Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Diatomka, na bakterie w moczu, zanim dostaniesz antybiotyk, kup sobie żurawit. Ja miałam bakterie w połowie ciąży, gin zalecił łykać żurawit i po tygodniu w badaniu kontrolnym już bakterii nie było. Może przynajmniej przyhamuje ich namnażanie zanim dostaniesz lek.
-
nick nieaktualnyHejo
Ach co to za noc byla , piękna i głośna burza szalała sobie
W domu aż biało momentami
Czuć chłód na dworzu .
Niewiem czy źle spalam ale na ręce czuje jak bym zakwasa miała , plecy z dołu mnie bolą , usiadłam do porannej kawki a mój piesio jak by wyczuł bo wykopał za mna miejscowe i sie legł tak jak by chciał mi te plecy ogrzać.
Caroline odezwij sie co w tym szpitalu bo ucichlas . -
diatomka wrote:Paula 2013 a mialas jakies objawy? Mnie moze cAsem nerka cmi czy zakluje. No i mocz mam coemniejszy. Antybiotyk wezme to. Nie problem. Tylko kazal mi mocz na posiew oddac wiec moze ale to moze w piatek bedzie wynik . I boje sie ze do tego czasu bakterie sie rozwijaja:( a jaki antybiotyk dostalas?
Nie mialam zadnych objawow, oprocz tego ze jak szlam sie wysiusiac to caly czas takie wrazenie ze nie moge do konca. Ja mialam takie wyniki:
bakterie 18 878,40/norma do 500
leukocyty 594,4/norma do39
a lekarstwo to do wypicia na jeden raz MONURAL. w sumie to chyba trzy razy mialam to zapisane w ciazy bo te bakterie mi wracaly...;(
-
nick nieaktualnyJa tak miałam jakiś czas temu najpierw krwawilam, potem jeszcze 3 dni plamilam. Z każdym dniem coraz mniej. Byłam jednak na IP i mnie przebadali i jak się okazało to skutek badania.Anitka201 wrote:Ja od rana plamie. Do tego mam biegunkę
. Dzwoniłam juz do gina I kazał się obserwować. Jeśli do tego dojdą skurcze mam jechać na porodowkę. Może być tak że to reakcja po badaniu ale to by było pierwszy raz bo do tego ginekologa chodzę od lat i nigdy po badaniu nie plamilam. Na razie cisza, żadnych skurczy.
Wyciszylo się więc za chwilę ide do sklepu po paprykę i miesko na obiad. Jem teraz sniadanko i popijam naparem z liści malin.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 07:57
-
nick nieaktualny3 filiżanki. I z mężem serduchowalismy. Matko już nie pamiętam kiedy my ostatnio się przytulalismymarlenak_me wrote:hej!
Misia ile wczoraj kubków herbaty wypilaś ,ze dziś tak się dzieje?
u mnie przyjemnie chlosno, nawet bylam w sklepie po bulki i wracalam prawie podskakujac co moglo wydawac sie komiczne dla postronnego obserwatora:p
Dziś powtarzamy
A i wczoraj byłam cały dzień na nogach od rana zakupy...też do kupilam ciuszki dla dziecka, poczta, zakupy spożywcze, potem zrobilam obiad, upieklam ciasto i trochę ogarnęła. No i dwa prania zdazylam wstawić
Dziś w planach generalne porządki. Mycie drzwi podłóg itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 08:01
-
Witam się ciocie z Wami. ☺
Dziś kończę 3 tygodnie. ☺
marlenak_me, MadziaRatMed, anula1990, Dominka92, Paulinek, AniaM, la_lenka, Carolline, Misi@, agatka196, 4me, Carmen, kasig, Kucykowa, .ona., Czarna_88, Gusiak, snoopy_etka, Anitka201, chabasse, easymum, monaaa85 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry wszystkim, moja wczorajsza wizyta poloznej wykazala ze mam skurcze ale jeszcze dosc male dlatego nic nie czuje. Wedlug poloznej porod moze nastapic juz zaraz badz wedlug terminu, a wiec pozostaje mi czekanie, czekanie i jeszcze raz czekanie Ja juz nie moge sie doczekac:-)
trix lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam sie i ja z rana, po wczorajszym fałszywym alarmie i wycieczce do szpitala pospalam dziś dłużej i dopiero teraz wstaje i idę do pracy juz przed ostatni dzień w tym roku. Zrobili mi Ktg, malutkiej puls był super, skurcze przepowiadające tylko do max 40 pare. Jedynie ciśnienie do kontroli bo poszło w gore i leukocyty tez w moczu, ale tylko troszkę, wiec tez na posiew zabrać i myśle, ze bedzie git.
-
Mamy, jak u was z odbijaniem po karmieniu? Bo moja prawie wcale, może raz na 5 karmień się uda odbić. Boję się ulewania, choć to też jak na razie się nie pojawia.
I się zastanawiam czy ona po prostu na tyle spokojnie je, że nie potrzebuje czy ja ją źle odbijam?
Ogólnie z karmieniem się poprawiło, nawał mniejszy, biust aż tak nie boli. Poza tym jedna położna pokazała nam fajną metodę uchwycenia (jakby uszczypniecia) sutka do karmienia i bez większych problemów karmimy się bez nakładek. Mała zjada i śpi, od wczoraj dziecko jak aniołek. Oby tak dalej.
Misi@, Anitka201, chabasse, agatka196 lubią tę wiadomość
Córeczka
