X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justys lubie za dobre wyniki.

    Mój właśnie przyszedł z siłowni i poszedł z pasami a potem leci na szmacie. Ja zrobiłam już dużo dziś w domku ale reszta dla niego została. Niech sobie nie myśli że go ominie :-P

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • aldonaa Autorytet
    Postów: 1459 1976

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justysss, najważniejsze, że nie masz tej cholestazy.

    Jak ja się cieszę, że u nas dla małej wszystko gotowe i że nie muszę co chwilę swojego gonić do roboty, żebyśmy przed narodzinami zdążyli. Za tydzień zacznę generalne porządki, ale to nie dlatego, żeby poród przyspieszyć, tylko ja po prostu lubie posprzątać wszystko po swojemu. A, że ciąża będzie donoszona, to nie bede się stresować, że przeze mnie coś sie może małej stać. No ja poprostu nie cierpię stać nad kimś i mówić mu jak ma to coś robić. Do tej pory moje młodsze kuzynki przychodziły na większe porządki- ale mnie szlag trafia jak czegoś znaleźć potem nie mogę, albo jak jest coś zrobione inaczej niż ja bym to zrobiła :P Mam nadzieję, że przez ten tydzień Lilka będzie jeszcze grzecznie w brzuchu siedzieć.

    Mężu ma urlop od 27 sierpnia do 10 września ! Idealnie :) Ma tyle do roboty na dworze, że nudzić się nie bedzie. Graty na wysypisko do wywiezienia- hak do auta specjalnie w tym celu zakładał 4 miesiące temu, a śmieci jak za garażem leżą tak leżą. Drzewo i węgiel do wrzucenia do piwnicy. Piwnica do posprzątania- no sory, ale ja tego robić nie bede. Czekam tylko, aż teściu przyjedzie i zobaczy ten syf! Dodam, że teściuniu jest królem swojej piwnicy i ma tam czyściutko i lśniąco jak w pałacyku. Tym bardziej nie mogę się doczekać jego reakcji :) Mi to lotto :)

    Powoli się zbieram na 87 urodziny do dziadka. Szafę przeleciałam wzdłuż i w szerz i nic w niej nie ma na taką pogodę. Obojętnie co założę, pot leci w każdym możliwym miejscu. Jadę w koszulce i w luźnych pstrokatych spodniach.

    l22nhdge5b933eoh.png
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój ruszył w końcu dupę i zmył tą podłogę. Z taką złością, że myślałam, że stół straci nogi, bo tak walił mopem... I oczywiście jest obraza majestatu teraz.

    Najgorsze, że na to wszystko wpadli moi rodzice, zastali mnie ryczącą w pokoju nad miską z płynem, bo już się miałam brać do roboty. Mama mnie trochę ogarnęła, ale stwierdziła, że ona nie może do nas przyjeżdżać, bo nie może na to patrzeć...

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś też jakieś spięcia w temacie sprzątania. Widać taki dzień ;)

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem złośliwa małpa, bo położyłam się i zabrałam wentylator mężowi z biurka. A co! Mam prawo!

    diatomka lubi tę wiadomość

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • aldonaa Autorytet
    Postów: 1459 1976

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Lilla, współczuje. Do tego wszystkiego dochodzą hormony i mieszanka wybuchowa gotowa...

    l22nhdge5b933eoh.png
  • easymum Autorytet
    Postów: 1097 712

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusiak, a myślałaś o HM w BlueCity? - spory, 2 piętrowy, dział Mama nie jest za wielki, ale coś tam jest. Jak się domyślam obstawiasz południowe okolice Warszawy (ja też), więc powinnaś mieć dobry dojazd. Ja tam często w enelmedzie jestem.

    U mnie słabo kondycyjnie, dostałam zadyszki pod prysznicem, teraz leżę i pachnę (dosłownie, bo się cała nakremowałam) i się chłodzę w sypialni. Mam nadzieję, że mi wróci energia, bo słabo mi okropnie.

    Nie wiem co z tym ochłodzeniem, u mnie skwar jak był tak jest, na tarasie da się wytrzymać między 6 a 9, potem słońce smaży.

    Dodatkowo obiecałam mężowi naleśniki, bo haruje od wczoraj i w tym skwarze doprowadza trawnik do jako takiego stanu, nie mam sumienia mu powiedzieć, że naleśników nie będzie. Muszę się zebrać w sobie.

    gg64rl68s121551a.png
  • aldonaa Autorytet
    Postów: 1459 1976

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na szczęście w temacie sprzątania spięć nie mam. Teściowa bardzo dokładnie wytłumaczyła swojemu synusiowi, ze jeśli choć raz poskarżę się na niego, że nie chciał mi pomóc sprzatać to już ona sobie z nim porozmawia :)
    Jedyne czego nie mogę go nauczyć to układania ubrań po sobie. Wyjmie rano z szafy, wieczorem zdejmie, położy na kanapę i rano znów wyjmuje z szafy. ( i tak na okraglo) I tłumaczę mu, że jesli to co zdejmie nie nadaje się do noszenia to łazience stoi taki specjalny kosz , do którego grzeczne dzieci wkładają ciuszki. A jeśli ciuszki nadają się jeszcze do noszenia to ma w szafie milion pustych wieszaków i wtedy tam jest ich miejsce. No i to działa... na max 2 dni. Eh..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 13:56

    l22nhdge5b933eoh.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aldonaa wrote:
    Jedyne czego nie mogę go nauczyć to układania ubrań po sobie. Wyjmie rano z szafy, wieczorem zdejmie, położy na kanapę i rano znów wyjmuje z szafy. ( i tak na okraglo) I tłumaczę mu, że jesli to co zdejmie nie nadaje się do noszenia to łazience stoi taki specjalny kosz , do którego grzeczne dzieci wkładają ciuszki. A jeśli ciuszki nadają się jeszcze do noszenia to ma w szafie milion pustych wieszaków i wtedy tam jest ich miejsce. No i to działa... na max 2 dni. Eh..
    U mnie dokładnie to samo. Z czego mój mąż dzieli ubrania na czyste, mniej czyste, brudne ale do noszenia, brudne ale ewentualnie do noszenia, bardzo brudne ale nie zaszkodzi jak jeszcze jeden dzień ponoszę, mega brudne więc jak je założę jeszcze raz to im już bardziej nie zaszkodzę, i ultra brudne czyli capiące menelem, więc czas j uprać. Wszystko to, o ile z niego tego nie zedrę i nie wrzucę do pralki ląduje na pralce, NA koszu z brudami, a ostatnio zaraz po złożeniu łóżeczka ciepnął swoją przepoconą koszulkę DO DZIECĘCEGO ŁÓŻECZKA. Myślałam, że mu przegryzę tętnicę.

    Nancy87, skabarka, karolcia87, snoopy_etka lubią tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • aldonaa Autorytet
    Postów: 1459 1976

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    U mnie dokładnie to samo. Z czego mój mąż dzieli ubrania na czyste, mniej czyste, brudne ale do noszenia, brudne ale ewentualnie do noszenia, bardzo brudne ale nie zaszkodzi jak jeszcze jeden dzień ponoszę, mega brudne więc jak je założę jeszcze raz to im już bardziej nie zaszkodzę, i ultra brudne czyli capiące menelem, więc czas j uprać. Wszystko to, o ile z niego tego nie zedrę i nie wrzucę do pralki ląduje na pralce, NA koszu z brudami, a ostatnio zaraz po złożeniu łóżeczka ciepnął swoją przepoconą koszulkę DO DZIECĘCEGO ŁÓŻECZKA. Myślałam, że mu przegryzę tętnicę.

    Ups... no to niezle.
    U mnie na koszu ani na pralce nie ma ani jednej rzeczy. Byly, do czasu kiedy nie stwierdzilam, ze skoro te ciuchy wiecznie sa na pralce albo na koszu to sa brudne. I nawet nie ogladajac co to jest wrzucalam do kosza, albo bezposrednio do pralki. To bylo zimą. W ten sposob moj M w pewnym momencie nie mial co na siebie wlozyc, bo wszystko albo bylo mokre, albo sie pralo :P zlosc, panika, bo w czym on bedzie chodzil.. :)

    l22nhdge5b933eoh.png
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z tym nie ma problemu. Wręcz wkurza mnie to że na okrągło palka śmiga. Sam pierze bo mnie szlag trafia jak widzę kosz pełny a dopiero był pusty. Ale za to jego wieszanie jest mistrzowskie. Kiedyś wam zdjęcie zrobię jak to super wygląda :-)
    Teraz szoruje łazienkę a ja siedzę i nie nie robie. Czekam aż obiad się skończy gotować w sumie to ziemniaki.

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • aldonaa Autorytet
    Postów: 1459 1976

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka, no to wyobraz sobie moja reakcje, jak zamieszkalismy razem, ja bylam w pracy i powiedzialam swojemu, ze ma automat tylko wlaczyc bo proszek i plyn wlalam. A on dzwoni i mowi: " a wode do pralki jak mam wlac?" ... takze tego...

    Gusiak, Sigma, lila1983, agatka196, Lilla My, Anitka201, Czarna_88, Staraczka23, Dżuls, Nancy87, kasig, skabarka, 4me, karolcia87, la_lenka, Misi@, snoopy_etka, easymum, trix, Carolline, przyszła mama lubią tę wiadomość

    l22nhdge5b933eoh.png
  • Gusiak Autorytet
    Postów: 2544 1478

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Easymum nawet nie pomyślałam o tym a blue city... dziękuje =)
    Faktycznie w tamte okolice mam zdecydowanie lepszy dojazd niż np . jakiś Tarchomin czy coś... ale jeśli bym nic nigdzie nie znalazla to cóż... w przypływie dobrego samopoczucia nagonilabym męża i tam =)

    U mnie dziś tez dzień lenia... właśnie wyszłam spod prysznica i do 17 (obiadek u mamusi) mam zamiar leżeć i pachnieć, a co! =)

    qb3c9vvjejpwrdmi.png

    https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aldonaa wrote:
    Agatka, no to wyobraz sobie moja reakcje, jak zamieszkalismy razem, ja bylam w pracy i powiedzialam swojemu, ze ma automat tylko wlaczyc bo proszek i plyn wlalam. A on dzwoni i mowi: " a wode do pralki jak mam wlac?" ... takze tego...
    :D:D:D:D

    diatomka lubi tę wiadomość

  • diatomka Autorytet
    Postów: 1521 722

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz duzo z mezem osiagnelam, jedfynie co mnie wkurza ze on nie zrobi czegos od razu, na wszystko ma czas!

    tb73hdgewbpj0awv.png
    o148j44j3jm7z3xv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aldonaa wrote:
    Agatka, no to wyobraz sobie moja reakcje, jak zamieszkalismy razem, ja bylam w pracy i powiedzialam swojemu, ze ma automat tylko wlaczyc bo proszek i plyn wlalam. A on dzwoni i mowi: " a wode do pralki jak mam wlac?" ... takze tego...

    Boskie.... khe khe khe

  • Gusiak Autorytet
    Postów: 2544 1478

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aldonaa wrote:
    Agatka, no to wyobraz sobie moja reakcje, jak zamieszkalismy razem, ja bylam w pracy i powiedzialam swojemu, ze ma automat tylko wlaczyc bo proszek i plyn wlalam. A on dzwoni i mowi: " a wode do pralki jak mam wlac?" ... takze tego...



    Hehehehe... czasem mam wrażenie, ze mój mąż jest z innej planety, ale tym tekstem to pobija nawet Jego :D :D :D

    qb3c9vvjejpwrdmi.png

    https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aldonaa wrote:
    Agatka, no to wyobraz sobie moja reakcje, jak zamieszkalismy razem, ja bylam w pracy i powiedzialam swojemu, ze ma automat tylko wlaczyc bo proszek i plyn wlalam. A on dzwoni i mowi: " a wode do pralki jak mam wlac?" ... takze tego...

    Dobre :-D :-D rozbawiłaś mnie :-D

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie z ubraniami jest podobnie, chociaż brudne od razu lądują w koszu, ale denerwuje mnie zostawianie "na jutro" a na łóżeczku tez zaczęło się składowanie ubrań ale szybko go tego oduczyłam.
    a na sprzątanie nie mogę narzekać,mój mąż nie robi tego często, chociaż teraz jak jestem w ciąży to częściej ale jak się weźmie to jest bardzo dokładny, zajmuje mu to sporo czasu ale efekt jest zawsze piękny :)

  • anulka20 Autorytet
    Postów: 2206 1127

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to ja mam męża normalnie super jak tak piszecie o swoich, poproszę to posprząta, ogarnie pozmywa, i włączy pralkę :) no cód miód ze świecą takiego szukać, nie muszę narzekać na niego jest kochany wręcz :) Aldonaa aż się popłakałam ze śmiechu :)

    Anulka20

    Synek :) Wiktor
    3jvz82c38h6gh3mk.png
‹‹ 2015 2016 2017 2018 2019 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ