WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGeneralnie bycie opuszczanym na leżąco plecami do wody (nie widząc co się dzieje) może być niekomfortowe nawet dla dorosłego, a co dopiero dla malca
niektóre dzieci tego po prostu nie lubią. W wiaderku dziecko jest bliżej naturalnej dla niego pozycji żabki, jest zanurzone po ramiona i w wielu przypadkach czuje się bezpieczniej.
My myśleliśmy o wiaderku - i w sumie nadal temat zostaje otwarty. Póki co kupiliśmy bardzo taniutko małą wanienkę i zobaczymy jak się sprawdzi. Jak mały nie polubi, to wrócimy do tematu wiaderka
-
aldonaa wrote:Jesli o cukrach mowa. Taak wiem . Jestem okropna. To jest niezdrowe, mega kaloryczne i napewno pojdzie mi w tylek. E tam
grunt ze smakuje oblednie.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/897568c5a732.jpg
Jesteś przeokrutna!
Dobrze, ze chociaż mialam dziś te czereśnie na pocieszenie... niby jakoś szczególnie nie przepadam za słodyczami, ale jak wiem, ze nie mogę to na taki widok az mi się oczka cieszą
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
magdalenkaihelenka wrote:hej my po wizycie,szyjka długa, morfologia 11,5 wiec nie ma tragedii,cukry ok, tylko jakaś drobna infekcja układu moczowego się do mnie przyczepiła, niestety dziś bez usg bo miałam 2 czerwca a moja lekarz nie jest zwolenniczką częstego oglądania dzidziusia. najważniejsze, że wszystko jest dobrze
Przez pomyłkę 'znielubilam' ... przepraszam... wszystko wina obsługi forum na telefonie
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
Nas na szkole rodzenia uczyli zanurzac malucha boczkiem, żeby właśnie nie miał szoku, że wpada plecami nie wiedząc co się dzieje. Dla mnie wiadro mocno ogranicza dostęp do dokładnego umycia, ja się nie zdecyduję.Sigma wrote:Generalnie bycie opuszczanym na leżąco plecami do wody (nie widząc co się dzieje) może być niekomfortowe nawet dla dorosłego, a co dopiero dla malcaCóreczka
-
Hej kochane, my o 22.30 mielismy zabieg, trwal godzinke, nie usypiali mnie, bylo znieczulenie jakos od polowy brzucha w dol , nic nie czulam, tzn prawie nic, czulam jakby mnie ktos mizial po brzuszku potem jakby na cialo kladli cos ciezkiego, a to naciagalo skore. Super atmosfera, wesola, lekarze zerkali do mnie i mnie rozsmieszali zartowali ze dziecko im macha, ze podobne do mamy i ciagle sie smiali. Wiec tu jestem milo zaskoczona. Teraz najgorsze bo znieczulenie schodzi a ja zwijam sie i wyje z bolu, ciagle daja cos przeciw bolowego. Mala mnie kopie od srodka w rane przez co napina mi sie brzuch i jeszcze gorzej boli
aj dostanie po lapkach jak sie urodzi mam nadzieje ze gdy bol jutro minie i wroce na patologie to zajrza do niej, zmierza szyjke. Dzis znow dostalismy sterydy na plucka ale niech siedzi w brzuszku jak najdluzej chociaz do sierpnia niech wytrzyma..
Ta sytuacja uswiadomila mi ze juz musze skompletowac cala wyprawke, za co nie wiem czemu nie wzielam sie wczesniej, ale kto wiedzial co sie wydarzy.. Przeciez ciaza byla doslownie bezobjawowa.. Jak widac nie ma na to reguly
Dziekuje mamusie za kciuki i za te wszystkie mile slowa, przed zabiegiem czytalam to wszystko i lzy mi same lecialy.. Nawet nie wiecie ile taka niewielka rzecz, taki gest daje radosci..
A teraz sprobuje zasnac bo jestem padnieta ale bol za bardzo mi na to nie pozwala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 04:08
.ona., Lady Savage, easymum, 4me, la_lenka, Gusiak, SweetCherryPie, Misi@, Kasiarzynka, Czarna_88, karolcia87, snoopy_etka, Sigma, Wonderland, Carolline lubią tę wiadomość
-
Dominka bardzo się cieszę, że u Was już po zabiegu. Odpoczywaj dużo:)
Ja nie śpię, bo boli mnie żołądek i mi niedobrze:( Chyba się czymś zatrułam:(
Edit: Aaaa no i witam się w 30 tygodniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 04:22
Lady Savage, Gusiak, diatomka, Misi@, adzia, skabarka, Wonderland lubią tę wiadomość
-
aldonaa Ja też od 5 na nogach, ale lubię takie wczesne poranki kiedy jeszcze wszyscy śpią. Poza tym od wczoraj chodzą za mną placuszki z bananami, miałam robić na kolację, ale mi się nie chciało, tak więc będą na śniadanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 06:04
aldonaa lubi tę wiadomość
-
Dominika super że już po wszystkim. Teraz kochana dużo wypoczywaj i dawaj znać.
Ja tez mam po spaniu od 5. R się obudził bo mu za gorąco i się wierci a ja razem z nim i przez niego. Dziś ja jadę do Castorama po gumowy młotek i mu zasadze gonga. Przecież musze się wysypisk teraz bo później kiedy.
Nancy zrób sobie gorącej herbaty i jak Cię Tak boli to możesz wziąść Ranigast. Mi dr pozwala na silną zgage.
Aldona nawet nie wiesz ile bym dała za takiego pysznego gofra.!
Za mną coś chodzi od kilku dni i nie wiem co.
Powodzenia dziewczynki na wizytach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 06:51
Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
-
hej w nowym dniu!
Dominika przetrwałaś to i mam nadzieję, że będzie już tylko dobrze. Odpoczywaj
ja zrobię ciasto z truskawkami, a jutro z mężem wybieramy się do Ikei po komodę, wanienkę, przewijak i meble ratanowe na taras cieszę się, bo często teraz zostaje sama i bezczynnie siedze w domu:/
Przyszłą do mnie wczoraj połowa wyprawki aptecznej: podkłady, wkładki l., majtki siateczkowe, akcesoria higieniczne dla Małej, butelki tommee, maltan, sudocrem, termometr w smoczku. Ale jeszzce trzeba tego duuuużo kupić
miłego dnia!
-
Nancy87 wrote:Lady mam to samo. Ciągle śpię Nie mam na nic siły, czuję się taka słaba, nic mnie nie cieszy.
To u mnie aż tak żle nie jest, tylko nie umiem zapanować nad snem, jak pstryknęcie palcami, zasypiam na łóżku, w tramwaju, na ławce, przed kompem, istny obłęd.3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
.ona. wrote:To mnie pocieszylas, dzieki, bo juz myslalam, ze tylko ja tu z 2. Czytalam, ze 2 stopien pojawia sie w 3 trymestrze, nie mniej jednak troche spanikowalam.
Różnie się pojawia łożysko się starzeje tak różnie u nas jak rośnie dziecko, widzisz ja będąc w III trymestrze mam młode łożysko bo na 1
3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
Dominka92 wrote:Hej kochane, my o 22.30 mielismy zabieg, trwal godzinke, nie usypiali mnie, bylo znieczulenie jakos od polowy brzucha w dol , nic nie czulam, tzn prawie nic, czulam jakby mnie ktos mizial po brzuszku potem jakby na cialo kladli cos ciezkiego, a to naciagalo skore. Super atmosfera, wesola, lekarze zerkali do mnie i mnie rozsmieszali zartowali ze dziecko im macha, ze podobne do mamy i ciagle sie smiali. Wiec tu jestem milo zaskoczona. Teraz najgorsze bo znieczulenie schodzi a ja zwijam sie i wyje z bolu, ciagle daja cos przeciw bolowego. Mala mnie kopie od srodka w rane przez co napina mi sie brzuch i jeszcze gorzej boli aj dostanie po lapkach jak sie urodzi mam nadzieje ze gdy bol jutro minie i wroce na patologie to zajrza do niej, zmierza szyjke. Dzis znow dostalismy sterydy na plucka ale niech siedzi w brzuszku jak najdluzej chociaz do sierpnia niech wytrzyma..
Ta sytuacja uswiadomila mi ze juz musze skompletowac cala wyprawke, za co nie wiem czemu nie wzielam sie wczesniej, ale kto wiedzial co sie wydarzy.. Przeciez ciaza byla doslownie bezobjawowa.. Jak widac nie ma na to reguly
Dziekuje mamusie za kciuki i za te wszystkie mile slowa, przed zabiegiem czytalam to wszystko i lzy mi same lecialy.. Nawet nie wiecie ile taka niewielka rzecz, taki gest daje radosci..
A teraz sprobuje zasnac bo jestem padnieta ale bol za bardzo mi na to nie pozwala
Śpij, odpoczywaj, staraj się mimo bólu jakoś zasnąć. Będzie dobrze, już jest
3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
