Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 23:13
Sigma, agatka196, Gusiak, adzia, Anitka201, easymum, SweetCherryPie, diatomka, Carolline, 4me, kasig, chabasse, Czarna_88, magdalenkaihelenka, wiaraczynicuda, Paulinek, Wonderland lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 23:13
Sigma, agatka196, Gusiak, Dominka92, aldonaa, Nancy87, adzia, MadziaRatMed, karolcia87, easymum, julita, Kucykowa, SweetCherryPie, diatomka, Dżuls, Carolline, paula2013, 4me, kasig, Czarna_88, Bruma, snoopy_etka, magdalenkaihelenka, Paulinek, Wonderland, trix lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Skabarka bo ja czekam na wieści.
A tak poważnie to takiej zgagi to ja jeszcze nie miałam. Męczę się dziś przeokrutnie. Mam nadzieje że z chwilą pojawienia się małej na świecie zgaga znajdzie sobie inną przyjaciółkę a mnie zostawi w spokoju. Do tego kolana mnie strasznie bolą.
Dobrze ze nie ja jedna dziś nocnym Markiem jestem
Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
-
Agatka spokojnie nie Ty jedna... ja z kolei dla odmiany przeganiam męża żeby się przekrecal na bok, bo nie dość ze samej mi ciężko zasnąć to jeszcze Jego chrapanie tym bardziej mi w tym nie pomaga... i żeby nie było, że jestem taka okropna... naprawdę próbowałam to wytrzymać, jakoś to znieść, spróbować zignorować ale nie da się... no cholera nie da się i nawet jeśli nie śpię to tak mnie to irytuje, że ledwo się powstrzymuje, żeby Go nie udusić poduszka
(Całe szczęście grzecznie się przekreca na każdą komendę... no przynajmniej na razie )
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
A biedna Lady tam dalej walczy o to trzecie miejsce...
Trzeba Ją jutro poinformować, że podium zajęte... może jak nie będzie się tak bardzo starać i na siłę namawiać Zuzie do wyjścia to i Ona się w końcu na myśli
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
Gusiak wrote:A biedna Lady tam dalej walczy o to trzecie miejsce...
Trzeba Ją jutro poinformować, że podium zajęte... może jak nie będzie się tak bardzo starać i na siłę namawiać Zuzie do wyjścia to i Ona się w końcu na myśli
Ojjj nie wiem czy biedną lady poinformuje...U nich kiepska sytuacja, więc nie będę dolewać oliwy do ognia.
-
Gusiak wrote:Nancy wyobrażam sobie jaka Lady musi być juz tym wszystkim podlamana, czwarty dzień w szpitalu i chyba tak na dobrą sprawę sama do końca nie wie co się będzie dalej działo?
Ciągle ma czekać aż samo się zacznie. Tak sobie myślę, że może dzisiaj na obchodzie coś inaczej zadecydują.
Ciekawe czy skabarka już tuli Olcię
-
Nancy87 wrote:
Ciekawe czy skabarka już tuli Olcię
Coś czuje, że na tą wiadomość to będziemy musiały poczekać do rana
Echhh... juz znalazłam całkiem wygodna pozycję, mąż śpi cichutko bez chrapania i co... mój brzuszek zaczął mieć czkawke
Aldona ja też nie ogarniam tego szpitala, ale ponoć to jakiś dobry i pewnie ze względu na tą Lady cukrzycę i mała ruchliwość Zuzi nie chcą Jej puścić do domu... wyobrażam sobie jakie to musi być odbijające, ale lekarze pewnie wiedzą co robią i w razie czego wolą Je obie mieć 'pod ręką'.
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
