Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Staraczka23 wrote:Tez mam dwie rady od dwóch różnych piguł z dyżuru .
Pierwsza karmić co 2 - 2,5 h
Druga karmić na żądanie .
I bądź mądry
Karmię na żądanie od początku , mlaska to daje jej cyca i jest spokój
Dziecko to nie robot któremu starczy wlać paliwo co konkretny czas. Karmienie dla dziecka to nie jest tylko jedzenie - to również zaspokojenie pragnienia, rozładowanie emocji, zapewnienie potrzeby bliskości itp.
Ja sobie nie wyobrażam przetrzymywania głodnego, wyjacego dziecka tylko dlatego, że jeszcze nie ma pory karmienia (i podobnie w drugą stronę - po co budzić spokojne dziecko?)Luna1, aldonaa, Gusiak lubią tę wiadomość
-
tapirek wrote:Jedzenie różnie. Obiady jak dla mnie tym razem słabe. Ale i śniadania i kolacje były całkiem smaczne. Dawali i pieczone jabłko i kisiel z owoców leśnych i inne takie cuda
A i ja bym zabrała jeszcze swój papier. O ile teraz moje krocze nie ucierpialo i szary papier nie robił na mnie wrażenia, tak za pierwszym razem rolka miekiego papieru była wybawieniem
O to też prawda, chociaż mnie nic tam na dole nie popękało, to jednak szary papier szpitalny bardzo mnie tam draźnił. I Rafał kupił mi 6 rolek papieru toaletowego delikatnego. Więc weź sobie kilka sztuk.MadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
Gusiak wrote:Ona Ty sobie może lepiej jeszcze przed wyjazdem męża zrób w lodówce zapas jedzenia
Przygotuj sobie takie boxy z jedzeniem, żeby tylko wyciągać i na szybkości zjeść, bo inaczej to faktycznie może być marnie z czasem żeby coś przygotować
chyba tak zrobie plus mlodemu zupy zawekujeten system sprawdzil sie na czas mojej nieobecnosci w szpitalu i chyba tym razem zrobie podobnie
. łatwo nie bedzie.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
diatomka wrote:Gusial ja tez 8 doba po cc a krwawienia slad. Poweidz nosisz normalna bielizne? Ja mam same niskie gacie i koncza sie na lini cięcia wlasnie. I chodze w tych jednorazowych narazie. Kolezanka po cc nadkazila rane gumka od majtek i musi antybiotyuk brac a tez jes dwa tyg po porodzie
mnie kazano rane gaza zakrywac, a gacie... no niestety poki co wielorazowe siateczkowe - w tych mi wygodniej niz w jednorazowych.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
4me wrote:A jak czytam o tych waszych problemach z sutkami to chyba bez czekania na ewentualne problemy kupie sobie dzis te wkladki wielorazowe z madeli.
4me lubi tę wiadomość
-
la_lenka wrote:Ja nie użyłam ani razu, tak samo maści na sutki - ale trafił mi się wyjątkowo kompetentny ssak. Dużo zależy jak dziecko sobie radzi.
Tak, moja tak samo, bo niej mnie piersi nie bolą, ale po laktatorze ;/ muszę sobie smarować lanoliną bo ból masakryczny. -
nick nieaktualnyPrzyszła inna pigułka
I tak jak chcialam zrobic to samo mowila , miec mleko w zapasie , mała bedzie płakać przystawic nawet jak nic nie leci bo leci po kropelce ale ona wtedy wzmozy laktacje . W domu laktator wziac i odciągnąć żeby wiedziec ile leci , nie dawac na raz wiecej niz 20ml -
Wasze dzieci też tak śpią dzisiaj? No normalnie budzi się na mleko zasypia, śpi 2-3 godziny, znowu pobuda mleko zasypia przy cycu, i śpi. Nawet na chwilę nie chcę się pobawić z mamusią
powinnam się cieszyc bo mam czas by kuć na jutro łacinę. Ale jakoś tak pusto
i cicho.
-
no mój to dziś nie bardzo śpi, troszkę marudzil od rana bo go brzuszek bolał, prężył się biedny i nic zrobić nie umiał, brzuszek twardy, dałam mu herbatke z kopru ale nie pomogło, dopiero niedawno mężuś pojechał do apteki i daliśmy mu espumisan, od razu lepiej i teraz mój okruszek w końcu zasnął
-
Gusiak wrote:W ogóle wczoraj zaczęłam się zastanawiać nad antykoncepcja i sama nie wiem na co się decydować... wiem na pewno, że drugiego dziecka z mężem szybko nie planujemy (jesli w ogóle będziemy je planować) wiec zależy mi na skutecznym sposobie... tabletki kiedyś średnio na mnie działały (pajaczki na nogach plus zatrzymanie wody), gumki to żadna przyjemność, a liczyć na farta i stosunek przerywany nie mam zamiaru...
Myślałam o zastrzykach, ale no właśnie... raz, że to zastrzyki (czego nie znoszę), a dwa ze tez nie mam pewności jak na nie zareaguje mój organizm...a zastrzyku cofnąć się nie da...
Coraz bardziej zastanawiam się nad spirala... ma któraś z Was może jakieś doświadczenia w tym temacie, żeby coś doradzić?
Jakie u Was plany z antykoncepcja?skabarka lubi tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:Wasze dzieci też tak śpią dzisiaj? No normalnie budzi się na mleko zasypia, śpi 2-3 godziny, znowu pobuda mleko zasypia przy cycu, i śpi. Nawet na chwilę nie chcę się pobawić z mamusią
powinnam się cieszyc bo mam czas by kuć na jutro łacinę. Ale jakoś tak pusto
i cicho.
-
.ona. wrote:mnie kazano rane gaza zakrywac, a gacie... no niestety poki co wielorazowe siateczkowe - w tych mi wygodniej niz w jednorazowych.
-
nick nieaktualny
-
Właśnie wracam od rodziców, miałam ciężką przeprawę z mamą. Obraziła się, bo powiedziałam jej, że ma w czwartek nie jechać z nami do szpitala na 8 tylko mąż da jej znać, jak już będę jechała na CC. Musiałam jej tłumaczyć, że będę się bardziej stresować, im więcej osób będzie koło mnie. A ona na to, że będę sama. Mąż będzie ze mną, ale trudno przetłumaczyć. W końcu się chyba dała przekonać.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Lila ja to samo miałam z moja mama. Ona będzie stała pod blokiem porodowym i będzie czekać. Ile ja się nagadalam. Oczywiście nie obeszło się bez obrazy ale w końcu zrobiła tak jak jachcialam i uszanowala moje zdanie.
U nas w nocy mała znowu jeść nie chciała. Obudziła się przewinelam ja i tylko się tulić chciala i tak spała od 21 do 4 rano. Dopiero nad ranem coś tam zjadła ale ile musiałam się do niej nagadać że mam takie dobre mlesio dla niej i dopiero coś tam ciumkala a cycki pełne.
A w dzień to spać juz nie chce chyba że u mamy na rękach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 16:03
-
agatka196 wrote:Lila ja to samo miałam z moja mama. Ona będzie stała pod blokiem porodowym i będzie czekać. Ile ja się nagadalam. Oczywiście nie obeszło się bez obrazy ale w końcu zrobiła tak jak jachcialam i uszanowala moje zdanie.
Też jej mówię, że to może trwać, bo jak będzie jakaś cesarka na szybko robiona, to może nawet po południu mi zrobią operację. A ona na to, że przy tylu dzieciach w rodzinie czekała po kilka godzin pod blokiem porodowym, a odmawiam jej tego przy jedynym wnuku! Ja to się w ogóle boję akcji pt. "Jestem pielęgniarką, czy nie mogłabym jednak wejść, tak po znajomości??"Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!