Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady Savage wrote:Tak się składa, że akurat przeczytałam Twój pamiętnik, skończyło się na jednej stronie i morzu łez, i zaraz do głowy wskoczyły myśli, o tym serduszku, noź kurde zobaczę dziecię tego 9 lutego i będzie brykać, no mam obawy czy wziąść tego swojego na to usg, a jak ... nic jak będzie dobrze, teraz powinnam sama siebie zbeszcztac jak inne dziewczyny tutaj że panikara jestem, że czytam nie potrzebnie to co nie powinnam, niedobra Weronika, a masz po głowie młotkiem!
Ciężko jest się nie bać gdy się takie coś czyta Dlatego ja wam tu piszę 10% tego co wiem nie przejmuj się, bo tak późne poronienie mało kogo spotyka a tatuśka koniecznie weź na usg! Powiem wam szczerze, jak będzie źle to lepiej niech on tam z wami będzie i gin powie mu to za was, ja musiałam mojemu powiedzieć sama... A jak będzie dobrze to niech przeżywa razem z wami, a na pewno będzie dobrze bo dlaczego ma być źle To teraz razem musimy się trzymać do 9 lutego, bo ja też idę na kontrolę choć ty już pewnie na prenatalne?agatka196 lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
eM wrote:Ciężko jest się nie bać gdy się takie coś czyta Dlatego ja wam tu piszę 10% tego co wiem nie przejmuj się, bo tak późne poronienie mało kogo spotyka a tatuśka koniecznie weź na usg! Powiem wam szczerze, jak będzie źle to lepiej niech on tam z wami będzie i gin powie mu to za was, ja musiałam mojemu powiedzieć sama... A jak będzie dobrze to niech przeżywa razem z wami, a na pewno będzie dobrze bo dlaczego ma być źle To teraz razem musimy się trzymać do 9 lutego, bo ja też idę na kontrolę choć ty już pewnie na prenatalne?
Nie jeszcze nie nie wiem kiedy prenatalne będę mieć, kazała mi przyjść 9 na wizytę i nic więcej nie mówiła -
Lady Savage wrote:Nie jeszcze nie nie wiem kiedy prenatalne będę mieć, kazała mi przyjść 9 na wizytę i nic więcej nie mówiła
No to gin testuje twoją cierpliwość normalnie Powiem wam plus bycia po przejściach to usg co tydzień czy 2Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
Ale piękne zdjęcia z bobaskami! Gratulacje
Jutro mnie a raczej nas czeka wizyta. Pierwsza. Trzymajcie kciuki, proszę. Troszkę się stresuję, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Aha, mam pytanie do tych dziewczyn co na NFZ były na pierwszej wizycie - czy brałyście ze sobą prezerwatywę do wykonania usg, czy gin miał w zasobie w gabinecie? Bo kiedyś słyszałam, że niekiedy proszą o przyniesienie... a ja się zastanawiam bo została mi jeszcze z kiedyś jedna hehe ale taka z prążkami hahaha i nie wiem czy brać w razie W...?eM, skabarka lubią tę wiadomość
SYNEK FLORIAN
-
nick nieaktualny
-
Bergamota wrote:Ale piękne zdjęcia z bobaskami! Gratulacje
Jutro mnie a raczej nas czeka wizyta. Pierwsza. Trzymajcie kciuki, proszę. Troszkę się stresuję, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Aha, mam pytanie do tych dziewczyn co na NFZ były na pierwszej wizycie - czy brałyście ze sobą prezerwatywę do wykonania usg, czy gin miał w zasobie w gabinecie? Bo kiedyś słyszałam, że niekiedy proszą o przyniesienie... a ja się zastanawiam bo została mi jeszcze z kiedyś jedna hehe ale taka z prążkami hahaha i nie wiem czy brać w razie W...?
Pierwsze słyszę o tym, ja chodzę na nfz i nigdy nie brakowało i żaden lekarz nie mówił bym przyniosła. -
Na poczatku dziekuje za przywitanie Chce uspokoic wszystkie dziewczyny mają prawie żadnych objawów ciąży, to nie znaczy że dzieje sie cos złego, ja zarowno w pierwszej jak i teraz w drugiej ciazy nie mialam żadnych typowych objawow, ani porannych mdłości (dzieki Bogu, bo to najgorsze), ani bolacego biustu, ani metalicznego posmaku, ani zwiekszonej checi do spania itp. czasami cos tam w brzuchu zakuje, albo tak jakby sie rozciagalo tam w srodku, oprocz dwoch kresek na tescie i braku @ nic innego nie wskazuje na to ze lokator mieszka w brzuchu, dziewczyny wyluzujcie, stres to co najgorsze możecie fundowac sobie i dziecku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 21:03
Lady Savage lubi tę wiadomość
-
eM wrote:No co wy w życiu bym nie brała gumki do gina co jeszcze rękawiczki na pobranie krwi?
W sumie racja hehe ale wiecie, lepiej się zapytać ktoś kiedyś jakiś czas temu mi tak napomknął, ale na szczęście nie dotyczyło to mojej gin
Jutro się wszystko okaże
eM lubi tę wiadomość
SYNEK FLORIAN
-
nick nieaktualnyPiękne te wasze usg, ja na pogotowie musiałam jechać i to był błąd bo byłam w miejskim lekarz dostał zjeby najpierw ode mnie przy okazji przypomniałam i złej diagnozie z października a jak mój usłyszał odrazu wszedł i pytał co się dzieje powiedziałam że drugi raz błąd zrobiliśmy że do nich pojechaliśmy, plamienia dostałam teraz przeszło a wiecie co jest najlepsze on ciążę zobaczył w jajowodzie LEWYM a ja nie mam tego jajowodu myślałam że wyjdę z siebie już się uspokoilam ale nie do końca bo ciąży w macicy nie dostrzegł zaczekam do środy bo jutro mam wyniki z krwi odebrać jak mu powiedziałam że ja nie mam tego jajowodu to aż blady się zrobił koło drzwi babki się zebrały to krzyknęłam żeby uważaly bo ja przez nich jedna noga na tamten świat poszłam a teraz znowu zobaczył coś co przez ich nie kompetetenosc inny szpital usunął, przecież się nie wypłaca bo sprawę im założę za tamto żeby że szpitala po 4dniach badań trafić do oddalonego o 40 km i ba wstępnie słyszeć że ma się krwotok wewnętrzny.
W środę idę na wizytę do ginekologa mam nadzieję że będę mogła z wami zostać do września idę spać bo im więcej myślę o tym to gorzej. Papa -
Cześć dziewczyny...
Ja tak z doskoku...po pierwsze gratulację za udane wizyty i trzymam kciuki za kolejne.
Ja kolejną mam dopiero 10 lutego
U mnie niestety ale nic się nie zmienia...prawie codziennie rano witam się z moją porcelaną a przez kolejną resztę dnia mam straszne mdłości...więc zazdroszczę wszystkim tym brzuchatkom, które nie mają takich dolegliwości a wiem co mówię, bo w ciąży z synkiem miałam tylko lekkie mdłości i to tylko do południa, później normalnie funkcjonowałam -
Staraczka23 wrote:Piękne te wasze usg, ja na pogotowie musiałam jechać i to był błąd bo byłam w miejskim lekarz dostał zjeby najpierw ode mnie przy okazji przypomniałam i złej diagnozie z października a jak mój usłyszał odrazu wszedł i pytał co się dzieje powiedziałam że drugi raz błąd zrobiliśmy że do nich pojechaliśmy, plamienia dostałam teraz przeszło a wiecie co jest najlepsze on ciążę zobaczył w jajowodzie LEWYM a ja nie mam tego jajowodu myślałam że wyjdę z siebie już się uspokoilam ale nie do końca bo ciąży w macicy nie dostrzegł zaczekam do środy bo jutro mam wyniki z krwi odebrać jak mu powiedziałam że ja nie mam tego jajowodu to aż blady się zrobił koło drzwi babki się zebrały to krzyknęłam żeby uważaly bo ja przez nich jedna noga na tamten świat poszłam a teraz znowu zobaczył coś co przez ich nie kompetetenosc inny szpital usunął, przecież się nie wypłaca bo sprawę im założę za tamto żeby że szpitala po 4dniach badań trafić do oddalonego o 40 km i ba wstępnie słyszeć że ma się krwotok wewnętrzny.
W środę idę na wizytę do ginekologa mam nadzieję że będę mogła z wami zostać do września idę spać bo im więcej myślę o tym to gorzej. Papa
Odpoczywaj teraz kochana i trzymam mocno kciuki za wizytę...
-
nick nieaktualny
-
U nas tez jutro pierwsza:) aż się boję. Ciekawe na kogo trafię bo jeszcze nigdy tam nie byłam i raczej więcej nie będę, traktuje tylko jako konsultacje drugiego giną i potwierdzenie ciąży. A za to dzis szczepienie malej, to jest prawdziwa trauma...