X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • monaaa85 Autorytet
    Postów: 251 356

    Wysłany: 15 września 2015, 05:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez po spaniu... Biodra mnie bola niemilosiernie... Na wczorajszej wizycie troszke sie podlamalam bo dzidzka duza...wazy juz okolo 3800 a wszystko pozamykane i rozwarcia brak...

    1usacwa1uvvludfr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 06:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KathleenPL wrote:
    Karm, póki poług to nie patr na wage. :D

    My tez jemy wlasnie. W sensie Tymo, ja tylko popijam sok marchewkowy. Ostatnio mam fazę na marchewki. Muszę jutro ugotowac bo kupilam dzisiaj marchewki mlode, wrzucilam do lodówki i zapomnialam XD

    My gotowane na parze marchewki i buraczkowa jemy codziennie odkąd wrócilismy do domku. Też uwielbiam :)ją muszę uważać na to co jem. Po kefirze mały miał biegunke i jeszcze poczyms, ale nie rozszyfriwalam. Poza tym musialam przejść na dietę bezglutenowo i teraz zastanawiano się co upiec słodkiego ;p
    Dziś ma być gotowany łosoś i nie wiem co do niego? Ryż i marchewka...nie wiem,..
    A Dziś mamy też wizytę położnej i ściąganie szwów ;)
    Jeden mi pękł, ale już się chyba zagoil bo aż tak nie boli :)

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 15 września 2015, 06:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    A tak w ogóle to w tej książce jest jeszcze rada jak zrobić by taki maluszek spal od 23 do 4-5 rano i sie najadal...
    Jesli karmimy dziecko w ciagu dnia co 2,5-3h nie częściej nie rzadziej to okolo 17-18 robimy pierwsze karmienie częściowe, pozniej po dwóch godzinach drugie karmienie częściowe i najpóźniej 22-23 karmimy dziecko do pelna, koniecznie bez wybudzania! Nawet nie czekamy aż się odbije i odkladamy spac. Po kilku dniach-3-4 powinna to byc norma, ze maluch bedzie się budzik dopiero o 4-5 rano.
    Nie wiem na ile to proste, wykonalne bo ja jeszcze w dwupaku ale czytam to przekazuje ;) moze sie komuś sprawdzi ;) zwlasZcze, ze jak patrzę w notatki z SR to polozna laktacyjna również mowila o częściowym karmieniu przed i po kąpieli ;)
    I tu się sprawdza ze matka ma intuicję.. ja tak robię i każdy się dziwi ze młody b budzi się tylko raz w nocy..w sumie sama go musze wybudzic bo na razie mam tyle pokarmu ze dosłownie piersi jak głazy. I następne karmienie mam właśnie rano.
    Lady pisała coś o karmieniu 10, 5, 3 min z każdej piersi. Wiec może w tym jest problem. Mój wisi na piersi średnio od 20 do 30 min i dopiero wtedy jest najedzony. Podobno przez pierwsze 10 min dziecko zaspokaja pragnienie dopiero kolejne minuty karmienia dają kaloryczny pokarm którym dziecko się najada.

    4me lubi tę wiadomość

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 15 września 2015, 06:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    Pediatra powiedziała że bardzo mało przybiera na wadze i mam ją butlą z mm karmić 90ml 5 razy dziennie
    Mi pediatra w szpitalu tez próbowała wmówić ze nie mam pokarmu i musze zacząć karmić mm. Na szczęście później przyszła do sali mądra położna i powiedziała żebym jeszcze chwile powalczyla bo początki karmienia mogą być trudne. Pediatrom zależy na przyroscie i to nie ważne czy dziecko będzie kp czy mm.

  • Kucykowa Autorytet
    Postów: 477 501

    Wysłany: 15 września 2015, 06:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :)
    Aldonka,gratulacje !! Super tempo :) Pozazdroscic:)
    U nas wyciszenie skurczy. Niestety czuje sie fatalnie,bo wzielo mnie przeziebienie :( Katar,zawalone zatoki i bol gardla :( No pieknie po prostu...
    W czwartek mam wizyte i liczylam,ze jej nie doczekam,zobaczymy.
    Milego dnia i trzymam kciuki za dzisiejsze porody !

    relgh371dtao2ef4.png

    Córcia <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Jak widze to kp jest ciezkim tematem. Mysle, ze kazda osoba ktora miala w zamiarze kp na swoj sposob walczyla o to. Wiem po sobie. Bardzo mi zalezalo na kp. Jak mlodego dostawili do cycka jeszcze na pooperacyjnej i zaczal ladnie ssa bylam mega szczesliwa. Cycalismy kilka razy bo glownie pierwsze godzin dziecko przesypia. Po 12h mi go zabrali na obserwacje na 2 dni. I to byl koszmar. Najpierw pozwalali go zabierac co 3-4h na 30 min na karmienie. Ale ciezko bylo cos rozkrecic w 30 min. Potem.juz przychodzilam karmic na oddzial do malucha. Niestety w miedzyczasie go dokarmiali i nie zawsze chcial ze mna wspolpracowac. Oddali mi.go na noc i wtedy zaczelam walczyc. Na cycku od 19 do 2 w nocy non stop.poddalam sie i poprpsilam o pomoc. Dostal strzykawka.20ml mm i odplynal. Rano na wadze coraz mniej. Laktator reczny nic nie sciagal. Maz polecial po elelktryczny. Walka trwala jeszcze cala dobe. Pamietam jak po tym czasie wycieklo mlodemu z buzki moje mleczko, niesamowita radosc mi to sprawilo, jak ulal pierwszy raz to skakalam z radosci. Nastepnego dnia juz przyty 50g. Teraz jestesmy juz w domu i produkcja ruszyla na calego a ja kocham te momemty kiedy liczymy sie tylko ja i on. Kiedy lapie mnie tymi mikro paluszkami i smyra. Ale wiem tez ze jakbym przegrala ta walke jak bylo w przypadku 1 syna to tez bym sie nic nie stalo. Teraz bede jeszcze musiala przetrwac te kilka kryzysow. Pierwszy nas czeka za 2 tygodnie.

    A i moj skarbek skonczyl wlasnie tydzien. Tydzien temu o tej godzinie czekalam jak na szpilkach nanto spptkanie. Z jednej strony szczesliwa a z drugie przerazona. Jak mi go polozyli na brzuch to przerazenie zamienilo sie w podwojne szczescie.

    Misi@, karolcia87 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 21:32

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 21:33

  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 15 września 2015, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aldona - gratulacje :)

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • anulka20 Autorytet
    Postów: 2206 1127

    Wysłany: 15 września 2015, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jako widzę że cycka nie chce pluje marudzi nie jest najedzony to mm daje i się najada. Aldonaa gratuluję

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 07:44

    Anulka20

    Synek :) Wiktor
    3jvz82c38h6gh3mk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skabarka wrote:
    no u nas 3 tydzień i właśnie zaliczamy kryzys karmieniowy - jeśli tak mogę to nazwać ;) młoda ładnie je (pomijając fakt, ze mnie gryzie) w sumie po 15-20 minut z każdej piersi - zdecydowanie je, bo najada się pod korek aż ulewa ;) jak już się napcha to pluje cyckiem i wyje za mm o.O wystarczy 20ml mm i cisza, ale śpi po moim mleku max 2,5 jeśli jest w łóżeczku. Dzisiaj sie poddałam, mała spała całą noc ze mną - i nocka super - bo karmilyśmy się o 23.30, o 2:45 i o 6 :) jak dla mnie - bomba :) tyle że nadal w nocy ani myśli ciągać cycka - tego akurat nie rozumiem - w dzień cycek jest cacy i super, a w nocy krzyk, lament i plucie cycem ;-/ moje z butli wypije, mm też, a piersi nie chce. No ale szarpać sie nie będę bo nie mam na to siły - opieka nad dwójką dzieci, intensywna wykończeniówka domu, ogarnięcie mieszkania, pakowanie, wywalanie i zarwane nocki nie idą ze sobą w parze ;)

    Szczesliwa mama=szczesliwe dziecko. Nie chodzi o.to by wypruwac flaki i chodzic na rzesach tylko dlatego by za wszelka cene kp. Ja sama mam kupione saszetki mm w razie godziny W.
    Ale zaskakujace, ze w nocy nie chce cycka. Spryciula wie, ze to noc i sie spi wiec szybko chce wciagnac co jej. Nam karmienie zajmuje ok 30-45 min i jest to aktywne ssanie caly czas. Naszczescie dzisiaj obudzil sie dwa razy.

    4me lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aldona gratulacje :)


    Wiecie co wczoraj myslalam ze zaczne liczyc odstępy w skurczach , fuck nie wiedzialam ze będą takie silne , jak kulo lekko i dosyć przyjemnie tak wczoraj jak pocisnelo az podskoczylam na łóżku i balam sie ze w nocy przespie jak wody odejda

  • easymum Autorytet
    Postów: 1097 712

    Wysłany: 15 września 2015, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja tak na szybko. Jesteśmy w szpitalu z żółtaczką, Żelazna wypisała mnie i Anię 2 dni po cc, zamiast po 48h, nie robiąc żadnych badań w kierunku żółtaczki, mimo że mała była dość mocno pomarańczowa. Pani doktor powiedziała tylko, że to się nie powinno rozwinąć, ale już słowem nie wspomniała jak wyglądają objawy gdy żółtaczka się nasila, co mamy wtedy robić itd. Jestem pewna, że w ten sposób robiono miejsce dla kolejnych "pacjentek". Tego samego dnia dziecko już tylko spało, nie dało się nijak nakarmić, ani piersią ani mm, udało nam się wstrzyknąć kilka ml strzykawką, mąż po nocy szukał mleka i butelek, bo żadnej nie chciała tknąć. Dziecko słabło w oczach, nie jadło i nie budziło się żadnymi sposobami, a ja pierwszy raz w życiu widziałam łzy w oczach mojego męża... Telefon na Żelazną upewnił mnie tylko, że to taśma a nie szpital, pediatra powiedziała mi, że my już nie jesteśmy pacjentkami szpitala, bo to nie jest status dożywotni (a wypisali mnie 2 dni przed normalnym terminem)... i mamy szukać pomocy na własną rękę, mimo, że od wypisu nie minęło 15 godzin ... zrozpaczeni, bo dziecko leje się prze ręce trafiliśmy na Madalińskiego i tu jesteśmy od soboty, może dziś wyjdziemy. Dodatkowo na odchodne z Żelaznej usłyszałam, że mała co prawda pięknie ssie, ale ona się raczej bawi sutkiem, bo ja prawie nie mam pokarmu ... ryczałam w łazience godzinę, po czym nas wypisano bez słowa wsparcia, a dwie godziny później zaczął się stres z dzieckiem. Efekt ? Walczę tu w szpitalu o laktację, 2 nieprzespane noce, próby zgrania sie z odciąganiem z porami karmienia małej mieszanką. I dupa. Nic nie leci, mam nawał i zastój w mega wydaniu, cycki obłożone kapustą, ból jak cholera. Na szczęście tutaj zorganizowano mi doradcę laktacyjnego, na którego czekam (bezpłatnie !) Dodatkowo jedna położna pół nocy walczyła ze mną, próbowała udrożnic kanaliki, niańczyła i karmiła małą i naprawdę podtrzymywała na duchu. Anioł. Na razie efektu brak, ale mam nadzieję, że mi pomogą. Kondycja psychiczna na włosku, ale nie poddaję się, bo mam dla kogo walczyć.

    Rozpakowanym gratuluje! Czekającym życzę szybkich porodów.

    Aha, Nancy - dopisz mnie proszę na 1 stronie, bo gdzieś ukmnęłam :) - 09.09.2015, godz. 8:55, córeczka Ania, 3030g, 50 cm, cc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 08:06

    gg64rl68s121551a.png
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 15 września 2015, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Easymum - trzymamy kciuki za Was, żeby żółtaczkę i kryzys laktacyjny udało się szybko opanować. Troszkę mnie zmartwiłaś, bo podobno w tym szpitalu, w którym będę rodzić, też po CC wychodzi się po dwóch dniach...

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skarbka ale to była sama woda. Zabarwiona na żółto. Akurat go przebiegała więc widziałam żeto nie mocz. Nie bbyło tam żadnych grudek :/
    Kucykowa a może będzie tak jak u mnie. Miałam wizytę umowiona na 7.09 na 20:30 a urodziłam o 14:24 ;)
    Easymum trzymam kciuki. Wiem jakie to trudne. Ją miałam szczęście bo mały był naświetlaniu w moim pokoiku. Byliśmy tylko we dwójkę. Choć były to trudne momenty. Bo chciał się przytulac a mogl wyjść z stamtąd tylko na karmienie. Ściągał opaskę z oczu i strasznie się wzbraniał przedłużeniem w niej. Serce się kroilo. I też mu raz dalam mm z butelki nie chciał spać i ruszał się bardzo. Tylko mój mały nie lubi być na golaska. Wówczas jest krzyk. Myślę, że to też z tego powodu.

    Kucykowa lubi tę wiadomość

  • Dominka92 Autorytet
    Postów: 532 651

    Wysłany: 15 września 2015, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udalo sie dospac z 2 h ;) ale i tak jestem niewyspana :(
    No i witam sie w dniu terminu :)
    Dzis wizyta na 15,lekarz znow sie zdziwi jak mnie zobaczy jeszcze :P

    relgzbmhh8tsviez.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 15 września 2015, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Aldona gratulacje!
    Łał patrząc na termin z pierwszej strony to wstrzeliłaś sie idealnie w swoj dzien :D gdyby to tak zawsze bylo... ;)
    :P Zuzia też idealnie się wstrzeliła w swój dzień :)

    4me lubi tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 15 września 2015, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle witam się, u nas brak apetytu i stan przedgorączkowy ;/ 37,6, fuck, jak tak dalej pójdzie to wyladujemy dziś w szpitalu :(

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • anula1990 Autorytet
    Postów: 488 514

    Wysłany: 15 września 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej Lady współczuje...
    Gratuluje nowym mamom -takie tempo ,że cięzko połapać sie która jeszcze w 2paku chodzi:P

    74disg18xt1q3yyo.png
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 15 września 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    W ogóle witam się, u nas brak apetytu i stan przedgorączkowy ;/ 37,6, fuck, jak tak dalej pójdzie to wyladujemy dziś w szpitalu :(

    Lady - może to jednak skok rozwojowy. Spróbuj najpierw obniżyć małej temperaturę, robiąc zimne okłady.

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
‹‹ 2393 2394 2395 2396 2397 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ