Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
agatka196 wrote:Lalenka ja nigdy nie byłam w potrzebie by to użyć. Dopiero w ciąży dopadło mnie infekcje. Nawet po zabiegach byłam jak nówka nie smigana.
Za to teraz w ciąży odwrotnie, nic się nie dzieje. Myślę, że dużo mi też pomógł Provag. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasiarzynka wrote:Lady, zgadzam się z tym, że powinnaś to sprawdzić. Nie koszta tu są najważniejsze
. Miłej zabawy nad morzem i przemyśl tę sytuację!
Ja chyba odpuszczę szkołę rodzenia. Po prostu mi się nie chce chodzić, a żadna oferta do mnie nie przemawia jakoś szczególnie.
Eeej nie piszcie o tym ZUSie bo wam zazdroszczę normalnie. Nawet nie wiem czy po raz kolejny mam tam iść się dopytywać. Czy to ma jakikolwiek sens
.
Ja jestem tak meeeega zadowolona. Mówią mi tam rzeczy, które ciezko wynaleźć na necie i je pozniej przyswoić tak, żeby z nich skorzystać.
Na ostatnich dwóch zajęciach mielismy podzielony poród na dwa etapy, opisy tych etapow, co sie bedzie dzialo- jak mozemy sie czuć, co ma budzic nasz niepokój a co nie itp. No i przede wszystkim ćwiczymy różne techniki oddychania w zależności od etapu porodu- tego się nie da opisaćto trzeba zobaczyć i poćwiczyć. Teraz Np wiem jakie oddychanie jest ważne i jak moze pomoc przy porodzie by mniej bolal i krócej trwal. To samo z różnymi ćwiczeniami
Dzis przypadkowo oglądałam program o bólu- niekoniecznie porodowym i technikach oddychania i tam tez pokazywali jak wazne jest wówczas oddychaniealutka lubi tę wiadomość
-
Co do irrygatora tantum rossa- ja nie wiem czy on nie sluzy do przemywania pochwy głęboko a my raczej po porodzie będziemy musiały zwierzchu te poranione miejsca przemywac?? Zreszta wpychanie sobie czegos w pochwę po porodzie moze nie byc przyjemne
Wiec chyba butelka wystarczy, zreszta jest rzeczywiście tansza- ja ide w butelkę z dziubkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 00:53
-
Kasiarzynka wrote:Lady, zgadzam się z tym, że powinnaś to sprawdzić. Nie koszta tu są najważniejsze
. Miłej zabawy nad morzem i przemyśl tę sytuację!
Ja chyba odpuszczę szkołę rodzenia. Po prostu mi się nie chce chodzić, a żadna oferta do mnie nie przemawia jakoś szczególnie.
Eeej nie piszcie o tym ZUSie bo wam zazdroszczę normalnie. Nawet nie wiem czy po raz kolejny mam tam iść się dopytywać. Czy to ma jakikolwiek sens
.
Kiedy ja na prawdę nie mam za co moja wypłata to 1200 zł - z czego 500 zł muszę oddać na kredyt który wzięłam na remont mieszkania, 100 na bilet miesięczy no teraz troszku więcej bo poruszam się miedzy dwoma strefami, 300 zł na okulistę, i zostaje mi 300 zł na łóżeczkodo którego dokłada Rafał pół, i koniec wypłaty
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaulinek wrote:mozajka ja nie mówię, że nie;) bo też o tym słyszałam, ale przeczytałam coś takiego na gemini i hm..trochę mąci w głowie;)
Nie wiem jak ja bede funkcjonowac przez wakacje. Jak mloda chodzila do przedszkola to mialysmy jakis rytm dnia a teraz to bedzie jakies masakrytyczne leniuchowanieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 08:06
alutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paulinek - to pewnie zależy od tego, jak szybko dziecko rośnie i jest sprawą indywidualną. Ja bym jeszcze się zmieściła (może nie byłoby wygodnie
). Nasza chrześnica skończyła dwa lata i jeszcze śpi, chociaż próbują ją powoli przyzwyczajać do normalnego dziecięcego łóżka w jej własnym pokoju.
Paulinek lubi tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
nick nieaktualnyLady Savage wrote:Kiedy ja na prawdę nie mam za co moja wypłata to 1200 zł - z czego 500 zł muszę oddać na kredyt który wzięłam na remont mieszkania, 100 na bilet miesięczy no teraz troszku więcej bo poruszam się miedzy dwoma strefami, 300 zł na okulistę, i zostaje mi 300 zł na łóżeczko
do którego dokłada Rafał pół, i koniec wypłaty
Miłego wypoczynku.
Dobry z rana.
Niewiem czy te broxty miałam Ale wieczorem w środku tak pulsowalo i lekki prąd czułam dziwne uczucie trochę jak bym miała wibrator
I brzuch coraz częściej czuje że się naciaga i jest twardy jak kamienPaulinek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLilla My wrote:Paulinek - to pewnie zależy od tego, jak szybko dziecko rośnie i jest sprawą indywidualną. Ja bym jeszcze się zmieściła (może nie byłoby wygodnie
). Nasza chrześnica skończyła dwa lata i jeszcze śpi, chociaż próbują ją powoli przyzwyczajać do normalnego dziecięcego łóżka w jej własnym pokoju.
popłakałam się ze śmiechu "ja bym się zmieściła" ;p
p.s nie mnie oceniać Twoją sytuację finansową Lady, ale może warto chociażby od kogoś pożyczyć na lekarza bo to szkodzi na pewno Tobie a maleństwu najbardziej? albo zawsze jest mój ukochany debetna koncie;)))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 08:54
-
Nie mogłam się powstrzymać i zamówiłam:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 08:58
diatomka, Paulinek, bento, Czarna_88, adzia, Kasiarzynka, sweety, Dżuls, Misi@, 4me, easymum lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Paulinek wrote:pytanko ile dziecko śpi w łóżeczku tak mniej więcej? tj. do którego mca-roku?
w takim z opuszczanym 'dnem'?
Nasz syn spał do ok. 2,5 rż., z czego było mu już pod koniec baaardzo niewygodnie, bo łóżeczko było za krótkie, żeby mógł spać z łapkami do góry.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
agatka196 wrote:Sorry Lady ale nie stać Cię na konkretnego diabetologa a na wakacje nad morzem tak? I nie mów że już wcześniej miałaś wykupione wczasy bo jadąc tam nie wierzę że nie wydasz kupę kasy na restaurację czy inne zachcianki.
To samo pomyślałam... Nie rozumiem niektórych przyszłych matekPaulinek lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka