Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
aldonaa wrote:Ja w niedziele powiedzialam swojemu, ze juz nie bede mowic mu co mnie boli , bo boli mnie zawsze cos, a lacznie wszystko.
Ja w lazience mam duze lustro na przeciwko prysznica. Duuuzo to ulatwia
Mi by się też takie lustro przydało a nie lustereczko tylko nie ma gdzie go zawiesić. -
nick nieaktualny
-
W ogole to mi po wczorajszym pobraniu krwi sinak wyszedl! Jakies dziwne to pobranie bylo. Nie dosc ze tryskalo krwiato slabo mi troche bylo, a teraz jeszcze ten siniak. Dziwne, bo pielegniarka tak delikatna jak zawsze.
Ogolnie, to w sobote mnie jakas muszka ugryzla i tez ma siniaka od tego. Nigdy tak podatna na since nie bylam jak w ciagu ostatnich kilku dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 22:09
-
nick nieaktualnyłóżeczko stoi skręcone, materac się wietrzy...komoda stoi prawie skręcona...ikea zapakowała do kartonu nie ten blat do $%$#%#$%#$%#...także tego jutro dzwonię z rana ich opierdzielić...bo do ikei mam tylko 70 km, ciekawe jak to załatwią;/
easymum lubi tę wiadomość
-
Czarna_88 wrote:A co do testów to zrobiłam w wigilię i oczywiście wyszedł negatywnie pół dnia przeplakalm do kolacji.... później Sylwester dalej miesiączki nie miałam (podejrzenie zespołu pcos więc miesiączki bardzo nie regularne ) 10 stycznia jak już 50 parę dni dalej się nic nie pojawiało pokusilo mnie żeby kupić herbatę z malwy na wywołanie miesiączki i wzięłam kolejny test żeby jeszcze się upewnić ze nie jestem w ciąży. A tu 11 stycznia wyszły mi dwie kreski... byłam w mega szoku i płakałam że strachu ze jak to...
trochę było pod górkę na początku dużo płaczu strachu ... Dla tego tak bardzo już bym chciała przytulić moje maleństwo....A to juz zachcianki były
-
czas mi sie od 14 zatrzymal. poszlam z malym do lekarza, to na apoliczku to wezel chlonny, znalazla jeszcze kilka pod szczeka. dostalismy skierowanie na krew,mocz, kal, do laryngologa, i do chirurga z siurkiem z tym cos siee zrobilo...
jej i chirurg mu nacial ten napletek , o boszee ja myslalamz e on zemdleje i ja z nim. tak plakal, bo to na zywca w sumie...teraz biedak splakany spi, siku sie boi robic bo szczypie . jak mu to przejdzie to biore sie za ta baterie badan . -
nick nieaktualny
-
A ją dziś jestem do niczego, wszystko mnie boli, nawet życie bo ryczę bez powodu, coś mnie wnerwia, ale jeszcze nie wiem co
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 22:29
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
nick nieaktualny
-
Ja miałam tłuściochy 21 grudnia, a dzień wcześniej poszłam do brystolki i mówię wezmę mojemu po kawałku ciasta. Tak mi zaczęły pracować tam ślinianki jak na cytrynę. Wzięłam też sobie i zjadłam na miejscu. Później jechałam po prezenty i zawieźć mojemu do pracy te ciasto i niestety hehe wpieprzyłam na parkingu pod kauflandem:D Nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Nigdy w życiu bym się tak nie rzuciła na ciasto, które było specjalnie kupione dla męża.
I jak tu dzisiaj zasnąć bez wieści:(?
Skabarka Ty uważaj, bo dzisiaj całą noc mi się śniłaś, że rodzisz. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny