X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • SweetCherryPie Ekspertka
    Postów: 190 442

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Sweet trzymam kciuki za szczęśliwy finał. Często te wady serca zanikają do 3-4 roku życia. A jaki błąd popełnili lekarze?
    Powinni zrobić cesarkę jakieś 6h wcześniej... Wywalczyłam pełne rozwarcie w 12h co samo w sobie było męczące i bolesne. Na koniec zafundowali mi oksytocynowy koktajl na parte... Ból nie do opisania. A tu się dzieciak zaklinował, bo był ułożony tak, że poród naturalny był niemożliwy. Niestety młodziutka lekarka na nocce nie była na tyle doświadczona, żeby to ogarnąć. Ordynator przyszedł z rana i się za głowę złapał, od razu na stół! Mieli problem, żeby go z brzucha wyjąć, tak był poskręcany... I tylko słyszałam podczas cesarki "o cholera, o cholera"... W jakimś poście opiszę poród swój,narazie nie mam kompa przy sobie.

    in8vzdb.png
  • anula1990 Autorytet
    Postów: 488 514

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SweetCherryPie wrote:
    Tragedia. Kosma ma 2 wady serca i zapalenie płuc. U mnie ZERO pokarmu. O moim porodzie jest już ponoć głośno na mieście, mówi się o poważnym błędzie w sztuce lekarskiej... Jestem wykończona.


    Wytrwałości i siły...napewno dzieciątko dojdzie do siebie i wszystko sie ułoży...
    Boże...dlaczego Ty masz płacić za to,że na dyżurze nie było doświadczonego lekarza...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 08:16

    74disg18xt1q3yyo.png
  • diatomka Autorytet
    Postów: 1521 722

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetchery omg! Napewno wszystko bedzie dobrze. Wspolczuje bo napewno jestes wrakiem czlowieka:(

    Mnie nadal zastanawia fakt ze rodziny lekarskie nie pozwalaja swoim
    Bliskim na porod sn. Kazdy umawia cesarki. Pracuje w przychodni, nasluchalam sie wielu opowiesci nt lekarzy . Np obecny ordynator u mjie w spzitalu naciska na sn zwleka ze wszystkimi decyzjami do konca. A swojej corce zrobil trzy cc co dwa lata! Nie pozowolil jej nawet zaczac sn...
    Znajoma lekarka rodzi tez we wrzensiu oczywiscie cc
    Siostra lekarki(innej) tez na wrzesien cc i tak moge mnozyc

    Nie bede sie juz zastanawiac. Musze tylko tego okuliste zalatwic. Koniec.

    tb73hdgewbpj0awv.png
    o148j44j3jm7z3xv.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Ale sama wcześniej napisałaś ze to ph 6 było moczu. Kup sobie test gineintima i tam aplikujesz to jak tampony wiec pomyłki nie będzie. Ja po teście trochę się uspokoiłam ale dla świętego spokoju zadzwoniłam do gina i ten kazał mi jechac do szpitala.
    Ja dostałam te gine intima za free w aptece bo rozdają próbki. A potem sobie przypomnialam, że bylam ich ambasadorka w ramach akcji streetcom i mam tych testów pół szuflady XD Więc mogę robić i robić.

    Dzień dobry, niecałe 4h snu za mną, a ja juz nie śpię bo pieprzona zgaga nie daje.

    Anitka201, Anitka201 lubią tę wiadomość

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • diatomka Autorytet
    Postów: 1521 722

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet nie martw si e pokarmem , ja mimo ze sn rodzilam krotko to pokarm w 5 dobie sie pojawil dopiero;)

    tb73hdgewbpj0awv.png
    o148j44j3jm7z3xv.png
  • Czarna_88 Autorytet
    Postów: 1457 994

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kathlen współczuję z tą zgaga :-/ mnie mozebdopadla parę razy podczas ciąży A teraz brzuszek mi się obniżył już chyba bo w ogole nie mam :-)

    Z Miłości Stworzeni
    ♡Kacper♡ Naszą Miłością Jest ♡
    zrz6p07wp0k766o1.png
    ♡Naszą Miłością Pozostaną♡
    3.10.2013r [*]Michałek[*] <3
    30.01.2014[*]Moja Bratanica <3
    26.06.2014[*] <3
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SweetCherryPie wrote:
    Tragedia. Kosma ma 2 wady serca i zapalenie płuc. U mnie ZERO pokarmu. O moim porodzie jest już ponoć głośno na mieście, mówi się o poważnym błędzie w sztuce lekarskiej... Jestem wykończona.
    Kurcze, Sweet... Wspolczuje strasznie kochana!!! Pokarmem się nie przejmuj, sa przecież mieszanki, albo banki mleka jak się uprzesz. To akurat teraz najmniejszy problem. A te wady, bardzo poważne? Może fizjologia i przejdzie? Kur... Trzymajcie się tam!!!!! Jak coś Ci bedzie mozna pomoc to wal jak w dym!!

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • .ona. Autorytet
    Postów: 1287 698

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet współczuję. I takie sytuacje wlasnie (plus moje doswiadczenie po 1.porodzie sn) tylko utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze cc jest najlepsze dla dziecka. Mowcie, co chcecie.
    Co z tym serduszkiem? Żadnego echa serca nie mialas w ciazy? Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.


    majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.. w nowym 40 tygodniu..:) już za chwileczkę.. juz za momencik.. ajj tylko tydzień mnie dzieli od zobaczenia synka !

    SweetCherry.. oczywiście moc pozdrowień dla Was. Wierzę, że się wszystko poukłada i będziecie szczęśliwi i zdrowi. Dla Kosmy musisz być dzielna.. i będziesz..!!

    adzia lubi tę wiadomość

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SweetCherryPie wrote:
    Powinni zrobić cesarkę jakieś 6h wcześniej... Wywalczyłam pełne rozwarcie w 12h co samo w sobie było męczące i bolesne. Na koniec zafundowali mi oksytocynowy koktajl na parte... Ból nie do opisania. A tu się dzieciak zaklinował, bo był ułożony tak, że poród naturalny był niemożliwy. Niestety młodziutka lekarka na nocce nie była na tyle doświadczona, żeby to ogarnąć. Ordynator przyszedł z rana i się za głowę złapał, od razu na stół! Mieli problem, żeby go z brzucha wyjąć, tak był poskręcany... I tylko słyszałam podczas cesarki "o cholera, o cholera"... W jakimś poście opiszę poród swój,narazie nie mam kompa przy sobie.
    Bardzo Ci wspolczuje. Kurcze tyle się mowi o tych przeczekanych, niebezpiecznych cesarkach. Dlaczego Ci lekarze tak sie zachowuja- potrafi to ktoras wyjaśnić? Czy w takiej sytuacji na prawdę cesarka jest taim zlem? No chyba nie skoro w prywatnych robią na życzenie... O co chodzi zatem??? :/
    Musze mojego uczulić by walczyl o to ile sie da. Tylko gdzie jest ta granica, ze juz warto walczyć o cesarkę? :/
    Sweet trzymam kciuki, aby z małym bylo ok. Opisz nam jak to bylo ku przestrodze proszę jak juz dojdziesz do siebie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 08:58

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet, ja pierdole. Teraz patrz im na rece przy wszystkim, mam nadzieje ze ordynator zdaje sobie sprawe na co narazono Ciebie i dziecko, i teraz stanie na glowie, zeby bylo wszystko ok. Co do cc - wlasnie dlatego wybralam moj szpital - zeby nikt sie nie pierdolil w porod sn i w razie czego jak porod nie postepuje to od razu na stol i kroimy. A te wady serca to rozumiem, ze to juz nie kwestia samego porodu, tylko bafan prenatalnych?
    Brak pokarmu to przez stres, wiec postaraj sie mimo wszystko powalczyc o to kp, a z drugiej strony mm to tez nie tragedia. Trzymam za Was mocno kciuki, Kochana <3

    8pdp47e.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle powiem Wam, ze przez forum,jakos inaczej patrzę na porod... Strsznie dużo mamy tu przypadków, ze męczycie sie dziewczyny po kilka dni, rozwarcie sie nie robi a skurcze uderzają albo na odwrót... Strasznie to dolujace nawet dla obserwatora :/
    U mnie tyle dzieciaków na okolo, kazda koleżanka ma jedno, dwójkę a nawet po trojce dzieci. Pewnie, ze byly ciężkie porody wśród nich ale zadne sie tyle dni nie meczyly. Jedna to Maks 20 godzin ale książkowo ze skurczami i rozwarciem regularnie postępującym tylko, ze w miare wolno a tu u nas takie cyrki :/
    Wiecej nas z komplikacjami niż tych, które mogą siw pochwalić w miare normalnym porodem :(

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • KathleenPL Autorytet
    Postów: 1673 684

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kumpela ostatnio urodziła 3 dziecko w domu narodzin... Nie mozna demonizowac sn, po cesarce tak samo mogą być efekty uboczne (niedokrwistosc, stan zapalny, sepsa itp), to nie jest remedium na wszystko...

    atdciei3o1k6xtk1.png
    relgk6nl74aaqa70.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me zależy też jaki kto ma próg bólu , jedna skurcze odczuwa na poziomie 30% a druga przy 70%

    Też nie każdy zdaje sobie sprawę jak rodząca cierpiała w bolaach jak rodziła , może mówić że było ok a nikt tak naprawdę nie wie jak było na porodowce no oprócz osoby towarzyszącej jeśli taka była :)

  • marlenak_me Autorytet
    Postów: 714 495

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja też rozpoczynam dziś 40 tc i zaczynam się trochę bać wszystkiego, co mnie czeka.. mam nadzieję że dam rade.
    Sweetcherry trzymaj się dzielne, wierzę że będzie dobrze !!!

    720fbe94f2.png
  • Nancy87 Autorytet
    Postów: 2652 2476

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.

    Sweet trzymaj się tam.

    atdce6yd8pusr0mr.png
    3i49e6ydnzlh0jxr.png
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny nie dam rady Was nadrobić. Z netem lipa jakiś zasięg w pokoju mam ciulowy.

    Mala słodka choć strasznie wymagająca. Pokarmu mam w cholera ale mała pluje na wszystkie strony mimo to walczymy cały czas. Brodawki w stanie opłakanym ale smarujemy i przystawiam.
    Po cięciu ciężko wczoraj było bo wszystkie mięśnie obolałe dziś jest względnie ale to zasługa tego ze masz dziecko i musisz wstać na karmić wiec to chyba najbardziej stawia na nogi.
    Rafał odnalazł się w roli tatusia. Jak by mógł to by małej z rąk nie wypuszczal, karmił, przewijał. Jest kochany.

    Jak wszystko dobrze będzie to jutro idziemy do domku :-)

    Lilla My, Kasiarzynka, Anitka201, kasig, Czarna_88, karolcia87, anula1990, marlenak_me, Dżuls, Kucykowa, lila1983, easymum, monaaa85, 4me, chabasse, snoopy_etka, Wonderland, Gusiak lubią tę wiadomość

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweet - trzymamy za was kciuki! Musi być dobrze!

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    W ogóle powiem Wam, ze przez forum,jakos inaczej patrzę na porod... Strsznie dużo mamy tu przypadków, ze męczycie sie dziewczyny po kilka dni, rozwarcie sie nie robi a skurcze uderzają albo na odwrót... Strasznie to dolujace nawet dla obserwatora :/
    U mnie tyle dzieciaków na okolo, kazda koleżanka ma jedno, dwójkę a nawet po trojce dzieci. Pewnie, ze byly ciężkie porody wśród nich ale zadne sie tyle dni nie meczyly. Jedna to Maks 20 godzin ale książkowo ze skurczami i rozwarciem regularnie postępującym tylko, ze w miare wolno a tu u nas takie cyrki :/
    Wiecej nas z komplikacjami niż tych, które mogą siw pochwalić w miare normalnym porodem :(
    Dokładnie o tym samym sobie pomyślałam. Kurcze zaraz przychodzą jakieś czarne myśli.
    Sweet jak to się czyta to aż nóż w kieszeni się otwiera.
    Co dziwne moi rodzice ogólnie są wycofania z naszego życia tzn nie wracają się ani nie doradzają... do czasu jeśli chodzi o poród to zaczęło byc wkurzające bo oni właśnie burza mój spokój bo ciągle słyszę a może jednak zmienisz szpital itp itd

  • Carmen Ekspertka
    Postów: 150 160

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim. Powiem szczerze że ja też im bliżej porodu to coraz bardziej zaczynam sie go bać. Nie tyle samego bólu, co tego, ze mogą nastąpić jakies komplikacje,ale Staram sie o tym nie myslec i raczej pocieszam się tym ze niedługo będę tulic synka w ramionach

    SweetCherryPie trzymam kciuki za Twojego maluszka!

    ♥ Marcel ♥
    bxnej5d.png
    Aniołek 9tc [*] 05.09.2014
‹‹ 2219 2220 2221 2222 2223 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ