Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kup sobie wkładki medeli. Wietrzą sutki i zbierają wypkywajace mleko. Sa super! Ja używam, te zwykle wkładki to mi się przyklejaly do sutkow, zostawały takie kawałki materiału i musiałam je co chwilę zmieniać, szczególnie przy karmieniu. To normalne, że jak jednym karmisz to z drugiego sika. A te medeli po prostu pluczesz i spokoj.Gusiak wrote:Do stanika te jednorazowe są na jakoś czas okey, ale jak karmie Nadia i ona odsunie się od cyca czy coś to normalnie leci mi kroplami mleko i caluska bluzka umazana

Dziś się położyłam spać bez stanika - ogólnie nie lubię spać w staniku- i cala koszula do pasa co chwile mokra
Gusiak lubi tę wiadomość
-
Przyszly mi tabletki na zahamowanie laktacji , juz wzielam, homeopatia. Ciekawe kiedy zadzialaja. Tak czulam ze kp mnie przerosnie i tez nie czuje sie zla matka:) musze do siebie dojsc przez ten tydz jaknjestem u mamy , bo potem zostane z dwojka sama bez jakiejkolwiek pomocy bo tesciowa ktora jest na miejscu nie uznaje pomocy bo to ja jestem matka i dziecmi mam sie zajmowac. Dzis na wadze 73kg. W dniu porodu 81,5. Jeszcze 7;)
Ktos pytal o puchniecie nog. Co ciekawe mi w ciazy ani razu nie spuchly , a po porodze rzeznia, nie mam nawet butow gdybym na dwor chciala wyjsc. Dzis troszke lepiej ale kostek dalej nie widac ale jakies zyly pojedyncze sa . Ponoc to efekt porodu a nie znieczulenia
Staraczka niech na sorze powtorza Ci to ktg. Bez sensu sie klasc .
Ciekawe ile jeszcze nierozpakowanych mamus tu jest:)
Zdenerwowalam sie na moich dziadkow , kurcze jestem w pologu . Leci dolem leci z piersi , cmi mnie rana i w ogole. Czy oni pomysla !? Nie! przychodza codzien ! Nie maja wyczucia. Zadzwoniliby chociaz. Wrrr. A ze mnie obudzili domofonem to sie zezli -
diatomka wrote:Zdenerwowalam sie na moich dziadkow , kurcze jestem w pologu . Leci dolem leci z piersi , cmi mnie rana i w ogole. Czy oni pomysla !? Nie! przychodza codzien ! Nie maja wyczucia. Zadzwoniliby chociaz. Wrrr. A ze mnie obudzili domofonem to sie zezli
U mnie będzie to samo i będą siedzieć godzinę albo dwie. A jak zamknę się na klucz, to pewnie babcia sobie otworzy sama jak ostatnio... Też ostatnio udawałam, że śpię, chociaż nie spałam już tylko leżałam. A jak wstanę, żeby otworzyć, to jest zawsze hasło: "Oj leż i nie wstawaj". To po co babcia stoi pod drzwiami 5 minut??!!
Tak swoją drogą, to jesteśmy z babcią kwita, bo wczoraj ja wlazłam do pokoju jak stała bez majtek. Przy czym WSZYSTKIE drzwi były pootwierane i jeszcze krzyczałam od progu, czy mogę wejść...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 14:17
Anitka201, agatka196, snoopy_etka lubią tę wiadomość
Synek

Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
nick nieaktualny
-
Staraczka - ja miałam dzisiaj pierwszy raz KTG. Na początku leżałam na lewym boku, ale mały w ogóle się nie ruszał, więc przerzucili mnie na prawy i kazali przyciskać to kółeczko do brzucha, bo tak jakoś miałam przesunięty, że nie chciał się trzymać.Synek


Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
Rożnie, zależy jak córa była ułożona. U mnie najczęściej było płasko na plecach, albo lekko na prawym boku - najpierw położna testowała jak dobrze czyta, kazała się kręcić i dopiero potem jak wszystko działało musiałam se poleżeć.Staraczka23 wrote:A powiedzcie mi jak te ktg wam robia/robili ?
Bo tak w szpitalu mialam na plecach lekko przechylona w lewo a w przychodni całkiem na lewym boku . -
KathleenPL wrote:Kup sobie wkładki medeli. Wietrzą sutki i zbierają wypkywajace mleko. Sa super! Ja używam, te zwykle wkładki to mi się przyklejaly do sutkow, zostawały takie kawałki materiału i musiałam je co chwilę zmieniać, szczególnie przy karmieniu. To normalne, że jak jednym karmisz to z drugiego sika. A te medeli po prostu pluczesz i spokoj.
Dziękuję
W takim razie poszukam ich koniecznie
-
nick nieaktualnyA siedzial ktos przy was ?
Bo w szpitalu babka na krześle siedziała rozmawiała ze mna a tu w przychodni sama lezalam w pomieszczeniu i tylko zagladaly na chwilę , jak bylo wysokie czy niskie tętno to mrugalo na czerwono ale nie reagowaly , w poniedziałek jedynie stwierdziła ze przy ruchach tętno wysokie sie robi .
Dzisiaj też szukała gdzie jest , mówiłam że z lewej troche bardziej na srodku to nie , podpiela na prawej .
Stresa mam lekkiego ale jestem pewna że po prostu one nie potrafia robic ktg i jest ok , małą czuję normalnie . -
nick nieaktualny
-
Mi Staraczka dzisiaj powiedziała położna, żebym nie przesuwała głowicy, bo jest ok i nawet jak na chwilę nie zapisuje się jak trzeba, to mały wróci za moment na miejsce i będzie dobrze. Zresztą za każdym razem kazały mi klikać na ruch.Synek


Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
Szlafrok - nawet nie wyjęłam z torby.MadziaRatMed wrote:Mam pytanie, pakuje torbe do szpitala, co Wam sie przydalo a co bylo bez sensu?? Nie chce brac za duzo, wiem, ze zawsze moze maz przywiezc, ale tez nie chce czegos waznego zapomniec,moze jakieś przemyslenia macie??
Wielkie podpaski - duużo było trzeba, mąż donosił (początkowo używałam 2 na raz).
Podkładów użyłam w sumie 4.
Mały kubeczek do podmywania - wygodniej niż butelką, bo umywalka była malutka i butli nie dawałam rady napełnić.
Rolka ręczników kuchennych - do wycierania po myciu, żeby nie brudzić ręcznika krwią.
Koszul zużyłam mnóstwo, pociłam się jak świnia (w sumie nadal
)
Następnym razem jak pójdę rodzić to zabiorę jakąś delikatną lampkę, bo światła mi było strasznie brak, tak żeby widzieć córę, a nie nawalać po oczach.
MadziaRatMed, Lady Savage lubią tę wiadomość














