Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dopiero wróciłam do domu, bo jeszcze wpadliśmy do siostry. Ściąganie pessara o dziwo zbyt mnie nie bolało, ale mój lekarz zrobił to migiem
Potem trochę ciągnęło, ale wzięłam paracetamol i jest OK. Lekarz stwierdził w dodatku, że ujście zewnetrzne mam otwarte i jakby włożył palec to i wewnętrzne pójdzie... także teraz czekam,a jeśli nie ruszy, to za 2 tyg. kolejna wizyta i skierowanie na oddział, żeby obserwować małego i jego przepływy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 20:21
paula2013, Anitka201 lubią tę wiadomość
-
diatomka wrote:U nas wojna o imie maz nie odpuszcza i ja tez nie
Ja: klara, nina, antonia
Maz: dobroslawa lub roza
Kurcze u mnie też nadal mąż nie odpuszcza.
Zrobiliśmy te listy po 10 imion jakiś czas temu, ale mieliśmy na nich 20 różnych imion! ani jednego wspólnego... z resztą P potem przyznał, że "jego" imiona podyktowała mu teściowa i jej koleżanka!!!
Wcześniej mówił, że Wanda - imię z mojej listy, to jest dobre imię, bo z nikim znajomym mu się nie kojarzy i w sumie dobrze brzmi. Dla mnie to było imię pierwszego wyboru, więc się ucieszyłam i uznałam, że mamy wspólny typ, teraz już myślę o małej Wanda, nie chcę już negocjować.
Teraz staram się nie poruszać już tematu i wrócić do niego jak tylko urodzę. Im bardziej naciskam to on jest bardziej przeciwny, a tak może będę miała farta i imię będzie idealnie pasowało do małej... Nie wiem co jeszcze mogę zrobić... -
A my właśnie wróciliśmy z kolacji rocznicowej w restauracji, w której mieliśmy wesele. I na koniec mieliśmy małą niespodziankę - nagle włączyli piosenkę, do której tańczyliśmy pierwszy taniec i przynieśli nam kwiaty. Okazało się, że rodzice to zorganizowali
Czarna_88, Kasiarzynka, la_lenka, 4me, KathleenPL, Pola Irene, Kucykowa, karolcia87, kasig, snoopy_etka, Carolline, Gusiak, Anitka201, skabarka, Lady Savage lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
No drugie tyle albo i wiecej nas zostalo
Po pierwsze mamy przy maluchach na pewno maja co robić
Po drugie- ja tam mam troche dość czytania non stop o tym jak bardzo mamy juz dosc- mi to osobiście nie pomagawole sie zaczytac lub naoglądać seriali i spokojnie czekać na swoją kolej. Takie doszukiwanie sie oznak porodu w każdym bąku- sorry a porównanie:D- jeszcze bardziej mnie dołuje
Lilla My, Anitka201, Paulinek, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Teraz opiszę jak tu u mnie wyglądało :
Wczoraj miałam skurcze i cala noc ale to nie to rano obchod był i mówienia ze co 5 min mam skurcze sala przedporodowa, badanie i 4 cm rozwarcia lekarz mówimy ze rodzimyo 11 sala przedporodowa oxy dali później zaczęły się prate ale mały nie wszedł w kanał dali coś na zwolnienie tempa i nie zadziałało 1,5 h i po. Trochę peklam nie zdążyli mnie naciąc, ale lekarz mówi ze dobrze peklam 3 szwy bo mogło to się inaczej skończyć
Misi@, Anitka201, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Nie zazdroszcze Wam z tymi imionami. My z Taska mieliśmy problem bo ja bardzo chciałam Julie albo Sare. Ale mężowi się jedno z psem kojarzy, a drugie było strasznie popularne tych 7 lat temu. Potem kupiłam jakiś imiennik i przegladalismy go razem. I potem wpadła mi ta Natasza. Mąż się interesuje kultura wschodu wiec mu się podobało. A ja mam cudowna koleżankę Natasze, a dodatkowo czytałam kiedyś piękna książkę: Wybacz mi Nataszo. No i juz 7 lat temu wymyślilismy Tymona. Oczywiście od Tymanskiego, którego razem z mężem bardzo lubimy
A teraz, jako, ze Tymon nam został sprzed 7 lat to nie było problemu z imieniem dla chłopaka. Dla ewentualnej córki miało być Klara (śliczne imię, miałam kiedyś przyjaciółkę Klarę no i z serialem DrWho się kojarzy)
-
A mnie się nie spieszy. Ok, czuję się zmęczona, bolą mnie pachwiny i szybko się męczę itp, itd. Ale to ostatnie 2 tygodnie, kiedy mogę czuć w sobie dziecko, to coś wyjątkowego. Nie planuję raczej 3 ciąży, więc to się już nie powtórzy...
Inna sprawa, że jak się dzidzia urodzi, to tylko dojdzie mi obowiązków:(
Acha i jeszcze zaczynam się bać porodu!!! -
nick nieaktualnyDobry wieczór
Dziś o godz. 14:24 przyszedł na świat Antoni urodziłam SN. Peklam trochę, ale nie jest źle gorzej, że cewka moczową też pękła. Mam w sumie 8 szwów. Jestem szczęśliwa. Mały ma kedziorki ciemne na główce i cały czas śpi
Buziaki. Zdjęcie umieszczenie po powrocie że szpitala, bo z tel. Nie umiem
Mały waży 3400 i ma 55 cm. A jak dziś mnie przyjęli to z USG wyszło 2900..więc pomiary swoje a życie swoje.
Poród wspomina dobrze, ale bez wsparcia męża moglabym nie dać rady
Ogólnie miałam bóle krzyżowe, KT się nie pisały więc jak o 13:50 powiedziała, że chce kupe to przyniosły mi basenik...a ją czulam , że to nie to. Przed 14:00 był już lekarz i stwierdził, że mam 10cm i rodzimy przebiegło 5 położnych, KT razem że mną oddychaly;) było super ją uśmiechnięta one zdziwione i bardzo pogodne udało się. Potem się jednak okazało zże mam w sobie trochę łożyska, więc dostała znieczulenie ogólne na czas czyszczenia. Obudzilam się jak miałam mieć szycie, więc wszystko czulam. Najbardziej bolalo zażywanie cewki moczowej ale rozmawiała z lekarka i jakoś dalam radę. Nie biorę przeciwbólowych bo myślę, że wytrzymać.
Dostała pokój jednoosobowy
Najgorsze wspomnienie, to to, jak miałam skurcz a dziewczyna obok krzyczala na narzeczonego, że nie chce rodzić, że ma sobie drugie dziecko zrobić z kimś na mieście. I ma załatwić jej CC albo wyskoczył przez okno.
Ją nie krzyczalamopieralam głową o klatkę piersiową męża i sciskalam mu dłoń. Pomagało:) potem na opartych trzymał mnie za głowę delikatnie i to też pomogło;)
Przez 6 godzin nie mogłam wstać przez znieczulenie ale teraz jest już ok.
A i wiecie, że jak przyjechała do szpitala było po 4 tej a od 2 odchodziły mi wody to lekarka mnie wyzwala po co ją tu jestem, że spokojnie do rana mogłaby w domu. A jak jej powiedziała, że nie jestem lekarzem i wolalam sprawdzić to mi ODP. E wszystkie tak mówią potem zmieniła ton jak z nią porozmawialam
Atmosfera jest tu super. Ordynator przed porodem przyszedł schwycil mnie za rękę i porozmawiał. Potem przyszedł mój prowadzący i glaskal mnie po twarzy. Miły gest
Muszę teraz odespac, więc życzę Wam dobrej nocy. A oxy nawet nie taką zła;)
I picie wywaru z liści malin chyba faktycznie skraca poród..no chyba, że to przypadekLilla My, karolcia87, Pola Irene, marlenak_me, kasig, Czarna_88, snoopy_etka, adzia, diatomka, 4me, agatka196, MadziaRatMed, Carolline, Wonderland, Gusiak, KathleenPL, Anitka201, Kucykowa, Staraczka23, .ona., Paulinek, la_lenka, skabarka, monaaa85, Lady Savage, chabasse lubią tę wiadomość
-
AniaM wrote:Pytanie do dziewczyn które juz rodziły jak z lewatywą przy SN przeczści mnie czy lepiej poprosić o lewatywe na ip?
Mi dali czepek ale i tak chyba kupę zrobiłam tzn trochę popuscilamWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 22:21