Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
I tak moje psy reagują na każde jekniecie lub płacz małej :-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 09:52
Gusiak, wiaraczynicuda, Carmen, Nancy87, Czarna_88, ziółek, skabarka, kasig, easymum, Lady Savage, adzia, Kasiarzynka, chabasse, trix, Dżuls lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTez tak mam od dawna i jak powiedziałam o tym położnej to powiedziała ze to nie wody ze to mocz a ja mowi jej ze napewno nie mocz bo umiem odróżnić a ona ze tak jest ze po moczu leci taki wodny bezzapachowy mocz ze to normalne... Dziwne to dla mnie no ale ja się nie znam a bielizna mokra jest a moczem nie pachnie..Staraczka23 wrote:Nancy no nic się nie sączy a ja miałam mokrą bieliznę i to była woda a nie śluz
-
nick nieaktualnyNo to dokładnie tak jak ja mam , też bez zapachu jest .wiaraczynicuda wrote:Tez tak mam od dawna i jak powiedziałam o tym położnej to powiedziała ze to nie wody ze to mocz a ja mowi jej ze napewno nie mocz bo umiem odróżnić a ona ze tak jest ze po moczu leci taki wodny bezzapachowy mocz ze to normalne... Dziwne to dla mnie no ale ja się nie znam a bielizna mokra jest a moczem nie pachnie..
Co lekarz to inna opinia ja się trzymam swojego , mówił ze jak będzie duża plama to na szpital -
nick nieaktualny
-
KathleenPL wrote:Ranę mogę normalnie myć pod prysznicem i delikatnie osuszac recznikiem.
U nas problem bo młody śpi przy cycku tylko, a jak go odkładał to się budzi. A, że nie lubię karmić na lezaco to śpię na siedząco... Rano juz jadlam kleik i sucharki. Jak wstalam po 8h i wyjęli cewnik to mogłam pić.
Sorki Kathleen, że tak drążę, a cewnik zakładali ci przed czy po znieczuleniu? I tak szczerze założenie i zdjęcie bolało? Bo tego się boję.
-
mozajka gratulacje

my już po wizycie, malutki waży 3350, przepływy mimo kiepskiego juz łożyska prawidłowe, afi też, na szybki poród nic nie wskazuje, szyjka jaka była taka jest i ciągle skierowana do kręgosłupa, główka niziutko. Za tydzień w środę czyli równo w terminie mam się stawić do szpitala, no chyba że coś zacznie się wcześniej, aczkolwiek lekarz w to mocno wątpi. Tak w ogóle to mocno się zdziwił jak mnie dziś na wizycie zobaczył, no ale cóż przekorne to moje dziecko najpierw się pchało a teraz siedzi uparcie
easymum, Gusiak, Carolline, chabasse lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Spoko, pytajeasymum wrote:Sorki Kathleen, że tak drążę, a cewnik zakładali ci przed czy po znieczuleniu? I tak szczerze założenie i zdjęcie bolało? Bo tego się boję.
Cewnik przed znieczuleniem. No cóż... Przyjemne to nie jest, ale da sie przeżyć. Ja się strasznie tym stresowalam, cala się trzęsłam że strachu... Ale to takie nieprzyjemne ukucie, a potem to juz go nawet nie czujesz. Gorzej było z wenflonem bo wbijaja go w "ruchoma" zyle przez co zdretwiala mi ręka.
A zdjęcie cewnika jest nawet przyjemne
-
nick nieaktualny
-
Mozajka - gratulacje! Witamy Jagódkę na świecie

My już po wizycie. Michałek waży ok. 2900g, ale jeszcze siedzi wysoko. Szyjka też wysoko, zamknięta i nic nie zanosi się na poród w najbliższym czasie. Z dobrych wiadomości - od dzisiaj funkcjonuje "mój" szpital i od najbliższego poniedziałku ma przyjmować pacjentki do porodu
A i pomimo braku kontraktu z NFZ ma przyjmować porody za darmo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2015, 17:54
easymum, Czarna_88, Gusiak, Kasiarzynka, trix lubią tę wiadomość
Synek

Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
Ja niby tez, ale zazwyczaj gdzieś w takie normalne żyły, a tutaj niespodziankaeasymum wrote:Kathleen, ja już wenflon miałam tyle razy zakładany, że to akurat to bułka z masłem. Po jednym razie nawet mi taka dziurka została i ślad mam do dziś


Ale spoko, nie denerwuj się. W Zośce jest naprawdę super. Ja się okropnie stresowalam, szczególnie, że to wszystko tak szybko polecialo... Jak juz dzidzio jest na świecie to się zapomina o nieprzyjemnosciach
easymum lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a wy też się tak pocicie od czasu porodu? Ze mnie ciurkiem leci pot. Włosy to mogę myć 3x dziennie i tak wyglądają jakbym nie myła ich wcale.
A co do cennika to było to bardzo nie przyjemne, a nawet bardzo.











