Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nancy Ty tam szybko wracaj 'na nogi', bo tu siw tyle dzieciaczków rodzi, że później się nie polapiesz w twj liście
może dla ułatwienia spiszmy w jednym poście dzieciaczki z dziś:
- Nancy
- agniesja
- chabasse
jeszcze o kims zapomniałam?
edit : jeśli któraś korzysta z komputera i chciałaby Nancy ułatwić pracę to może niech spisze do jednego postu szczegóły dotyczące dzisiaj nagrodzonych dzieciaczków, zawsze łatwiej będzie odnaleźć jeden post niż szukać po kilkudziesięciu stronach... sama bym się tym zajęła, ale korzystając z telefonu mam troszkę utrudnione zadanie... oczywiście jeśli żadna się nie podejmie to postaram się to sama jakąś ogarnąć...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 17:43
-
Zaraz cos mnie tragi. Skurcze obciagajacej sie macicy bola prawie jak te slabsze porodowe, bola mnie wszystkie miesnie plecow, kregoslup mam totalnie niestabilny. Mloda jakby mogla to by wyssala ze mnie tez krew do ostatniej kropli.
Na dodatek lezymy we trzy w dwuosobowej sali, u jednej sasiadki byli dzis rodzice, tesciowe, koledzy, a do drugiej przyszedl maz z mama i dwuletnim synkiem. Ostatnie, czego mi teraz trzeba to jakis zlobkowy wirus przyniesiony przez obcego dwulatka. A, zapomnialabym tez o remoncie pietro wyzej, i takiej rurze na gruz biegnacej za oknem, wiec jak zwalaja nia gruz to jest halas jakby pociag przejezdzal.
No i jeszcze mloda ma slaba na razie, al jednak zoltaczke (powtorka z rozrywki...) i miala granicznie niski cukier rano, bo 45 i nenatolozki na razir nie sa w stanie powiedziec, czy po prostu malo zjadla, czy to cos wiecej. -
Gusiak wrote:Nancy Ty tam szybko wracaj 'na nogi', bo tu siw tyle dzieciaczków rodzi, że później się nie polapiesz w twj liście
może dla ułatwienia spiszmy w jednym poście dzieciaczki z dziś:
- Nancy
- agniesja
- chabasse
jeszcze o kims zapomniałam?
Gusiak to dobry pomysł, ale może dopisz od razu datę urodzenia i wymiary żeby ona biedna nie musiała się potem cofać i tego szukać no i może dopisuj na ta swoją listę kolejne maluszki na razie. Jak Nancy wróci to tylko skopiujesz i będzie jej łatwiej.
A już doczytałam co dopisałaś, że nie możesz bo nie korzystasz z komputeraWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 17:46
-
Ju mam
1. Nancy - Mikołaj, waga: 3810, wzrost: 58 cm
2. Agniesja - Dawid, waga: 3170, wzrost: 54 cm CC, 38 tc5dn
3. Chabesse - Antos, waga: 3850, wzrost 56 cm CC, 39tc6dn
Zawsze tak będzie łatwiej później to ogarnąćWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 17:55
kasig, Kasiarzynka, Nancy87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gusiak wrote:Ju mam
1. Nancy - Mikołaj, waga: 3810, wzrost: 58 cm
2. Agniesja - Dawid, waga: 3170, wzrost: 54 cm CC, 38 tc5dn
3. Chabesse - Antosia, waga: 3850, wzrost 56 cm CC, 39tc6dn
Zawsze tak będzie łatwiej później to ogarnąć
Gusiak super tylko u chabasse jest Antoś synek, a Tobie wkradła się literówka no i Nancy może się pomylićchabasse, Gusiak, Nancy87 lubią tę wiadomość
-
chabasse wrote:Hej kobitki. Melduję się rozpakowana...
Dzis o 13 na świecie powitaliśmy Antosia. Waga 3850 g, 56 cm, przez cc.
Wszystkim nowo rozpakowanym mamusiom serdecznie gratuluję. Nadrobie was jak dojde do siebie, bo na razie mimo przeciwbolowych lekow troszke czuje sie obolala, ale nogami juz ruszam..
pozdrawiamy
gratuluję i witamy Antosia na świecieŚliczne imię
chabasse lubi tę wiadomość
-
Gusiak wrote:Ju mam
1. Nancy - Mikołaj, waga: 3810, wzrost: 58 cm
2. Agniesja - Dawid, waga: 3170, wzrost: 54 cm CC, 38 tc5dn
3. Chabesse - Antosia, waga: 3850, wzrost 56 cm CC, 39tc6dn
Zawsze tak będzie łatwiej później to ogarnąć
ooo kasig, dzieki.. uprzedzilas mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 17:57
Gusiak, kasig lubią tę wiadomość
-
KathleenPL wrote:No u mnie dwa dni przed w wannie był potwór spaghetti, taki żółty glut
Następnego dnia przezroczysty śluz w ilościach pół szklanki przynajmniej, jak nie wiecej. A potem to wiecie...
-
Dżuls wrote:Zaraz cos mnie tragi. Skurcze obciagajacej sie macicy bola prawie jak te slabsze porodowe, bola mnie wszystkie miesnie plecow, kregoslup mam totalnie niestabilny. Mloda jakby mogla to by wyssala ze mnie tez krew do ostatniej kropli.
Na dodatek lezymy we trzy w dwuosobowej sali, u jednej sasiadki byli dzis rodzice, tesciowe, koledzy, a do drugiej przyszedl maz z mama i dwuletnim synkiem. Ostatnie, czego mi teraz trzeba to jakis zlobkowy wirus przyniesiony przez obcego dwulatka. A, zapomnialabym tez o remoncie pietro wyzej, i takiej rurze na gruz biegnacej za oknem, wiec jak zwalaja nia gruz to jest halas jakby pociag przejezdzal.
No i jeszcze mloda ma slaba na razie, al jednak zoltaczke (powtorka z rozrywki...) i miala granicznie niski cukier rano, bo 45 i nenatolozki na razir nie sa w stanie powiedziec, czy po prostu malo zjadla, czy to cos wiecej.) co jak chciała żeby siostra czy coś dłużej powiedziała to się pytała czy mi to nie przeszkadza więc luz.
Dzuls, a jak wagowo? Młodemu zrobili dodatkowe badania jak za dużo ba wadze spadł. I tez zwalali na to że się nie nahadal. I faktycznie denerwował sienstrasznie przy cycku na początku i cala noc na mnie wisiał. Obserwuj ją, budz może jak przysypia przy cycku za szybko.
Dasz rade! -
Staraczka23 wrote:Biały śluz jaki mozna bylo na początku zobaczyć tez zwiastuje poród ?
Pospalam wstalam to mnie telepalo wgl drgawki mialam a teraz spocona jak mysz jestem i na bieliźnie mam biała gęsta maz
Ja taka maz mam od 3 dni -
KathleenPL wrote:No to bez stresu. Obserwuj. Bo ten śluz podobno jest zaraz po czopie