Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
MadziaRatMed wrote:Kathleen Taska od czego to skrot?? Bo mnie to ciekawi i nie moge wymyslev
Natasza ;P
Tak jakoś wyszło, Natasza, Natasia, Tasia... i została TasiaWszyscy się mnie pytają jak ona ma na imię ;P A jak ona się na mnie wkurza jak do niej mówię: Natasza. Żebym tak powiedziała to naprawdę musi mnie nieźle zeźlić. Ale przed obcymi przedstawia się jako Natasza. Za to w domu wszyscy mówią Taśka i jej to odpowiada
MadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
Kathleen mama wrażenie, że Twoja Taska lepiej radziła sobie na wake niż ja
Tyle, ze ja ogólnie za sportami wodnymi nie przepadam... raczej jestem z tych off road, bungiee, strzelanie i te sprawy... wody generalnie się boje, ale ze mnie takie stworzenie, że wszystkiego zawsze chce spróbować
Paulinek mówisz, że to takie fajne?
Może też się kiedyś wybiorę... chociaż tak zobaczyć co i jak... tyle ze póki co po ciąży trzeba wrócić do formy i kondycji... później zaliczyć crossfit (taki sobie wyznaczyłam cel na po ciąży ;p ) i można próbować nowych rzeczyKathleenPL lubi tę wiadomość
-
KathleenPL wrote:Ale karmienie dobrze wpływa na chudnięcie.
Ja pamiętam, że przy młodej fajnie zrzuciłam. Karmienie plus dieta lekkostrawna i odstawienie słodyczy
U mnie dieta lekkostrawna to standard, w sumie w ciąży jem gorzej niż normalnie.Słodycze to też nie jest moja słabość, coś tam zjem, ale bez szału.
U mnie niestety dopiero leki spowodowały, że waga ruszyła w dół (ale miałam kiedyś naprawdę koszmarną insulinoopornośc i hiperinsulinemie). Nie umiem powiedzieć jak mój organizm się będzie zachowywał bez leków i bez ciążowego szaleństwa hormonów. -
Gusiak wrote:Kathleen mama wrażenie, że Twoja Taska lepiej radziła sobie na wake niż ja
Tyle, ze ja ogólnie za sportami wodnymi nie przepadam... raczej jestem z tych off road, bungiee, strzelanie i te sprawy... wody generalnie się boje, ale ze mnie takie stworzenie, że wszystkiego zawsze chce spróbować
Paulinek mówisz, że to takie fajne?
Może też się kiedyś wybiorę... chociaż tak zobaczyć co i jak... tyle ze póki co po ciąży trzeba wrócić do formy i kondycji... później zaliczyć crossfit (taki sobie wyznaczyłam cel na po ciąży ;p ) i można próbować nowych rzeczy -
la_lenka wrote:Ja akurat w to nie wierzę. Koleżanka + 10kg przez okres karmienia, siostra na zero pilnując diety.
U mnie dieta lekkostrawna to standard, w sumie w ciąży jem gorzej niż normalnie.Słodycze to też nie jest moja słabość, coś tam zjem, ale bez szału.
U mnie niestety dopiero leki spowodowały, że waga ruszyła w dół (ale miałam kiedyś naprawdę koszmarną insulinoopornośc i hiperinsulinemie). Nie umiem powiedzieć jak mój organizm się będzie zachowywał bez leków i bez ciążowego szaleństwa hormonów. -
MadziaRatMed wrote:Kathleen Taska od czego to skrot?? Bo mnie to ciekawi i nie moge wymyslev
Mnie kiedyś znajoma tak zaintrygowała, nie mogłam wyczaić jak jej córka (Dusia) ma naprawdę na imię. Obstawiałam dwa imiona (Daria lub Danuta), a okazało się, że to całkiem inne imię, o którym nawet nie pomyślałam. -
la_lenka wrote:Mnie kiedyś znajoma tak zaintrygowała, nie mogłam wyczaić jak jej córka (Dusia) ma naprawdę na imię. Obstawiałam dwa imiona (Daria lub Danuta), a okazało się, że to całkiem inne imię, o którym nawet nie pomyślałam.
:P
a wiesz jsak ma na imie? Ada)) zawsze Adusia i wyszlo Dusia hehe
-
la_lenka wrote:Mnie kiedyś znajoma tak zaintrygowała, nie mogłam wyczaić jak jej córka (Dusia) ma naprawdę na imię. Obstawiałam dwa imiona (Daria lub Danuta), a okazało się, że to całkiem inne imię, o którym nawet nie pomyślałam.
Obstawialabym jeszcze Nadie lub Klaudie, ewentualnie Magde ale pewnie ani jedno z tych trzech -
la_lenka wrote:U mnie znowu jak rozważaliśmy imię dla małej, mąż proponował Justynę, zdrabniana na Tysię. Ale ja się nie czułam przekonana.
Choć obiecałam, że jak będzie druga córka to właśnie tak nazwiemy, jakoś sie przyzwyczaję. -
maz wrocil z zakupow, mial w smsie napisane co ma kupic doslownie. jedynie czzego nie sprecyzowalam to oliwki dla dzieci... i kupil wlasnie to czego nie chcialam, no jaki pech. i to razy dwa bo nie wiedzial ktory rodzaj wiec dwa johnsony mam....
-
nick nieaktualnyZasnąć nie mogę juz darlam koty z małżem
Co do imienia Justyna to na koleżankę mówią tina
Niewiem czy mała mi wleciala w slad po operacji ale kuje i boli jak bym miała złamane czy cos
Aaaa ps. Magdalenkaihelenka cos dlugo nie pisala , odezwij sie jak czytasz bo jutro rano sms ci napiszeWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 22:55