Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyI dlatego lepiej mi sie podobalo ktg w szpitalu aniżeli w przychodni .
Trzymajcie kciuki bo cos czuje ze ta noc będzie moja , brzuch mi sie pręży podbrzusze trochę pobolewa i prawdopodobnie wody sie sączyc zaczęły bo czuje jak by bąbelki i mokro jest do tego lekkie skurczybyki sie aktywne robiądiatomka lubi tę wiadomość
-
No więc dołączam już do grona szczesliwych mam. Igunia urodzila sie 14.09.2015. Wczoraj przyszlysmy do domku
teraz trzeba sie z nowa sytuacja ogarnac i dobrze zorganizowac.
anula1990, Paulinek, snoopy_etka, Carolline, Lady Savage, monaaa85, Czarna_88, kasig, easymum, Bruma lubią tę wiadomość
-
Staraczka23 wrote:U mnie dzisiaj skoki były ze 112 nagle do 140 , jak glowica przesunelam zeby na małą było to pokazywalo 125 - 130
Najniższe 96 najwyższe 164ja tez dzis bylam na KTG w szpitalu. Lezalam na prawym boku- mocno na prawym. Babka obok leżała na lewym... Nikt przy nas nie siedział zagladaly tylko sprawdzać zapis. Wiesz mimo wszystko mysle, ze te babki umieją zrobić KTG w końcu robią to kazdej kobiecie, ktora przychodzi na IP. Czasem tylko trzeba sobie glowice przesunąć jesli chcesz miec pewność, ze skurcze Ci zlapie...
Jesli taki zapis Ci wyszedł lepiej, żeby sprawdzili czy z dzieckiem wszystko ok niż ma sie cos mu stać. Miałyśmy nie pisać o starsznych rzeczach qiec napiszę Ci tylko, ze to ze czujesz ruchy nie znaczy niestety, ze zawsze wszystko jest ok....
Ja dzis lezalam na KTG godzinę. Myślałam, ze tam umrę z bolu tak mnie bok bolał a nie chciały mnie puścić bo maly caly czas spal i zapis nie byl poprawny:( ja sama- nie mial mi kto nic słodkiego dać, w końcu mnie jakas obca Pani poratowala mentosem i sie obudziłoczywiscie- skurczy zero wiec dalej kiblujemy w dwupaku. Kolejne KTG na mega niewygodnej kozetce w pn
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 15:39
-
Ja ktg miałam różnie robione. Zależy też od położnej. Raz na plecach, raz na boku, a raz lekko przechylona.
Madzia mi najbardziej przydały sie:
- koszule nocne - jak lalenka pocilam się jak swina i 5 koszul miałam,
- husteczki nawilżane używałam zamiast papieru toaletowego- takie dzieciowe.
- woda w mniejszych butelkach.
- obowiązkowo gumka do włosów
- podkłady i podpaski w dużej ilości.
- dobry antyperspirant.
Kurcze a ja chodzę bez stanika bo mi tak wygodniej. Chyba trzeba będzie się przeprosić z nim.
Przyszedł szumi miś i szczerze zabawka mnie nie zachwyca i trochę cena zawyżona ale na razie działa. Mała śpi mi już drugi raz z nim.
Lalenka ładnie waży juz Twoja panna. Moja wczoraj wazyla 3290
MadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
MadziaRatMed wrote:La_lenka dzieki!! Wlasnie mysle nad szlafrokiem bo jest wielki gruby, przydalby sie taki cienki zeby sie okryć ale zeby nie zajmował polowy torby...
Dzis widzialam na oddziale, ze babki narzucały na piżamy długie, zakrywające tylek zwykle swetry- zastanawiam się czy nie wymienić swojego szlafroka na taki sweter
-
Ja też byłam dzisiaj na KTG.
Leżałam na lewym boku, nikt ze mną nie siedział.
Lekarz powiedział, że zapis jest prawidłowy i nic a nic się nie dzieje.
I zaprasza za tydzień!
Za tydzień będę 5 dni po terminie.
Nie przejmuję się, bo w poprzedniej ciąży, miałam robione ktg w dniu terminu, też nic się nie działo, zapraszał mnie za tydzień, a tymczasem na drugi dzień się zaczęło. -
MadziaRatMed wrote:4me wlasnie kurde nie mam zadnego dlugiego swetra, a mysle, ze szlafrok moze pelnic bardziej funkcje maskujaca niz grzejaca
a tez mi szkoda kasy na nowy. Zresztą pogoda płata figle i wczoraj bylo u nas mega goraco a dzis juz np chlodno
Też się zastanawiałam czy kupować szlafrok i w końcu kupiłam taki w komplecie z koszulą do karmienia. Tylko, że koszula jest bardzo ładna, a szlafrok nieco wsiowy, niby materiał ten sam, ale jakieś lamówki... ale nie chce mi się go już odsyłać, trudno. W sumie jakiś zwykły kardigan by się nadał. -
Chyba jednak wezme ten gruby, bo w razie czego ladnie wszystko zakryje no i jakby jednak bylo zimno to zawsze ogrzeje, a jak nie uzyje to trudno
Czy Wasze dzieci tez sie mniej ruszaja?? Moja sie kreci ale tak spokojnie bardzo, nie tak intensywnie jak pare tygodni temu -
W przypadku szlafroka to też zależy od sytuacji. Ja byłam sama w sali, łazienkę miałam w pokoju, więc nigdzie chodzić nie musiałam. Pewnie jakbym musiała dalej wędrować to bardziej bym czuła potrzebę zakrycia, a tak to momentami siedziałam nawet pół goła w pokoju, więc szlafrok już zupełnie zbędny.
-
nick nieaktualny
-
la_lenka wrote:Szlafrok - nawet nie wyjęłam z torby.
Wielkie podpaski - duużo było trzeba, mąż donosił (początkowo używałam 2 na raz).
Podkładów użyłam w sumie 4.
Mały kubeczek do podmywania - wygodniej niż butelką, bo umywalka była malutka i butli nie dawałam rady napełnić.
Rolka ręczników kuchennych - do wycierania po myciu, żeby nie brudzić ręcznika krwią.
Koszul zużyłam mnóstwo, pociłam się jak świnia (w sumie nadal)
Następnym razem jak pójdę rodzić to zabiorę jakąś delikatną lampkę, bo światła mi było strasznie brak, tak żeby widzieć córę, a nie nawalać po oczach.
potwierdzam -
MadziaRatMed wrote:Chyba jednak wezme ten gruby, bo w razie czego ladnie wszystko zakryje no i jakby jednak bylo zimno to zawsze ogrzeje, a jak nie uzyje to trudno
Czy Wasze dzieci tez sie mniej ruszaja?? Moja sie kreci ale tak spokojnie bardzo, nie tak intensywnie jak pare tygodni temui tak juz od kilku tygodni bylo a teraz taka cisza, ze aż mialam wczoraj niezlego stresa.... No ale na KTG wszystko wyszlo ok wiec nie bede sobie wkręcać - choc trudno sie nie martwic
moze te kilka dni chłopak zbiera sily na wielki dzien...
MadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
MadziaRatMed wrote:U mnie sa sale 3osobowe
MadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
Staraczka23 wrote:4me ale nie rozumiesz , mam porównanie z ip ktg idealne a tu juz w przychodni pierwsze ktg i zjebka ze źle mnie przypieli , nawet podejscie całkiem różne
bo to, ze kiedys bylo idealne KTG nie znaczy, ze teraz takie bedzie. Nie ma jednej pozycji, nie ma jednego miejsca gdzie należy przyłożyć głowice by dzialalo...
Trzeba bylo sie doprosić, rządac powtórki a skoro sie nie dało to moim zdaniem dla dobra dziecka pozostaje Ci robic to co nakazują- aby dmuchać na zimne. Ale Twoja sprawaja tylko chciałam Cie ostrzec, ze wyczuwalne ruchy dziecka nie są odpowiedzią, ze wszystko na pewno jest ok... Zrobisz i tak jak sama uważasz za stosowne
-
nick nieaktualnyKtg szpitalne w sobotę wieczorem , w poniedziałek przychodnia byla i juz mi nie pasowalo bo inaczej wszystko podpiete i mialy zgrzyt między soba o to .
Oczywiście do szpitala jak skierowanie dostalam to pojadę jak najbardziej wiem ze to nie przelewki , moge nawet tydzień tam kwiczec
Na męża czekam teraz zje i pojedziemy , zapytam czy sprawdza na ktg u siebie czy tez tak slabo bedzie i czy jest wskazane lezenie .
Koleżanka która mnie tak chciała urodzila dzisiaj przez cc4me lubi tę wiadomość