Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mój mąż ma na imię Krzysiu więc imię bardzo mi się podoba choć czasami mąż mnie wkurza
Nasze typy imiona dla syna to Mikołaj Kacperek Filip i Krzysiu junior
Bardzo mi się podoba też Michał... I tak ma na imię mój synuś aniołek ♡♡♡ -
Skabarka - u mnie tez syf
, robiona szafa w przedpokoju w toku i buty obecnie mam w torbach w salonie
- nie bede pisac co jeszcze tu mam, generalnie rozpierducha. Ale pozniej bedzie w koncu ladnie
. Co do sprzatania, u nas od jakiegos czasu maz sie wykazuje
, ja mam nie szalec, wiec z odkurzaczem teraz on biega
. A relacje ojciec-syn na pewno sie poprawia jak panowie tylko sami gdzies wyskocza. Wskazane
, zauwazylam to u nas i bardzo mnie to cieszy.
Takze odpoczywaj!skabarka lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Całe szczęście , że my mamy imię wybrane. Ja z początku chciałam Kornela( ale mąż stwierdził, że jak ogórki kiszone) i padło na Wiktor i tak zostanie
a jak się urodzi dziewczynka( bo różnie to jest) to będzie Wiktoria
. I całe szczęście, że się zgadzamy. Idziemy zaraz na spacerek 2h po obiedzie czekam( żeby brzuch mnie nie bolał jak nie boli to idziemy gdzieś niedaleko na spacerek ) bo długo chodzić nie mogę
chociaż wyjdę pooddycham świeżym powietrzem, bo w domu siedzieć będę teraz cały czas ( sama nie wychodzę ) . A co do imienia jeszcze mój mąż ma na imię Krzysiek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2015, 15:48
-
skabarka wrote:isabel, odnoszę wrażenie że jesteś strasznie uprzedzona do Lady ;-/ to już nie pierwszy raz gdy taka sytuacja ma miejsce. Nie udzielasz się, podczytujesz i ni z gruszki ni z pietruszki wyjeżdżasz z oskarżeniami i jakimiś pretensjami. Dżuls i słodkie mamy wypowiedziały swoje zdanie, Lady wytłumaczyła o co tam chodziło, a Ty drążysz i zaogniasz wszystko.
To już końcówka ciąży, tu ma być SPOKÓJ!!! Jak Cię Lady denerwuje to przestań czytać nasz wątek albo się dostosuj i nie siej niechęci!! Bo na tyle co zauważyłam, to mało kiedy stać Cię na dobre słowo. Zazwyczaj nie brzmisz ani miło ani sympatycznie. Zresztą już to kiedyś pisałam, ale trudno powtórzę sie - forum jest otwarte, każdy może nas czytać, wypowiedzieć się - ale szanujmy siebie i zasady jakie tu sobie wypracowałyśmy.
Tyle w tym temacie. Mam nadzieję, że nie dojdzie znowu do jakichś oskarżeń, przytyków i niepotrzebnych scysji.
Lady - a skoro Twoje cukry wzbudzają tyle emocji to bardzo Cię proszę nie podejmuj tego tematu - jak masz pytania, napisz do dziewczyn na prv - jestem przekonana że chetnie Ci pomogą.
A to czy kogoś stać na lekarza czy nie, to jaki ktoś ma układ finansowy - to już w ogóle nie powinno być tematem rozważań czy wytyków.
Idę się położyć ;-/
Wyluzuj.o wypraszam sobie, jak to się nie udzielam
. Sama ostatnio się nie udzielała więc pewnie nie czytałas wszystkiego po powrocie.
Do nikogo uprzedzona nie jestem. Ty za to widzę lasso na mnie zarzucilas.
Sigma juz oberwala teraz mi zarzucasz cięty język.
Może czekoladke humor Ci się poprawi. Peace
-
Skabarka masz rację. Nie wystarczy jak jedna osoba napisze co myśli? Każdy atakuje tutaj lady. Niech robi co uważa za słuszne, jej zdrowie, jej dziecko. Cenię lady za szczerość, bo ciekawe ile mam nie pisze czegoś, bo by zostały skrytykowane. Współczuję Ci lady, że ciągle się z czegoś musisz tłumaczyć.
skabarka, adzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ten czop przed porodem to jest jakiś taki duży? Bo mi dzisiaj coś małego wyleciało przy siusianu do WC lekko z krwią ale to chyba lek i wczorajsze naderwane naczynkao przed dr bo mówiła ze coś tam naruszyła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2015, 16:21
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
AniaM wrote:Dziewczyny ten czop przed porodem to jest jakiś taki duży? Bo mi dzisiaj coś małego wyleciało przy siusianu do WC lekko z krwią ale to chyba lek i wczorajsze naderwane naczynkao przed dr bo mówiła ze coś tam naruszyła
Aniu to raczej nie czop, raczej, mnie po ostatnim badaniu też takie coś galaretkowatego wyskoczyło, ale od tamtej pory mam ciszę. Więc myślę że to naruszenie. Ale tak jak mówi Skabarka, obserwujAniaM lubi tę wiadomość
-
skabarka wrote:no faktycznie Twoje 32 posty na forum to bardzo dużo
jak mogłam nie zauważyć Twojej aktywności na forum. Wszelką szyderę i ironię możesz wsadzić sobie w kieszeń
nie potrzebuję czekolady na poprawę humoru, są lepsze sposoby
nie zarzucam Ci ciętego języka, bo takowego nie zauważyłam, a jedynie ciągłe czepianie się do Lady i niepotrzebne nakręcanie atmosfery
Pamiętaj- nie krytykujoj wyczuwam ironię i szyderę. Oj nie ładnie.
Która z Was jest bez skazy niech pierwsza rzuci kamieniem- czyżby Ty?
-
Właśnie dostałam sms od Patrycji, mamy Natana, który się wczoraj urodził, i napisała, że rodziła go 6 godzin i 20 min. Urodziła go w 41 tyg a mały waży 2400 i mierzy 47 cm. Malutki nie
jak na ten tydzień. Ale dostał 10 punktów i ma się dobrze
-
isabel08 wrote:Pamiętaj- nie krytykuj
oj wyczuwam ironię i szyderę. Oj nie ładnie.
Która z Was jest bez skazy niech pierwsza rzuci kamieniem- czyżby Ty?
Isabelle przestań już bo się robi nie przyjemnie. -
Hmm ja to się boję teraz o cokolwiek zapytać żeby wojny nie wywołać. Ale spróbuje: Pytanie do mamusiek które już mają dziecki, czytam sobie książeczki i ksera ze szkoły rodzenia i tam jest taka inf. że na wyjście ze szpitala powinnyśmy dostać receptę od lekarza który ma dziecku wypisać witaminy K,D,A jeśli nie to mamy się o taką receptę upomnieć. No i pytanie, to nie wystarczy małej że ja będę łykać tabletki ten femibion 2 przecież z mlekiem matki też jej dostarczam te witaminki, a jeśli nie to jak wyglądają takie witaminy dla noworodków, w płynie? I to pisze że mam podawać z mlekiem, a jak ja chcę piersią karmić?
-
Dziewczyny, nie ma co dyskutować. Najlepszym wyjściem jest po prostu ignorowanie głupich zaczepek. Niektórzy po prostu czerpią przyjemność z siania fermentu, bywa i tak, wcześniej czy później się znudzi, my róbmy swoje.
Gusiak, Nancy87, trix, skabarka, adzia lubią tę wiadomość