Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
moka89 wrote:Widzę, że moja mała w przeciwieństwie do waszych dzieciaczków korzysta z basenu w te upalne dni. Wczoraj dosłownie nie mogłam przez nią zasnąć, bo tak szalała, a w ciągu dnia rozpycha się w każdym kierunku
Mam to samo, dzikie harce przez kilka godzi dziennie i w nocy+ szczególnie wypinanie dupki po prawej stronie, że aż wygląda to jak szczyt Kilimandżaro
Chwilami mam obawy, czy mi brzuch przez to nie pęknie
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Ja dziś spałam paskudnie, wszystko mnie budziło. A teraz jeszcze czuję jakiś ból brzucha, mdli mnie z lekka. Chyba znowu się odzywa pogorszenie zaparć.
Dziś ciąg dalszy remontu, mają rozkuwać kuchnię i betonować podłogę w łazience. Już się cieszęPoza tym ma przyjść ekipa do klimatyzacji, bo coś tam podcieka, podobno jakaś uszczelka mogła pójść. Mam nadzieje, że szybko naprawią, bo na razie klimatyzacja może chodzić tylko na minimum, a przy tej pogodzie to mi nie starcza.
-
ja mam dzisiaj wizytę na 11 ale się cieszę
LillaMy jak mozna wiedzieć za ile kupiłaś jedy fyn? bo też jest wysoko na mojej liście i chyba się zdecyduję na niegoWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 09:10
Lady Savage lubi tę wiadomość
-
karolcia87 wrote:ja mam dzisiaj wizytę na 11 ale się cieszę
LillaMy jak mozna wiedzieć za ile kupiłaś jedy fyn? bo też jest wysoko na mojej liście i chyba się zdecyduję na niego
Jasne. Zdecydowaliśmy się na Jedo Fyn Memo. Był w regularnej cenie 1700zł (wzięliśmy wersję z eko skórą, dlatego droższy), ale dostaliśmy 7% rabatu. Ostatecznie wyszło tak:
- wózek: 1581 zł (w zestawie jest torba, przykrycie na gondolę na nóżki i na spacerówkę na nóżki)
- parasolka: 65zł
- adapter do fotelika: 79zł
Między wersją Classic a Memo jest trochę różnic. Jedna z nich, to kwestia przenoszenia gondoli - w Classic tradycyjne pasy, a w Memo taka rączka na budce. Do tego fajna sprawa z podnoszeniem dna w gondoli. W Classic trzeba włożyć rękę do środka i podciągnąć, a w Memo jest takie pokrętło na zewnątrz, więc jak dla mnie wychodzi trochę łatwiej.karolcia87 lubi tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Witam się po weekendzie
Wczoraj zaczęłam 31 tydzień, a jutro wizyta u gina
Przedstawiam Wam mój wielki ciążowy brzuchWczoraj odwiedzili nas znajomi z 9 miesięcznym maleństwem i znajoma na serio powiedziała, że mam bardzo duży jak na ten tydzień brzuch..nie chciało mi się tego komentować bo ona w ciąży przytyła 25 kg i chyba się w jakiś sposób dowartościowuje.
i przód:
Z kolei dzisiaj na pobraniu krwi kobieta nie mogła uwierzyć, że to 31 tydzień ciąży i kazała sobie pokazać kartę ciąży4me, Lilla My, Lady Savage, adzia, karolcia87, agatka196, alutka, Gusiak, aldonaa, Czarna_88, Sigma, easymum lubią tę wiadomość
-
Ooo, listonosz właśnie przyniósł paczkę z pajacykami. Ale cuda, nie mogę przestać przekładać i macać.
Teraz mam już 8 pajaców na 56, czuję się bezpieczniej, że będę miała w co tego dzieciaka ubrać. Choć ogólnie przyszły większe niż się spodziewałam, ktoś ma porównanie ja wielkosciowo wychodzą rozmiary Nexta?
-
Anitka, masz naprawdę malutki brzuch! W życiu bym nie powiedziała, ze to już tak zaawansowana ciąża, koleżanka chyba powinna okuliste odwiedzić.
Ja też uważam, że mam mały brzuch (z tym, że ja jestem ogólnie gruba, więc to trochę inaczej), ale z Tobą to się nawet nie porównujeAnitka201 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGusiak jak wrócę z psem to wstawię zdjęcie tego uszkodzenia.
Chyba skurcze miałam jakieś, ale się wystraszyłam, w środku czułam i brzuch mnie kul z lewej dosyć nisko aż stanęłam oparta i głupia pomyślałam że zaraz wody mi odejdą , skurcze były 6x no liczyłam trwało to jakieś 4min ale bolało -
nick nieaktualny
-
Na żywo on faktycznie jest większy bo zdjęcia mam wrażenie, że trochę przekłamują ale żeby był jakiś ogromny to raczej nie
Najlepsze, że ona twierdzi, że przy porodzie nie miała takiego brzucha jak ja w tym tygodniu
I faktycznie może dlatego, ze nie jest jakiś duży to czuję się na prawdę dobrze
Widziałam, ze wczoraj była dyskusja na temat przepuszczania ciężarnych w kolejkach. Ja od siebie dodam tyle, że sama na chwilę obecną czuję się dobrze i nie chcę aby ktoś mnie przepuszczał w kolejkach. Wiem jednak, ze niektórym z nas może się robić słabo i wtedy taki gest na prawdę ratuje tyłek.
Wiem jedno..obecnie mimo wielu akcji aby przepuszczać w kolejkach ciężarne i osoby starsze ja osobiście spotykam się z ogromnym chamstwem. Jakiś czas temu wpadłam do marketu dosłownie po 1 artykuł i gościu perfidnie władował się przede mnie z pełnym wózkiem klamotów. Kurde jak widzę kogoś z 1 artykułem to zawsze go przepuszczam a ten pawian widział, ze jestem w ciąży bo miałam na sobie dopasowaną bluzkę i popatrzył tylko na brzuch i udawał, ze nie ma problemu. Śmieszy mnie to trochę, a z drugiej strony wtedy byłam strasznie wkurzona. Babka w kasie go też odpowiednio podsumowała, że niezły gentelman z niego.
Mój mąż też mnie odpowiednio podsumowałpowiedział, ze dopóki będę codziennie chodziła na tak długie spacery (7-10 km) i nadal tak zapieprzała w domu (mimo jego uwag, że powinnam odpocząć) to on uważa, że nie powinnam się domagać przepuszczania w kolejkach
I tu ma rację
alutka, Kasiarzynka, przyszła mama, Sigma lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGusiak to jest ta wada
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cfd00f96e737.jpg
Moja córka to chyba nisko jest dzisiaj, szłam z psem powoli to w biodrach mnie ciągnęło coś i uczucie jak by mi zaraz dziecko miało wypaść. Idę chyba spać bo dzisiaj czuje ogromne zmęczenie mimo że noc przespana -
Ja tak samo, to pękniecie nie wygląda dobrze. Staraczka, szukaj innego, za sensowne pieniądze da się znaleźć naprawdę spoko wózek - ja za 300 zł mam pełen komplet, z parasolką, fotelikiem, pokrowcem przeciwdeszczowym itp.
Kupiony dopiero po obejrzeniu i jest bardzo fajny. Może nie jest jakiś super modny, ale na pewno będzie dobrze służył przez te kilka miesięcy. -
nick nieaktualnyLilla My wrote:Moim zdaniem Staraczka jak jest zepsuty stelaż i to w dodatku taka plastikowa część, to bym sobie darowała i szukała czegoś innego.
Wózek sam w sobie mi się podoba ale wizja ze gondola może spaść przeraża, oczywiście nie siedzę i nie czekam na oględziny do soboty bo nadal się rozglądam za wózkiem, jak znajdę w tygodniu jakiś to już jej odmowie -
nick nieaktualnyla_lenka wrote:Ja tak samo, to pękniecie nie wygląda dobrze. Staraczka, szukaj innego, za sensowne pieniądze da się znaleźć naprawdę spoko wózek - ja za 300 zł mam pełen komplet, z parasolką, fotelikiem, pokrowcem przeciwdeszczowym itp.
Kupiony dopiero po obejrzeniu i jest bardzo fajny. Może nie jest jakiś super modny, ale na pewno będzie dobrze służył przez te kilka miesięcy.
Szukam szukam ale wiesz może też na zdjęciu tak wyglądać a inaczej w rzeczywistości, M wczoraj mówił żebym zapytała ile jej córka ma lat bo do 2 lat by jeździła w nim, jak ma mniej to można myśleć że przez pęknięcie obawia się wozić w nim dziecko