Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnywiaraczynicuda wrote:Staraczka23 wrote:Dzisiaj mnie pies przeraża ,dosłownie łazi za mna jak cień , ide do wc ten za mną , stoję w kuchni on przy mnie , kładę się on przy mnie , pomyślałam nawet że może czuje poród blisko , a chwile sie wystraszyłam bo mała od wczoraj tylko czkawke miała to ją bezlitośnie poruszałam i się obudziła
Moja Abi tez od 2 dni za mną tak wszędzie łazi oczywiście jak nie ma R bo jak on wraca to ja już się dla niej nie liczę
Haha pilnują nas , mój jakoś tak nie ruszal sie jak cos robilam a teraz czuje normalnie jak galy na mnie wywala i obserwujeCarolline lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziaRatMed wrote:Wy juz wszytskie prawie termin macie a ja jeszcze 34dni!!! Dluza mi sie te dni w nieskończoność, macie jakies pomysly co zrobic, zeby szybciej to jakos lecialo???nalbo pomysly co robic, zeby sie tak nie nudzic tym czekaniem...
Madzia mi też sporo zostało jeszcze, tak mnie lekarz straszylą wcześniejszym porodem, a teraz od kilku dni nie biore juz no spy na stałe i jakoś nic się nie dzieje, luteine mam do soboty, chciałabym urodzic na początku września, ale tak jak w lipcu miałam skurcze i szyjka się skracała tak teraz tylko mi brzuch twardnieje bezboleśnie, moze raz na jakiś czas zaboli i tyle. takze poczekamy sobie razemMadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
a ja idę na drzemkę, tak do 13
później obiad a na ktg pojadę sobie jutro bądź w piątek, bo dzisiaj już mam lenia
więc zmykam
a i skierowania mi nie dał mam sama bez skierowania się wstawić do szpitala, jedynie to wpisał w karcie ciąży , że do 11 września mam się wstawić no i tabletki dał dopochwowe na moje bakterie które wyszły w posiewie z kanału szyjki.
-
nick nieaktualnyMozajka oby
Pisze z koleżanka i dała mi wskazówkę jak ma sie psa w domu , nawet logiczne .
To co juz pisalam wcześniej wziac cos ze szpitala niech pies w domu pozna zapach dziecka a koleżanka podpowiedziała zeby zanim wrócę to niech ktos wyjdzie z psem i to pies ma przyjść do dziecka czyli do domu a nie ze dziecko do psa bo wtedy bedzie u psa uczucie tzw wtargniecia na jego terenanula1990, Mozjaka, agatka196, Carolline lubią tę wiadomość
-
Ja biorę roczny macierzyński płatny 80%, potem zaległy urlop wypoczynkowy za dwa lata i jeśli trzeba będzie, to trochę wychowawczego - planuję wrócić do pracy w styczniu 2017. A jeśli chodzi o męża, to nie bierze od razu tego urlopu ojcowskiego tylko w pierwszej kolejności zwykły urlop, bo musi wziąć ciągiem dwa tygodnie. Zwolnienia na mnie też nie planujemy, ale zobaczymy, jak się ułoży.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
A no widzicie mój też miał wziąć ojcowski i opiekę a tu wczoraj powiedzieli ze nie przedłuża mu umowy
straty nie ma.za dużej bo dorabia sobie ale zawsze te ubezpieczenie składki itd były odprowadzane. Widzę ze trochę się podłamała bo jak to Dziecko mu się rodzi a on bez pracy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStaraczka ciekawe to co piszesz.
Nie wiedzialam o tym wychodzeniu z psem. U mnie niestety maz przywiazal strasznie psa do siebie i gdy wzial ostatnio siostrzenca na rece to pies zaczal szczekac.
Zapowiedzialam mu, ze jezeli pies bedzie powodowal, ze bede musiala swoje zachowania podporzadkowac pod niego to skonczy w kojcu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 11:56
-
AniaM wrote:A no widzicie mój też miał wziąć ojcowski i opiekę a tu wczoraj powiedzieli ze nie przedłuża mu umowy
straty nie ma.za dużej bo dorabia sobie ale zawsze te ubezpieczenie składki itd były odprowadzane. Widzę ze trochę się podłamała bo jak to Dziecko mu się rodzi a on bez pracy
-
Moja psina jest malutka i laaagodna i jest jak dziecko, trzeba tulic, miziac i na lozku musi miec swoja podusie
Pewnie bedzie jej smutno jak sie dziecko pojawi, ale z czasem mam nadzieje sie oswoja ze soba i beda razem targac sie po podlodze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 12:04
NATULKA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMozajka to kolezanka mi pisala o tym zeby psa w domu nie bylo , a druga jak byla z 2msc u mnie i wzielam na rece ro nie wiedzialam ze moj pies potrafi tak wysoko skakać normalnie jak na trampolinie
On lagodny jest , tylko mlody bo 2lata ma i boje sie ze mała będzie leżała a ten na nią bedzie chcial wchodzic i sie klaasc , bede musiala pilnowac , do psa sie nie bede dostosować albo sie przyzwyczai albo bedzie mial problem -
Staraczka23 wrote:Mozajka oby
Pisze z koleżanka i dała mi wskazówkę jak ma sie psa w domu , nawet logiczne .
To co juz pisalam wcześniej wziac cos ze szpitala niech pies w domu pozna zapach dziecka a koleżanka podpowiedziała zeby zanim wrócę to niech ktos wyjdzie z psem i to pies ma przyjść do dziecka czyli do domu a nie ze dziecko do psa bo wtedy bedzie u psa uczucie tzw wtargniecia na jego teren
Staraczka ja byłam teraz z kundlem u weterynarza na tej operacji i dostałam takie same wskazówki. To samo mówiła by w pierwszych dniach nie karmić dziecka i jednocześnie dawać np psu przekąskę.
U nas jak wrócimy ze szpitala to ja poczekam w aucie z dzieckiem a Rafał wyjdzie z pieskami na spacer.
Wet mówił że to jest bardzo ważne jeżeli w domu masz psa zazdrośnika i strasznie przywiązanego do właściciela. A naszej Soni ostatnio bije szajba więc pieluchy będie Rafał przywoził i ten spacer.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 12:12
-
nick nieaktualny
-
Pies u moich rodziców wskakiwał między mnie a męża jak tylko (wtedy jeszcze nie
) mąż próbował mnie całować na kanapie. Śmialiśmy się wtedy, że tata wytresował sobie pieska, żeby pilnował mojej cnoty
Carolline, NATULKA lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
nick nieaktualnyagatka196 wrote:Staraczka ja byłam teraz z kundlem u weterynarza na tej operacji i dostałam takie same wskazówki. To samo mówiła by w pierwszych dniach nie karmić dziecka i jednocześnie dawać np psu przekąskę.
U nas jak wrócimy ze szpitala to ja poczekam w aucie z dzieckiem a Rafał wyjdzie z pieskami na spacer.
Wet mówił że to jest bardzo ważne jeżeli w domu masz psa zazdrośnika i strasznie przywiązanego do właściciela. A naszej Soni ostatnio bije szajba więc pieluchy będie Rafał przywoził i ten spacer.