Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarna_88 wrote:Hahaha no to mi już na oczy pada
Gusiak to daj przepis jak byś mogła
Już podaje
Spód robie (żeby było szybciej i bez pieczenia) z ciastek... kupuje np. w tesco ciasteczka typu oreo - ogólnie mogą być każde tego typu przekladane masą
Ja zwykle kupuje dwie paczki, ciasteczka blenduje na gładką masę i dodaje troszkę masła - konsystencja klejącego się piasku...
Przygotowana foremke do tarty wykladam ta klejaca masa - ładnie wszystko trzeba mocno wyłożyć najlepiej ręką
Ciasto odkładam do lodówki, żeby się utwardzilo.
masa:
- dwie tabliczki białej czekolady
- duży serek mascarpone
- cukier waniliowy
W kąpieli wodnej podgrzewam mascarpone i dodaje połamane kawałki czekolady. Mieszkasz i czekasz, aż wszystko się ładnie rozpuści. Dodaje trochę cukru waniliowego i odkładam mase żeby przestygla
Kiedy masa jest juz w miarę chlodna wylewam całość na ciasteczkowy spod... na górze układam maliny - zwykle robie tak, ze układam je dość ciasno, żeby pokryly cala powierzchnię tarty ... dalej do lodówki i za jakieś 2-3 godziny możemy jestNancy87, bento, easymum, kasig, aldonaa, Czarna_88, Misi@, skabarka, chabasse, diatomka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNancy87 wrote:Skabarka zazdroszczę, że macie już termin:)
Wróciłam z miasta, o dziwo nawet daleko zaszłam i kupiłam bluzę mężowi na urodziny. Na mieście odzywały się braxtony, a teraz już cisza. Może gdybym dużo chodziła to bym wywołała wilka z lasu ale kto ma na to siłę hehe. Czekam aż samo się zacznie. Dzisiaj mamy 10 dni do terminu:)
Jak się z tym czujesz że tylko 10dni zostało? -
Skabarka super data
Anulka moje ktg dzisiaj to koszmar. Trwało ponad 1 godzinę. Mała tak wierzgała się że sygnał zanikał, do tego robiła mi je studentka która nie wiedziała jak to podłączyć. Koszmar!. Przez przypadek weszła lekarka i jak zobaczyła zapis to od razu kazała powtarzać i sama mnie po podłączała i w końcu wyszedł ok.
Paulinek Pieski są już wyprowadzone więc Odpoczywaj
A mi się ciasta nie chciało piec. Poszłam zamówiłam torcika z bitej śmietany z wiśniami i zaraz idę go odebrać. -
Bento myślę, że kawałek tej tarty jest wart nawet dodatkowych kilogramów ... też ją uwielbiam, a dodatkowo podoba mi się w niej to, że naprawdę człowiek nie jest w stanie zjeść jej dużo... jednen konkretniejszy kawałek jest w stanie zaspokoić moja zachcianke na lakocie
Tylko polecam wybrać maliny z tych troszkę bardziej kwaskowych, żeby fajnie przelamywaly smak mega słodkiej masyMisi@ lubi tę wiadomość
-
Ja dziś się złamałam wagą, lecę minimum kilogram tygodniowo. Do tego mega zaparcia. Boję się dziś cokolwiek zjeść, a głodna jestem jak nie wiem co. Słodyczy to już chyba do porodu nie tknę, bo inaczej nie wiem z jaką wagą wyląduje na porodówce.
-
Gusiak - mniam. przepis już sobie zapisałam
dżuls - myślę, że to nie jest otarcie, a zaczyna Ci się infekcja. Wyciągaj z torby tantum rosa. Mi zawsze pomaga
a ja już po wizycie. Mały jest tak nisko, ze na pół palca, ale oczywiście moja szyjka długa i zamknięta. Rozwarcia brak. Liczyłam na inne wieści, ale cóż...najgorzej się na coś nastawić. Tylko po co ja wcześniej leżałam, rezygnowałam z ważnych dla mnie planów. Powtórka z rozrywki z pierwszej ciąży. Myślę, że w sierpniu nie urodzę, tylko na początku września. wrrrr. Do tego zaczynają się nowe rozstępy pojawiać
-
Dobrze, że upiekłam wczoraj drożdżowe z wiśniami, bo musiałabym język z podłogi zbierać ... Ja też lubię takie szybkie przepisy, więc Twoją tartę Gusiak wpisuję na listę - pewnie przed weekendem zrobię
A ja zdycham po wczorajszych wygibasach - zachciało mi się mycia okien, prania firan, i zamiast z umiarem, to nie -ile się da. W rezultacie skakałam po blacie kuchennym, bo tylko tak mam dostęp do okien w kuchni, przeskakiwałam z fotela na krzesło jak ściągałam firanki, dzisiaj w ten sam sposób je zawiesiłam ... W rezultacie umieram, nie mam sił na nic, jestem połamana i brzuch twardy ... Mąż jak mnie wczoraj zobaczył na tym blacie, to aż zbladł ... opieprz dostałam, powiedział, że on to może zrobić, ale ja wiem, że nie może, a ja już na te okna patrzeć nie mogłam ... Ale dzisiaj luzik, leżę i odpoczywam, dokończę jutro -
Sweety trzymajcie się tam!
Kurcze, z dnia na dzień stalam się strasznie nieporadna. Brzuch się mega obniżył, rwie mnie spojenie lonowe. O chodzeniu mogę w zasadzie zapomniec. Parę rzeczy dzisiaj mieliśmy do załatwienia na mieście i myślałam, że się wykoncze. Wstawanie i siadanie jest naprawdę nielym wyczynem.
Mnie tez wzielo na mycie okien, ale z firankami czekam do przyszłego tygodnia i wtedy to juz nie będę się oszczędzać. A teraz nie mam na nic siły. Do tego nie mogę się od dwóch dni załatwićsweety lubi tę wiadomość
-
Ciesze się, że sprawiłam Wam taka przyjemność tym przepisem i przepraszam za wszelkie wywołane przez niego dodatkowe kilogramy
Zmykam na pocztę odebrać przewija - taaaaaaak jednak się zdecydowałam i w końcu jest
Z gorszych wiadomości... zauważyłam, że zrobiły mi się rozstępy na pośladkach....
Niby nie ma ich jakoś dużo i w ogóle, ale jak już się zaczęły pojawiać to na tych kilku się pewnie nie skończy... z tym, że to niestety moja wina, bo poza brzuszkiem oczywiście mądra głową nigdzie się nie smakowała... i teraz mam... -
nick nieaktualny
-
wiaraczynicuda wrote:Jak się z tym czujesz że tylko 10dni zostało?
W ogóle tego nie czuję. Myślę, że to będzie znacznie więcej niż 10 dni, ja nawet nie wiem, co to bolący skurcz, miałam tylko bezbolesne twardnienia brzucha. Kurczę, denerwujące jest to, że nie znam dnia ani godziny. -
Nancy87 wrote:W ogóle tego nie czuję. Myślę, że to będzie znacznie więcej niż 10 dni, ja nawet nie wiem, co to bolący skurcz, miałam tylko bezbolesne twardnienia brzucha. Kurczę, denerwujące jest to, że nie znam dnia ani godziny.
A ile kobitek ma skurcze tygodniami, a w końcu muszą im robić indukcje? Tu nic pewne nie jest
-
nick nieaktualnyNancy87 wrote:W ogóle tego nie czuję. Myślę, że to będzie znacznie więcej niż 10 dni, ja nawet nie wiem, co to bolący skurcz, miałam tylko bezbolesne twardnienia brzucha. Kurczę, denerwujące jest to, że nie znam dnia ani godziny.
Ja mam to samo zero skurczy czasami tylko czuje ból w pachwinach ale bardzo rzadko. Ból czuje tez w mostku przez to ze wszystko pościskane i mała się tam pcha. Też mnie denerwuje fakt nieznania dnia ani godziny i w ogóle nie wiem jak to będzie wszystko wyglądało..
Zrobiłam obiadek kasza z sosem pieczarkowym z gotowana na parze piersią z kurczaka i do tego buraczki lub ogórki