Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCarolline wrote:Mam tu u nas tylko lekarza rodzinnego i pogotowie jakby co, ale tak mi glupio do nich wbijac jak to taka glupota w sumie, ale caly czas jest to a jak i sie bije z myslami.
Ja bym jechała , mi wody się sącza i lekarz wczoraj mowil zebym pilnowala bielizny bedzie bardzo mokro to na szpital i i do wanny zakaz , prysznic to w miarę szybki -
Witam, początek roku zaliczony, dziś czuję się dużo lepiej, brzuch nie boli, nie jest taki twardy. Jutro mam wizytę to zobaczymy czy coś się ruszyło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2015, 14:21
easymum, trix lubią tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Dziewczyny, coś mnie dopadło, wyobrażam sobie jak już dostaję małą do piersi, jak mąż ją bierze na ręce, jak wracamy do domu - i cały czas ryczę. Jak tak będzie w szpitalu, to mnie tam wyśmieją ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2015, 14:23
-
nick nieaktualnyCarolline wrote:Staraczka ja ginekologa w tej ciazy widzialam 2 razy i za zadnym z tych razy nie bylam badana. Taki system tu mamy
I tak ginekolog jest w szpitalu 140 km stad.
Ja bym usrana byla bez kitu
Nie wysmieje , będzie wiedział że się pilnujesz i martwisz .
Ja swojego sama wczoraj zagadnelam odnośnie tych wód , pytał na jakiej podstawie tak myślę itp sprawdzil i mowil ze faktycznie 2tyg wcześniej miałam więcejCarolline lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyeasymum wrote:Dziewczyny, coś mnie dopadło, wyobrażam sobie jak już dostaję małą do piersi, jak mąż ją bierze na ręce, jak wracamy do domu - i cały czas ryczę. Jak tak będzie w szpitalu, to mnie tam wyśmieją ...
-
nick nieaktualnyHeja:) oglaszam ze brzuch jest juz dla mnie przeszloscia. Dzis o 8.33 z waga 3900 i 56 cm orzyszla na swiat Jagoda. 10 pkt przez cc
Sigma, Dominka92, marlenak_me, Carmen, Paulinek, Czarna_88, Pola Irene, Wonderland, easymum, Gusiak, julita, Carolline, paula2013, Anitka201, Staraczka23, lila1983, agatka196, Dżuls, snoopy_etka, diatomka, Lady Savage, anula1990, trix, wiaraczynicuda, Misi@, mmalutka, chabasse, KathleenPL, KathleenPL, Lilla My, 4me, Nancy87, skabarka, adzia, kasig, karolcia87, Kasiarzynka, .ona., MadziaRatMed, ceska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
la_lenka wrote:Problem jest, ze dziś nawet tuż po karmieniu sutki są twarde, po prostu takie mam, teraz z nawałem nie mogę sobie zupełnie poradzić żeby doprowadzić je do stanu gdzie małej będzie prościej chwycić. Brakuje mi co najmniej 3 ręki do przystawiania.
Wczoraj jak mleka było tyle co nic to karmienie szlo super. Ale że mała cały wczorajszy dzień cycała to dziś mam potop. Niech mnie do domu puszczą, tam będzie łatwiej, będzie mąż do pomocy to jakoś to ogarnę. Ale jeszcze czekam na badania niuńki, tylko jeśli będą ok to będziemy mogły dziś wyjść.
Lalenka jakbym czytała o sobie. Ja robiłam tak:
30 min przed karmieniem pod prysznic ciepły nie gorący i w miejscach twardych delikatnie palcami rozmasowywalam gruczoły i pod prysznice cislam sutki by mleko leciało na hama i do bólu i tak na zmianę raz jedna raz druga.
Mała karmie tylko na leżąco właśnie przez duże cycki i przy nosku palcem trzymam by miała jak oddychać bo raz już mi się sina zrobiła i teraz tego pilnuje.
Przy dużych cyckach laktator cuda nie zdziała bo masz gruczoły bardzo duże i wysoko a laktator ściąga nie równomiernie i tylko ile sięgnie a cycki dalej jak głazy. I po każdym karmieniu liść kapusty na cycka. I na gama małą budziły my z położna co 2h by cokolwiek zjadła by była ulga.
Dziś mam chcesz ki mięciutkie jak kaczuszki i ciesze się z KP a już chciałam zrezygnować.
To tak o de mnie a teraz idę cyca daćla_lenka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny