Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
O panie... a ja dziś na brak rozgrywki narzekałam... tekst o popcornie rozwalił mnie na łopatki
Zamiast niego zjem sobie jednak bitej śmietany z porzeczkami i truskawkami
Padło pytanie o szyjkowe mamy. U mnie lekarz długości nie mierzy, ale pessar się trzyma. Z tym, że ja sporo odpoczywam. Jak w weekend przeholowalałam, bo byliśmy u rodzinki, to potem mnie klucie złapałoTakże dla dobra Gucia polegiwuję...
-
MadziaRatMed wrote:tak trudno mi to zrozumieć, bo mieszkam na tym samym placu budowy xD to nie widziałaś rachunku>> to lepiej zapłać, bo termin minął 4 dni temu
-
nick nieaktualnysnoopy_etka wrote:O panie... a ja dziś na brak rozgrywki narzekałam... tekst o popcornie rozwalił mnie na łopatki
Zamiast niego zjem sobie jednak bitej śmietany z porzeczkami i truskawkami
Padło pytanie o szyjkowe mamy. U mnie lekarz długości nie mierzy, ale pessar się trzyma. Z tym, że ja sporo odpoczywam. Jak w weekend przeholowalałam, bo byliśmy u rodzinki, to potem mnie klucie złapałoTakże dla dobra Gucia polegiwuję...
-
Cześć Dziewczyny,
julita Ja też miewam takie gastrofazy, jedyne co trzyma mnie w pionie(a zdarzają się i chwile zwątpienia) to moja waga, która niestety rośnie w szybki tempie.
Byłam wczoraj u swojego lekarza prowadzącego i wszystko super, pobrał mi wymaz na GBS i już mam myślówkę co to będzie jak wyjdzie dodatnipodobno często się zdarza...
Następna wizyta dopiero za 4 tyg.
Poza tym ostatnio mam drastyczny spadek formy, ciągle jest mi smutno i najchętniej leżała bym całe dnie na kanapie.
W temacie Lady Savage ciężko mi się wypowiedzieć bo nie znam ani jej ani jej sytuacji, więc nie będę tu wysnuwać żadnych opinii. Wiem jedno, że ja do szpitala bym pojechała, jeżeli lekarz by to zalecił, chociaż by po to aby dowiedzieć się że z dzieckiem jest wszystko w porządku
-
Ciężko Was nadgonić, ciągle mi się wydaje, że mi uciekacie stronami hehe. Mam pytanie do Was. Dzisiaj jest trzeci dzień, jak mi twardnieje ten brzuch. Uważacie, że to już za długo ta moja macica sobie ćwiczy i powinnam iść jak najszybciej do lekarza? Jak leżę to jest ok. Dzisiaj pojechałam tylko do sklepu po pieczywo i raz na jakiś czas takie kłucie w szyjce miałam. Zaczynam się martwić. We wtorek wizyta, ale nie wiem czy to odpowiedzialne z mojej strony żeby tyle czekać, a z drugiej strony może mamy, które już rodziły powiedzą mi, czy to normalna sprawa na tym etapie ciąży? Nie chcę też siać paniki:)
-
Lilla My wrote:Jak można nie mieć adresu? Jak kupiliście działkę, mieszkanie, dom cokolwiek, to zawsze na akcie notarialnym jest adres. No daj spokój dziewczyno, bo każdy fragment gruntu ma swój adres...
Nie mamy aktu notarialnego jeszcze, cały czas czekamy na decyzję dewelopera kiedy ten akt notarialny będzie gotowy do podpisu -
nick nieaktualnySiema
W temacie LS dorzucę tylko krótko: Jeśli rodzic uporczywie i świadomie zaniedbuje leczenia dziecka, doprowadzając do trwałego pogorszenia stanu zdrowia albo wręcz do śmierci (lub ryzyka śmierci) dziecka, to odpowiada jak za przestępstwo wg kodeksu karnego, prawda? Prawniczki, mylę się?
Moim zdaniem w tym przypadku powinno być dokładnie tak samo. Jeśli z tym biednym dzieckiem cokolwiek się stanie przez głupotę matki, powinna ona odpowiadać prawnie. I tyle.
skabarka, adzia, agatka196 lubią tę wiadomość
-
Nancy87 wrote:Ciężko Was nadgonić, ciągle mi się wydaje, że mi uciekacie stronami hehe. Mam pytanie do Was. Dzisiaj jest trzeci dzień, jak mi twardnieje ten brzuch. Uważacie, że to już za długo ta moja macica sobie ćwiczy i powinnam iść jak najszybciej do lekarza? Jak leżę to jest ok. Dzisiaj pojechałam tylko do sklepu po pieczywo i raz na jakiś czas takie kłucie w szyjce miałam. Zaczynam się martwić. We wtorek wizyta, ale nie wiem czy to odpowiedzialne z mojej strony żeby tyle czekać, a z drugiej strony może mamy, które już rodziły powiedzą mi, czy to normalna sprawa na tym etapie ciąży? Nie chcę też siać paniki:)
Nancy a masz kontakt telefoniczny z swoją dr? Bo myślę że może warto to skonsultować. -
moka89 wrote:ale kto im liczniki założył, skoro nie było wydane pozwolenie na użytkowanie, nie są właścicielami, bo mieszkają nielegalnie, a skoro nie są właścicielami tzn. że nie mają aktu notarialnego.. Nikt licznika nie założy w takiej sytuacji.
i milion ludzi tu mieszka, ba nawet poczta przychodzi ! takze ona to sobie wymysla
Staraczka23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
moka89 wrote:No w życiu bym nie wpadła, żeby dzwonić do jakby nie było byłego pracodawcy i prosić czy mogę u nich w domu poczekać na taksówkę
Do ciotki bym nie dzwoniła, a gdzie do obcej kobiety. Nie lepiej poprosić o podwiezienie do miasta?
Przecież ludzie z działek wracają często taksówką, to i z budowy wrócą. Określisz najbliższą ulicę, powiesz że dalej jest budowa takich i takich domków i taksiarz sobie poradzi. To jego zarobek, więc śmigło Gadżeta wyciągnie ale dojedzie
nie u nich poczekać na taksówkę, tylko ze szpitala po tym złamanym palcu nie miałam gdzie sie podziać, więc pojechałam do nich, a to są pracodawcy, ale jednocześnie w trakcie pracy u nich zaprzyjażniłam się z nimi, i oni ze mną też co chyba jeszcze raz podkreślę po zakończeniu u nich pracy jako niania chciałam oddać klucze, a oni powiedzieli ze nie, bo mi na tyle ufają że mogę je trzymać, jak chcę czasami dziewczyny odebrać.Carolline lubi tę wiadomość
-
Bento piszesz, ze waga Ci szybko rośnie... jesli mogę wiedzieć ile masz już na plus?
u mnie też waga szybko leciała, ale odpukać... póki pilnuje tego co jem, staram się pilnować ilosci zjadanych węglowodanów, żeby było ich max 230 gram na dobę i to w większości tych złożonych to jest znacznie lepiej -
nick nieaktualny
-
MadziaRatMed wrote:tak trudno mi to zrozumieć, bo mieszkam na tym samym placu budowy xD to nie widziałaś rachunku>> to lepiej zapłać, bo termin minął 4 dni temu
-
Sigma masz racje.... mało tego, dodam jeszcze ze gdyby w szpitalu zauważyli, iz matka świadomie zaniedbuje zdrowie i życie swojego dziecka to personel szpitala może zawiadomić o tym fakcie opiekę społeczną, która rozpoczyna procedury dotyczące opieki nad takim maleństwem po porodzie...
To raczej skrajne przypadki, ale takie są właśnie procedurySigma, agatka196 lubią tę wiadomość
-
Nancy87 wrote:Ciężko Was nadgonić, ciągle mi się wydaje, że mi uciekacie stronami hehe. Mam pytanie do Was. Dzisiaj jest trzeci dzień, jak mi twardnieje ten brzuch. Uważacie, że to już za długo ta moja macica sobie ćwiczy i powinnam iść jak najszybciej do lekarza? Jak leżę to jest ok. Dzisiaj pojechałam tylko do sklepu po pieczywo i raz na jakiś czas takie kłucie w szyjce miałam. Zaczynam się martwić. We wtorek wizyta, ale nie wiem czy to odpowiedzialne z mojej strony żeby tyle czekać, a z drugiej strony może mamy, które już rodziły powiedzą mi, czy to normalna sprawa na tym etapie ciąży? Nie chcę też siać paniki:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 14:59
-
nick nieaktualny