Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
easymum wrote:Ha, no właśnie miałam pytać o jakieś namiary na lampy
potrzebuję do sypialni, do pokoju małej, do łazienki do lustra i jeszcze takie na zagłówek łóżka do sypialni.
Dzięki 4me, zaraz tam zajrzę.
Lady, no z tą czekoladą to przegięłaś, wiem, że się trudno odzwyczaić i przestawić na nowy sposób myślenia o jedzeniu, ale musisz nad tym trochę zapanować.
Anulka, jak tam po nocy? Skurcze masz nadal?
Mam juz tez druciaki workshop zamówione do lazienki- tez juz kilka stówek zaoszczędzone
Ja gustuje w stylu industrialnym - nie każdemu sie to podobaale lamp tam zdecydowanie wiecej jest niż tylko ten styl.
easymum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywiaraczynicuda wrote:Dżuls no to zazdroszcze bo moj R nie interesuje sie ani troche rzeczami dla malej jak mu o tym mowie to on ze ja sie na tym znam i wybiore najlepsze rzeczy i jestem taka fajna mamusia i on wie ze wybiore to co najlepsze
Takie jest jego tlumaczenie. Co prawda mi wybieranie tego wszystkiego sprawia mega przyjemnosc ale chcialam zeby on tez cos sie zaangazowal no ale trudno ja mam wybierac wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 10:51
-
nick nieaktualnywiaraczynicuda wrote:justysss nie przejmuj sie ja mam rozstepy na calych piersiach od jakis 2 -3 miesiecy ale mimo to nadal je codziennie 2 razy dziennie smaruje i robia sie juz ladne tzn coraz mniej widoczne z czerwonych brazowe i jasnieja teraz
Dżuls no to zazdroszcze bo moj R nie interesuje sie ani troche rzeczami dla malej jak mu o tym mowie to on ze ja sie na tym znam i wybiore najlepsze rzeczy i jestem taka fajna mamusia i on wie ze wybiore to co najlepszeTakie jest jego tlumaczenie. Co prawda mi wybieranie tego wszystkiego sprawia mega przyjemnosc ale chcialam zeby on tez cos sie zaangazowal no ale trudno ja mam wybierac wszystko
A co do wiazania butów to mi juz wiazal jak bylismy w gdansku zebym sie nie schylala miesiac temuCarolline lubi tę wiadomość
-
aldonaa wrote:Anulka, a powiedz mi, ten brzuch Ci twardnieje nawet jak lezysz? Ja tak mam jak duzo chodze, albo stoje. Poloze sie i przewaznie przechodzi, ale mimo tego martwie sie za kazdym razem jak mi sie napnie ten brzuch.
Tak nawet jak leżę ile nie ważne czy na plecach prawym czy lewym bokua on to w d ma, później poszukam swojego lekarza bo juz mnie to zaczyna wkurzać
-
nick nieaktualny
-
Anulka a twojego lekarza nie było? Pewnie badał Cię dr kunkiewicz on czasem jest taki nie miły i zawsze otoczony studentami. Twój dr często kręci się po korytarzu może zapytaj się jego co dalej.
A mi przeszła wena twórcza do wszystkiego. Jakoś opadła z sił a tu zaraz trzeba się zbierać do wyjazdu.
Mój R wczoraj zaciągnął mnie do smyka na lalki bo on musi zobaczyć co za cuda będzie kupował córeczce i musiałam mu tłumaczyć dlaczego akurat ta lalka jest niebieska. Przy okazji kupił małej grzechotka, gryzaka (chyba ma nadzieję że już z zębami się urodzi)smoczka, zapinki do smoczka, i opaskę.
Wiec u mnie co do ciuszków i zabawek jest pierwszy. A do oglądania wózków nie mogłam go zaciągnąć 4 miesiące. -
agatka196 wrote:Anulka a twojego lekarza nie było? Pewnie badał Cię dr kunkiewicz on czasem jest taki nie miły i zawsze otoczony studentami. Twój dr często kręci się po korytarzu może zapytaj się jego co dalej.
A mi przeszła wena twórcza do wszystkiego. Jakoś opadła z sił a tu zaraz trzeba się zbierać do wyjazdu.
Mój R wczoraj zaciągnął mnie do smyka na lalki bo on musi zobaczyć co za cuda będzie kupował córeczce i musiałam mu tłumaczyć dlaczego akurat ta lalka jest niebieska. Przy okazji kupił małej grzechotka, gryzaka (chyba ma nadzieję że już z zębami się urodzi)smoczka, zapinki do smoczka, i opaskę.
Wiec u mnie co do ciuszków i zabawek jest pierwszy. A do oglądania wózków nie mogłam go zaciągnąć 4 miesiące.
Musze gdzieś go złapać, i mu to zgłosić tylko gdzie mama go łapać i czy na korytarz pozwolą wyjść. No niestety taki doktoreka mi już od rana 12 razy stwardnial brzuch pomimo wzięcia leków nospy i duphostanu
-
snoopy_etka wrote:Dżuls, jak ja cię rozumiem
Ja w ogóle zauważyłam, że proszenie męża o pomoc przynosi genialne efekty, bo czuje się wtedy potrzebny. Ja raczej jestem z tych, co zawsze "zostaw, ja sama", a że na początku ciąży zaliczyłam szpital i miesiąc reżimu łóżkowego, to musiałam nauczyć się prosić o wiele rzeczy. I tak oto zauważyłam, że jeśli proszę (uwaga! nie narzekam i jęczę - co niestety często mi się również zdarza), to w moim małżonku uwalniają się niespotykane dotąd pokłady czułości i wyrozumiałości. Może to my wojujące samowystarczalne baby zabijamy w nich chęć służenia?
Mój jest kochany- robi naprawde wszystko bez narzekania. Jesli jednak ja użalam sie nad sobą to zaraz mu się zmienia nastawienie do mnie
Pewnie jego aktywność wynika z tego, ze to nasze pierwsze dziecka a ja prawie trzy miesiące mialam zagrozona ciaze na poczatku
Jest meeeeega kochany. Nie mogę na niego złego słowa powiedziec
-
Anulka on jak ma dyżur to często przychodzą jego pacjentki na ktg i wtedy on się kręci koło pokoju w którym byłaś przyjmowana.
Kurcze może zapytaj pielęgniarek czy by go nie zawołały jakby go widziały. -
agatka196 wrote:Anulka on jak ma dyżur to często przychodzą jego pacjentki na ktg i wtedy on się kręci koło pokoju w którym byłaś przyjmowana.
Kurcze może zapytaj pielęgniarek czy by go nie zawołały jakby go widziały.
No i chyba poproszę któraś, która wygląda na miłą albo poproszę męża by go znalazł bo ma przyjechać. i tak właśnie jest lekarz na dyżurze w szpitalu i w przychodni przyjmuje -
Dżuls on jest gorszy o de mnie.
o ciuchy jak się pytam to on mówi "a co ty się mnie pytasz przecież ja nie mam pojęcia do czego to służy" ale zabawki, pierdułki to jest pierwszy lubi takie gadżety. A wczoraj już oglądał na necie stroje do walk dla małych szkrabów. Ale jak usłyszał że będzie córeczka to kupił jej różowa sukienkę.
-
nick nieaktualny4me wrote:Moze Ci się czekolada z wczoraj objawila.
Lady jak można zjeść mając cukrzyce pól czekolady po 22??? Łał...Lilla My, skabarka, kapturnica, moka89, .ona., karolcia87, Dżuls lubią tę wiadomość
-
Wróciłam, zaszalałam z tą czekoladą ok, faktycznie przesadziłam, ale miałam na nią ochotę. Co do wytycznych czytałam ten link, co mi podesłałyście, nawet mam popodkreślane rzeczy, ale jak widzicie po grahamce wyszło mi prawie 180 ;/ więc i tak coś jest nie tak bo po grahamce to tyle nie powinno być. Patrząc na to że 2 dni wcześniej jadłam dokładnie to samo na śniadanie i miałam 120. Moja mama powiedziała że może ja tak wolno trafię. Że np o tej 8-9 wychodzi mi np wczorajsza kolacja a jak mierzę cukier po obiedzie to wychodzi mi raczej śniadanie. Co do diabetolog to już zapisałam się do innej. Mam nadzieje że będzie lepsza. Bo ta to się nie popisała w ogóle.
-
Mój mąż niestety niezbyt pozytywnie reagował na moje unieruchomienie z początku ciąży. Niby robił co trzeba, mi kazał odpoczywać, ale widać było, że strasznie mu to dokucza. Lubił sobie wtedy ponarzekać jaki to on biedny, że praca i dom na głowie na raz. A mnie to jednak wkurzało, bo leżałam z musu, a nie że mi się nie chciało prania wstawiać i to jego użalanie ostro podnosiło mi ciśnienie. Ale oboje zagryźliśmy zęby i jakoś dało radę. Jednak jak tylko daję radę to działam sama, o wiele lepiej funkcjonuje wtedy nasze małżeństwo.