Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Achhh.... a mnie sie dziś wyjątkowo dobrze spało, wręcz bym powiedziała - rewelacja
Nie obudziłam się w nocy ani razu.... caaaaaaaluska noc przespana, na dworku póki co przyjemnie chłodno, wiec spokojnie można sie zaraz przekręcić i pospać dalej
Sweet super, ze się odezwałaś .... no i najważniejsze, że jeszcze się trzymasz w dwu paku - oby jak najdłużej, dla Kosmy każdy dzień razem z mamusia jest bardzo ważny
W ogóle dziś jest moj ulubiony dzień tygodnia ( i to nie dlatego, ze zaraz weekend) ... zaczynamy 34 tydzień ♥
Z każdym piątkiem jestem coraz bardziej spokojniejsza... oby jeszcze troszkę ♥agatka196, Czarna_88, karolcia87, skabarka, adzia, easymum, Misi@, trix lubią tę wiadomość
-
Ja wczoraj sie pochwaliłam,że spie jak niemowlak adzisiaj od 5tej oczy otwarte i poszłam na spacer z psem bo mimo przymusu nie zasnełam,mąż w pracy od rana...Ide chyba zaraz na zakupy jakies bo jak te prukfy stare wpadną to biedry to armagedon będzie
Bruma lubi tę wiadomość
-
Mimo pełni to spałam z małą przerwa na buziaka do 2 od R bo wrócił z delegacji. Ale tak spałam ciurkiem i nawet do wc nie wstawiłem
.
Teraz wstałam wyprawiłam go do pracy bo zmęczony potwornie i leże.
Sweet super że udało się wyciszyć skurcze. Niech Kosma jeszcze troszkę posiedzi w brzuszku
Nocne marki pewnie odsypiaja.
Też już mi się marzy paść na łóżko brzuchem i spać, spać.
-
easymum wrote:Kucykowa, jak jeszcze nie śpisz, to łączę się w bólu. Mój nie chrapie, ale to ja spać nie mogę, zeszłam na kanapę do salonu, bo nie chcę mu przeszkadzać swoim wierceniem.
Może to ta pełnia na dworzeDodatkowo mam strasznie twardy brzuch, ale to nie jest skurcz, często tak mam właśnie w nocy i myślę że tak jest jak brzuszek rośnie. Na szczęście mała się wierci i rozpycha, więc jestem spokojna
A o spaniu na brzuchu też marzę - choćbym miała zdrętwieć, to sobie odbiję ten czas przerzucania z boku na bok
Tak,Kochana...Tez mi twardnieje brzuch i nie idzie sie ulozycNo istna masakra...Pospalam od 4 do 6 i koniec dobrego.Teraz to juz jem sniadanko i smigam na badania krwi,ale tylko przeciwciala,wiec nie musze byc na czczo(jeszcze tego by brakowalo).
Koniec koncow Maz przyszedl po mnie o 4 i poprosil,zebym wrocila do lozka.Obiecal brak chrapania i jakos zasnelam.
Dzis jestem zombie.
Obysmy juz dzis spalyMoze ta cholerna pelnia tez dolozyla swoje.
Sweet,trzymaj sie!!
Milego dnia,Dziewczeta:)easymum lubi tę wiadomość
Córcia
-
Witam się w 34tc!!!!
Wczoraj wieczorem miałam taki dziwny ból w pochwie że masakra tak jakby coś ja rozszerzalo...staram się nie panikowac mały wierci się jak szalony,a w pon mam wizyte;)
Ps. Mam doła remontowego, tak mnie drazni podejście mojego Męża ze najchętniej bym mu przywalila żeby oprzytomnial i pojal że możemy nie zdążyć!!!
Ps.2. Acha moje roztargnienie i zalany przez burzę ruter kosztował mnie 350zl także jestem wściekła na siebie bo mogłam Młodemu coś kupić!!!
Miłego dnia!!!Czarna_88 lubi tę wiadomość
-
Sweet będzie dobrze zobaczysz
Ja wstałam też mega zaspana tylko na studiu a jak się położyłam to oczy jak 5 zł i chyba koniec spania na razie a tak z 2-3 godzinki można by było jeszcze pospac no ale zobaczymy...
Gratuluję nowych tygodni
Powodzenia na wizytach dzisiajWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 06:54
-
nick nieaktualnyAnia.M u mnie tez od wczoraj delikatnie cisza , zwalam na pogode ale jak dzisiaj tak bedzie to pojade na ip albo na usg do gina .
Witam w 34 tc
Ryja mi tak wysypalo przez noc az sie ciesze ze zadnej imprezy i gosci nie mam w weekend
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 07:10
agatka196, adzia, Misi@, easymum, Gusiak lubią tę wiadomość
-
Witamy się w 37 tygodniu ciąży:) Za tydzień będziemy donoszeni:) Cieszę się bardzo:) Termin jest za 28 dni:)
Sweet trzymaj się!agatka196, Staraczka23, karolcia87, anula1990, Czarna_88, Dżuls, AniaM, skabarka, adzia, Misi@, easymum, .ona., trix, Bruma, Gusiak, monaaa85, snoopy_etka, Wonderland lubią tę wiadomość
-
KathleenPL wrote:Mąż ma sklep z wozkami, fotelikami itp koło pracy. A w sumie niedaleko mam do Babic gdzie jest wielka hurtownia takich rldzieciowych rzeczy.
ciagle się zastanawiam bo to jednak spory wydatek... -
nick nieaktualny
-
Staraczka23 wrote:A to nie jest tak ze ciaza donoszona to 38+ czyli jak by zaokrąglamy to byloz by 39tc
na ostatniej wizycie gin powiedział, że ciąża donoszona będzie w 37+0
u mnie noc jak zwykle przespana od A do Z
Sweet wszystko będzie dobrze, jak my zaciśniemy wszystkie kciuki to nie ma innej opcji!
Staraczka23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjulita wrote:na ostatniej wizycie gin powiedział, że ciąża donoszona będzie w 37+0
u mnie noc jak zwykle przespana od A do Z
Sweet wszystko będzie dobrze, jak my zaciśniemy wszystkie kciuki to nie ma innej opcji!
Bo ja przez tyle miesiecy jeszcze nie rozkminilam haha , wiem ze nie powinnysmy zaokraglac miesiecy bo jak mowilaam swojemu ze mam 7 miesiac to mowil ze gdyby tak bylo to ciaza trwala by 10 miesiecy
Tygodnie oczywiście zaokraglaajulita, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
Staraczka23 wrote:bo jak mowilaam swojemu ze mam 7 miesiac to mowil ze gdyby tak bylo to ciaza trwala by 10 miesiecy
Tygodnie oczywiście zaokraglaa
jak bym słyszała swego!
po kilkukrotnym tłumaczeniu udało mi sie jego przekonać że gdyby liczyć miesiące jego sposobem to ciąża trwałaby 8 a nie 10 miesięcy
-
nick nieaktualnykarolcia87 wrote:Staraczka bo teoretycznie trwa 10 miesięcy, 9 pełnych więc logicznie rodzimy (gdyby w terminie) w 1 dzień 10 miesiąca
chyba
Wyższa szkoła jazdy
Są w necie grafiki jak liczyc miesiąc odnośnie tygodnia ciazy i tak są różne bo jedna grafika przewiduje ciąże która trwa 38 tyg inna 40 i dłuższą 42tyg
Dobra nie męczę już mózgu z rana haha grunt to sie rozpakować w porę a nie przed -
nick nieaktualny
-
SweetCherryPie wrote:Hej dziewczyny! Dziękuję za słowa otuchy. Kosma siedzi jeszcze w brzuchu, ale to już chyba nie za długo... łożysko ma już 3 stopień i zaczyna być nieciekawie. Ruchów jest już bardzo mało. Od następnego tygodnia odstawiamy luteinę i niech się dzieje wola Nieba :p skurcze i napinania ładnie mi wyciszyli. Zobaczymy dziś po 6 rano na ktg jeszcze. Niepokoi ich tętno dzidziusia, które dziwnie skacze. Dlatego też po wczorajszym porannym 2,5godzinnym ktg trafiłam na trakt z zakazem jedzenia. Mąż przywiózł mi z Warszawy tablet z netem, więc będę miała z Wami kontakt. Wszyscy lekarze i pielęgniarki są bardzo mili i pomocni. Czujemy się komfortowo i bezpiecznie pòki co