X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie zupełnie nie rusza co ktoś robi ze swoim zwierzakiem, jego sprawa. :P

    Carolline lubi tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • bento Autorytet
    Postów: 951 406

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusiak Tak, chcę wykupić opiekę położnej przy porodzie. Jakoś zawsze bezpieczniej będę się czuła i chociaż ma się 1 osobę w szpitalu którą się "zna".

    sRUqp2.png
  • Luna1 Ekspertka
    Postów: 124 221

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bento wrote:
    Gusiak Tak, chcę wykupić opiekę położnej przy porodzie. Jakoś zawsze bezpieczniej będę się czuła i chociaż ma się 1 osobę w szpitalu którą się "zna".
    A to nie jest tak, że jak masz wykupioną położną, to limit na osoby towarzyszące masz wyczerpany i już Twój mąż/ partner nie może być na sali? Gdzieś, kiedyś ktoś mi o tym powiedział- ale nie wiem czy to prawda.

    Kubuś bl9c3e5e2cvzpimq.png
  • marlenak_me Autorytet
    Postów: 714 495

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja właśnie wracam z grilla rodzinnego i się szykuje na następnego, więc wpadłam was poczytac. Czy też macie tak, ze wszyscy komentują wasz wygląd? ciotki, które mnie nie widziały od kilku lat twierdzą, że zbrzydlam i na pewno dzieczynka odebrała mi urodę (choc ja sama twierdze ze wygladam jak wczesniej- przynajmniej na twarzy i bardzo sie z tego ciesze) a i że mi brzuch już opadł- a skąd mają wiedzieć jak wyglądał wcześniej??? wrr i takie rozkminy przez godzine.. rodzina.. dobrze ze teraz jade na grilla do znajomych.

    Niestety nogi po kilku godz nie trzymania ich górze wyglądają jak u słonia :/

    720fbe94f2.png
  • bento Autorytet
    Postów: 951 406

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna1 Nie, mąż może spokojnie być przy porodzie. Za 1 razem też miałam wykupioną położną i mąż był ze mną. Poza tym każda położna pyta czy chcemy poród rodzinny, a my zawsze mówimy tak i nie ma problemu.

    Luna1 lubi tę wiadomość

    sRUqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Wy szybko zapełniacie te strony :)
    A we mnie buzują "złe emocje" mam dość jest mi już tak ciężko i źle że chce urodzić, w ogóle nie wiem jak mam sobie teraz poradzić z emocjami...

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie siedzę sobie na youtube i układam sobie mój porodowy soundtrack na długie godziny na piłce :P

    KathleenPL lubi tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bento wrote:
    Ja lubię koty i psy :-) ale zdecydowaliśmy się na 2 psy dlatego, że są to zwierzęta na pewno bardziej posłuszne niż koty i dodatkowo nie wchodzą na blaty i stoły. Dla mnie jest to okropne i chyba nie da się ich tego oduczyć , że kot np. po wizycie w kuwecie wskakuje sobie na blat gdzie przygotowuje się jedzenie i sobie tam łazi... normalnie porażka i bleeee....
    Moje nie wchodzą na stół i blat jak jestem w domu. Ale co robią jak mnie nie ma... cóż, one same tylko to wiedzą. Czasem się zdarza, że ślady łapek są na blacie. Ale zawsze jak coś robię to i tak najpierw przecieram na morko całą kuchnię.
    My może kiedyś psa weźmiemy, mąż choruje na bullteriera. Ale ja jestem zbyt leniwa po prostu. Nie chciałoby mi się wychodzić z nim na spacer, kąpać go itp. Poza tym jak dla mnie psy strasznie śmierdzą. Pewnie jakbym miała swojego to bym się przyzwyczaiła. Cieszę się tylko, że odkad jestem w ciąży to pies teściów (wielki, niewychowany haskacz) przestał na mnie skakać i w ogóle omija mnie szerokim łukiem. A tak jakby mógł to by na mnie non stop siedział :/

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • Gusiak Autorytet
    Postów: 2544 1478

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bento wrote:
    Gusiak Tak, chcę wykupić opiekę położnej przy porodzie. Jakoś zawsze bezpieczniej będę się czuła i chociaż ma się 1 osobę w szpitalu którą się "zna".


    I słusznie... gdybym była zdecydowana na Państwowy szpital to tez bralabym prywatna położna...
    Raz, że właśnie po to, żeby mieć kogoś 'swojego' w szpitalu... a dwa, że już nie od jednej koleżanki słyszałam, że przy 'swojej' położnej kobieta jest zupełnie inaczej traktowana...

    qb3c9vvjejpwrdmi.png

    https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    Ja właśnie siedzę sobie na youtube i układam sobie mój porodowy soundtrack na długie godziny na piłce :P
    Ja pewnie będę nawijać z mężem ;P Mam nadzieję, że na pato tym razem nie trafię z byle powodu. Nigdy nie zapomnę jak z lekarzem, po porodzie, jak mnie zaszywał, opowiadaliśmy sobie kawały ;P

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusiak wrote:
    I słusznie... gdybym była zdecydowana na Państwowy szpital to tez bralabym prywatna położna...
    Raz, że właśnie po to, żeby mieć kogoś 'swojego' w szpitalu... a dwa, że już nie od jednej koleżanki słyszałam, że przy 'swojej' położnej kobieta jest zupełnie inaczej traktowana...
    Chyba wszystko zależy od szpitala. Ja nie narzekałam przy pierwszym porodzie. A w Zośce też ponoć są super babeczki więc idę na żywioł ;P

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • MadziaRatMed Autorytet
    Postów: 927 404

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlenak_me wrote:
    \ Czy też macie tak, ze wszyscy komentują wasz wygląd? ciotki, które mnie nie widziały od kilku lat twierdzą, że zbrzydlam i na pewno dzieczynka odebrała mi urodę (choc ja sama twierdze ze wygladam jak wczesniej- przynajmniej na twarzy i bardzo sie z tego ciesze)

    u mnie ciągle jak idę do pracy zanieść zwolnienie mówią mi, że chyba chłopaak jednak bo taką mam ładną cerę i w ogóle ślicznie wygladam, a ja się czuje do dupy, ide do galerii wszystkie laski super ubrane a ja mam raptem 2 pary spodenek w tym 1 krotkie a drugie takie w kolano co się w nich czuje jak Marcin Gortat.. sukienki już wszyskie za krotie z przodu, wygladam we wszystkim tragicznie, nie mam nic ladnego :/ koszula jak dobra w brzuchu to barki mam w polowie ramienia. chce juz miec porod za soba i wrocic do normalnych ciuchow a tu jeszcze 6 tygodni...
    a i zapomnialam jeszcze o tychv rozstepach co mi sie zrobily ;/ :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2015, 18:26

    relgio4pxlxziakh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlenak_me wrote:
    ja właśnie wracam z grilla rodzinnego i się szykuje na następnego, więc wpadłam was poczytac. Czy też macie tak, ze wszyscy komentują wasz wygląd? ciotki, które mnie nie widziały od kilku lat twierdzą, że zbrzydlam i na pewno dzieczynka odebrała mi urodę (choc ja sama twierdze ze wygladam jak wczesniej- przynajmniej na twarzy i bardzo sie z tego ciesze) a i że mi brzuch już opadł- a skąd mają wiedzieć jak wyglądał wcześniej??? wrr i takie rozkminy przez godzine.. rodzina.. dobrze ze teraz jade na grilla do znajomych.

    Niestety nogi po kilku godz nie trzymania ich górze wyglądają jak u słonia :/
    Na targu jak bylam ,mijalam killa znajomych ktorzy uparcie gadali ze brzuch opadl , denerwowalo bo nie wiedza ze mam od początku nisko

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KathleenPL wrote:
    Ja pewnie będę nawijać z mężem ;P Mam nadzieję, że na pato tym razem nie trafię z byle powodu. Nigdy nie zapomnę jak z lekarzem, po porodzie, jak mnie zaszywał, opowiadaliśmy sobie kawały ;P
    Ja zaliczyłam w sumie 1 dzień chodzenia z oksytocyną korytarzem tam i z powrotem, jeden dzień łażenia po schodach i po całym szpitalu, jednen dzień odpoczynku i czwartego dnia dopiero (po kolejnej oksie) urodziłam. Mężowi kazałam przyjechać dopiero, jak coś się zacznie dziać :D

    8pdp47e.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    Ja zaliczyłam w sumie 1 dzień chodzenia z oksytocyną korytarzem tam i z powrotem, jeden dzień łażenia po schodach i po całym szpitalu, jednen dzień odpoczynku i czwartego dnia dopiero (po kolejnej oksie) urodziłam. Mężowi kazałam przyjechać dopiero, jak coś się zacznie dziać :D
    Ja parę dni na pato. Oksy to chyba była kara za grzechy. Pierwsza nic, dwa dni później kolejna, kazali leżeć z oksy pod ktg, zwijałam się z bólu, a oni dalej cisnęli. I potem już łaziłam całą noc z bólami, a o 9 urodziłam.
    Ale teraz nie mam w planach na pato wyglądować, więc jedziemy razem do szpitala od razu rodzić, a nie tam jakieś siedzenie w szpitalu nie wiadomo ile ;P

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    Ja właśnie siedzę sobie na youtube i układam sobie mój porodowy soundtrack na długie godziny na piłce :P

    Chyba wezmę z Ciebie przykład :)

    Dżuls lubi tę wiadomość

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KathleenPL wrote:
    Ja parę dni na pato. Oksy to chyba była kara za grzechy. Pierwsza nic, dwa dni później kolejna, kazali leżeć z oksy pod ktg, zwijałam się z bólu, a oni dalej cisnęli. I potem już łaziłam całą noc z bólami, a o 9 urodziłam.
    Ale teraz nie mam w planach na pato wyglądować, więc jedziemy razem do szpitala od razu rodzić, a nie tam jakieś siedzenie w szpitalu nie wiadomo ile ;P
    Ja pojechałam z bólami pleców i już mnie łyknęli do samego porodu :P Ale fakt, pierwsze podejście do oksy tylko mnie wymęczyło, bo mi ją kiepsko dawkowali, po całym dniu miałam taką dawkę, jaką przy drugim podejściu osiągnęłam po godzinie :P I się zaczęło.

    KathleenPL lubi tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bento wrote:
    Luna1 Nie, mąż może spokojnie być przy porodzie. Za 1 razem też miałam wykupioną położną i mąż był ze mną. Poza tym każda położna pyta czy chcemy poród rodzinny, a my zawsze mówimy tak i nie ma problemu.
    To zalezy od szpitala... U nas jak wykupujesz usługi poloznej spoza szpitala, w ktorym rodzisz to jest to juz jedna osob towarzyszaca i mąż nie moze być :P wiadomo moze sobie gdzies tam czekać na korytarzu i wejść jak juz maly wyjdzie na świat wejść lub zamienić sie z poloznas lub mozna próbować sie dogadać, żeby raz na jakis czas wchodził al non stop nie może byc dwóch osób. Wiec to bywa różnie....
    Tak samo stwierdzenie, ze w szpitalu Panswtowoym tylko z własną polozna jest przesadzone- jakos te miliony rodzą a czesc z nich nawet chwali sobie polozne ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do sountracków to polecam spotify. Ja mam tam wszystko co potrzebuję, mogę sobie na telefon też ściągnąć i offline zapuścić :)

    Dżuls lubi tę wiadomość

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • aldonaa Autorytet
    Postów: 1459 1976

    Wysłany: 15 sierpnia 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    La_lenka, czyli jest nadzieja, ze gdzies na swiecie jest jakis kot, ktory przyjdzie i przytuli? To czekam :P

    l22nhdge5b933eoh.png
‹‹ 2021 2022 2023 2024 2025 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ