Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Sigma wrote:Diatomka - przecież masz w avatarze i podpisie mnóstwo różu, to czego Ty się boisz
Staraczka - ja bym najpierw obejrzała bardzo dokładnie wózek... bo szczerze mówiąc ja kupiłam wózek za 200 zł "bo okazja" i "bo nie żal", a jak przyszło co do czego, to stoi w piwnicy, a kupowaliśmy drugi, porządny za 1600... No i niby nie żal tych 200, ale przecież mogłyby zostać w kieszeni na jakąś fajną przyjemnośćtakże sprawdź najpierw porządnie wózek i nie ulegaj tylko niskiej cenie, bo można się przejechać.
Wózek swoje wady ma, ale nie w decydujących kwestiach (np. kolor nie do końca mój ukochany, jest ciut spłowiały od słońca na budce itp.) No i ogólnie ma pewne kwestie które wielu osobom mogłyby nie pasować (np. nieskrętne koła, średnio fajną spacerówkę) - ale o tym wiedziałam już przed kupnem i ten wózek tak po prostu ma, niezależnie czy byłby nowy czy używany - mi akurat zależało na innych bonusach, a na te wady mogłam przymknąć oko. -
Lady Savage wrote:A powiedzcie mi mamusie czy można brać tapicerkę od wózka w pralce? I ten materac, bo przez to wykończenie w domu, troszkę mi się zapiaskował, zakurzył.
-
nick nieaktualnyWyprostować się nie chce Ale patrzcie, przeklinam wczorajszego policjanta bo najchętniej bym sobie posoedziala nad wodą
uwielbiam taką pogodę, za rok sobie odbije bo teraz się nasluchac idzie żeby siedzieć w domu bo ciąża bla bla bla
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc5f4868031e.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2015, 17:44
-
U nas też gorąco nie do wytrzymania.
Zaraz idę na teatry uliczne i lody bo przyjedzie moja siostra z mniejszym synusiem może przeżyje a potem biorę zimny prysznic i się nie ruszam.
Starczka u mnie taka sama temperatura w domu.
Psy ledwie dysza. Tez były nad rzeką ale to tylko ochłodzenie na chwile.
Jeszcze tylko parę dni takich upałów - przynajmniej mam taką nadzieję. -
A to dopiero początek upałów
niby do środy ma być upalnie, ale kto ich tam wie
A to dopiero lipiec , a gdzie sierpień i początek września też zdarzają się upały . Ja bym też spędziła na wodą, ale gadanie mam już siedź w domu bo w ciąży jesteś itp
-
nick nieaktualny
-
anulka20 wrote:A to dopiero początek upałów
niby do środy ma być upalnie, ale kto ich tam wie
A to dopiero lipiec , a gdzie sierpień i początek września też zdarzają się upały . Ja bym też spędziła na wodą, ale gadanie mam już siedź w domu bo w ciąży jesteś itp
Nad wodąhmmm muszę namówić R na jakieś jezioro, popluskałabym się.
-
Lady Savage wrote:Nad wodą
hmmm muszę namówić R na jakieś jezioro, popluskałabym się.
Lady uważaj tylko żeby jakiejś infekcji nie złapać. Są specjalne tampony (probiotyczne?), które się wsadza przed kąpaniem, a później wyciąga po wyjściu z wody. Tyle razy mnie rodzice namawiali na basen ale jakoś boję się, że coś się przypałęta albo upadnę, ktoś mnie kopnie:D Takie o złe scenariusze mam w głowie. Przemęczę się jakoś -
nick nieaktualnyStaraczka23 wrote:A jaką ma wagę? Bo tak patrzę ten ma 13kg.
Dziewczyny, ciąża to nie jest angina żeby siedzieć w domu. Póki czujecie się dobrze, to czemu się męczyć w domu? Bo inni gadają? Niech sami siedząNad wodą jest cudownie w taką pogodę, przecież nie trzeba od razu smażyć się w pełnym słońcu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2015, 19:29
alutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUu to może być ciężko
Chciałam humor wam poprawić hehe
nalalam sobie chłodnej wody do miski żeby nogi zmoczyc bo ogólnie jest ok tyle że kostki strasznie spuchly a M co na to?
" po co myjesz nogi przecież nie śmierdzą "
myślałam ze padne ze śmiechuprzyszła mama lubi tę wiadomość
-
Staraczka23 wrote:Uu to może być ciężko
Chciałam humor wam poprawić hehe
nalalam sobie chłodnej wody do miski żeby nogi zmoczyc bo ogólnie jest ok tyle że kostki strasznie spuchly a M co na to?
" po co myjesz nogi przecież nie śmierdzą "
myślałam ze padne ze śmiechu
Hehehehe tzn., że jak nie śmierdzą to nie myj wieczorami:D Ja to chyba nigdy bym nie musiała myć, bo mi się jakoś stopy nie pocą i nie śmierdoląKiedyś jechałam z moim i koleżanką samochodem. Nagle zaczęło mega śmierdzieć stopami, a było dosyć ciepło, myślałam, że już nie wytrzymam, zaczęłam otwierać okna ale dalej smród był przeokropny. Patrzę do tyłu, a moja koleżanka ściągnęła baleriny i wietrzy stopy. Nigdy w życiu nie czułam od kogoś takiego smrodku:p Po kilku minutach mój wziął się na odwagę i poprosił ją żeby założyła buty. Głupio mi było, że zwrócił jej uwagę ale nie wiem jak ona tego nie czuła...