Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGeneralnie pobilismy rekord w ilości cesarek
jako kraj - 41 % ciąż w 2014 roku tak została rozwiązana...jakaś tam norma to ok 18,1 %
Dr. Południewski w sumie nie krytykował tego , że babeczki boja się bólu etc, ale ze jest to bardzo często naduzywane jako argument za cc...bo masa kobiet boi się porodu SN a daje rade..no i że za mało mówi sie jak powazna jest to operacja i jakie są jej konsekwencje dla dziecka ( aczkolwiek tu ostroznie mówi o tzw prawdach statystycznych dotyczących ADHD, alergii etc, etc bo na to wplywa wiele innych czynników jak chociażby warunki wychowywania dzieci etc)
Ale jednoczesnie bardziej winę widzi w powstaniu takiej sytuacji, w systemie edukacji, przygotowania pacjentek i PERSONELU do porodu ze strony takiej psychologicznej etc. niż w pacjentkach.
generalnie takie pitu, pitu...aczkolwiek kurcze ...41 % to faktycznie sporo...niemalże połowa...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 12:18
-
Ja osobiście chyba wybrała bym cc gdybym mogła. Rodziłam naturalnie i wiem, jak to wygląda. Jasne, że marzy mi się piękny poród, gdzie lekarz i położna mnie wspierają, rodzę świadomie i ból jest do ogarnięcia... jak będzie? tego przy porodzie SN nigdy nie da się przewidzieć i to mnie trochę przeraża.
alutka, Gusiak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySkabarka nie tłumacz jego zachowania .
Co do chaosu w domu , jak bylam w miejskim szpitalu z bolem to moj przez 4dni nic nie zrobil wyszlam ogarnelam chalupe i co wieczorem umieralam potem znkwu tydzień szpital i operacja wrocilam nic nie ruszone , mama jak przyszla to butow nie zdjela bo slyszala jak mi pod kapciami sie klei od podlogi , wziela taxi i pojechalam do niej a po 2 dniach inspekcje robila czy ogarnął w domu bo wiedziala ze ja bede sprzatala a nie moglam . Od tamtego czasu przestalam sama sprzątać caly dom i czekam na sobotę az sam pomysli ze trzeba cos ogarnac .
Nancy a mowilas o tej galarecie co ci leciala ?Carolline, diatomka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybento wrote:Ja osobiście chyba wybrała bym cc gdybym mogła. Rodziłam naturalnie i wiem, jak to wygląda. Jasne, że marzy mi się piękny poród, gdzie lekarz i położna mnie wspierają, rodzę świadomie i ból jest do ogarnięcia... jak będzie? tego przy porodzie SN nigdy nie da się przewidzieć i to mnie trochę przeraża.
Fakt, że mnie tez rozdrażniło troche jak tuz przed wywaidem pokazali nagrania z jakiegoś pięknego szpitala, gdzie wszystko jest" cud, miód, malinka", a Pani połozna masuje plecki rodzącej, sa nowe łóżka, kocyki etc, etc... tak wiem, że sa takie szpitale...ale nie wszytkie....tak samo z personelem raz jest boski raz hmmmm...no właśnie i chyba ta loteria u nas jest najgorsza... -
Lady Savage wrote:Widzę Nancy że nasze dzieciaczki to takie maluchy będą
do 4kg nie dobiją :p no chyba że ty przeniesiesz do 3 września
To samo mi lekarka powiedziała:) Jak jeszcze przenoszę to i 4 kg może być, a jak nie no to nie powinien być duży. Hm, hm jak tu przyspieszyć godzinę zero.. -
nick nieaktualny
-
Sigma wrote:Noo cóż
21 godzin rodziłam naturalnie zanim wrzucili mnie na stół operacyjny. Jak było dokładnie, ze szczegółami - opowiem Wam jak już urodzicie
Ale miałam bardzo ciężko. Chyba głównie przez złe działania lekarskie po drodze.
Myślę, że ciężko było Ci również pod względem psychicznym, bo poród totalnie Cię zaskoczył. Inaczej, jak teraz już się powoli szykujemy, że to będzie zaraz.
Jak Wam idzie poznawanie siebie w domu?Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Nancy87 wrote:To samo mi lekarka powiedziała:) Jak jeszcze przenoszę to i 4 kg może być, a jak nie no to nie powinien być duży. Hm, hm jak tu przyspieszyć godzinę zero..
Nie przyśpieszysz, niektóre mamy na sierpniówkach już tak kombinują bo są powyżej 40 tyg, a dzidzia nie wyłazi i koniec. -
Sigma wrote:Noo cóż
21 godzin rodziłam naturalnie zanim wrzucili mnie na stół operacyjny. Jak było dokładnie, ze szczegółami - opowiem Wam jak już urodzicie
Ale miałam bardzo ciężko. Chyba głównie przez złe działania lekarskie po drodze.
Dlatego teraz od poczatku wiedzialam, ze chce urodzic w innych warunkach i miec cc.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Sigma wrote:Noo cóż
21 godzin rodziłam naturalnie zanim wrzucili mnie na stół operacyjny. Jak było dokładnie, ze szczegółami - opowiem Wam jak już urodzicie
Ale miałam bardzo ciężko. Chyba głównie przez złe działania lekarskie po drodze.
Sigma, po tym co przeszłaś cieszę się bardzo że z małym i z tobą wszystko ok. Normalnie aż dziś bierze że w 34 tyg się urodziłczasami tak leżąc w łóżku się zastanawiałam czy może lekarze z datami się nie pomylili, albo miałaś okres będąc już w ciąży, bo duży fajny chłopczyk
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDobrze nam idzie, znamy się już całkiem nieźle
Tylko malutki ma problem z brzuszkiem po żelazieWczoraj bardzo płakał, prężył się, kopał nóżkami, czerwieniał - no męczył się mocno. Na próbę pominęliśmy 1 dawkę żelaza i jak ręką odjął, wszystko minęło...
Alutka, Dżuls - Wy też urodziłyście przed terminem pierwsze dzieci, prawda? Pewnie podawałyście żelazo, jak sobie radziłyście? Jaki rodzaj preparatu dostawały dzieci? -
Dlatego właśnie korzystając z tego, że mam taka możliwość wole mieć od razu cc w prywatnym szpitalu i nie zgrywać 'matki polki', która musi się wycierpiec przy porodzie naturalnym, bo inaczej nie jest to poród... mimo tego, że z takim podejściem narażam się na wieeeeelka krytykę niektórych mam liczę na to, że wszystko pójdzie planowo i doczekamy spokojnie do wyznaczonego terminu...
Jeśli z jakiegoś powodu będzie inaczej... cóż... będę zmuszona jakoś się przystosowac do nowych okoliczności i dać radę...easymum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem, ja szczerze mówiąc jestem bardzo zadowolona z mojego pierwszego porodu i modłę sie, zeby mlody się jeszcze przekrecil bo zależy mi drugi raz tez na sn. Ale jak sie nie przekreci to w życiu nie zgodzę się na posladkowym sn. Niech juz tna jak muszą
Aczkolwiek ja się boję igieł, znieczulen, operacji itp. Wiem, że dlugo po takich sprawach do siebie dochodzę.
-
nick nieaktualnyStaraczka i Skabarka tak a propos nie macie zmywarek w domciu,że jest wojna o zmywanie??
Nancy gratuluje udanej wizytyale Ty lepiej nie przeliczaj ile to Twój mały będzie ważył i że będzie malutki
bo tego nie wie nikt,a pomiary są tylko szacunkowe..
Alutka czyli mój Mąż dobrze czytał o tych ccaż mnie zdziwił,że interesuje się takimi rzeczami hihi
No niestety statystyki są okrutne w PL coś jest nie tak!!Dlaczego w innych krajach europejskich(bardziej rozwiniętych)jest mniej cc niż w PL?Polki są wygodniejsze?bardziej bojaźliwe?czy co?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 12:55
-
nick nieaktualnyNo nie pomylili się, miałam monitoring owulacji (USG kilka razy na mc), testy robiłam b. często (bo paliłam papierosy, więc chciałam jak najprędzej wiedzieć, że zaszłam). Maluch miał typowe dla wczesniakow problemy (niezamkniety bottal, niegotowe plucka). Waga to nie wszystko...
-
Ale mnie dziś wzięło... obiad o godzinie 13.00, ale taka miałam ochotę na leczo, że już nie mogłam się powstrzymać
W ogóle w ciąży przynajmniej raz w miesiącu musze gotować leczo... taka mam na nie straszna ochotę
Wczoraj co prawda przy gotowaniu myślałam, że się rozpłyne, ale dziś po jedzonku wiem, ze było warto