Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wlasnie wrocilam od swojego lekarza. Dobre wiesci są takie, ze glowka juz naprawdę nisko i rozwarie ma dwa palce- wiem, wiem z takim rozwarciem mogę i kilka tygodni chodzić ale u mnie to i tak postep bo ostatnio wszystko bylo twarde i zamknięte na 4 spusty
Zle wieści to takie, ze mam Malo czasu na poród bez wywoływania
jesli do piątku nie urodzę to czeka mnie watpliwa weekendowa przyjemność w postaci patologii ciąży a jesli tam nie urodzę przez weekend to od poniedzialku wywolywanie- czego ogólnie moj lekarz mi nie życzy mowi, ze u pierworodek różnie z tym bywa i zazwyczaj indukcja nie przynosi porzadanych efektów czyli ja juz sobie przetlumaczylam, ze moze zająć i kilka dni i wymyczyc niezle kobietę i dziecko a i tak zakonczyc sie CC.
Trzymajcie zatem kciuki- mam trzy dni zanim poloza mnie do szpitala
-
4me wrote:Zle wieści to takie, ze mam Malo czasu na poród bez wywoływania jesli do piątku nie urodzę to czeka mnie watpliwa weekendowa przyjemność w postaci patologii ciąży a jesli tam nie urodzę przez weekend to od poniedzialku wywolywanie- czego ogólnie moj lekarz mi nie życzy mowi, ze u pierworodek różnie z tym bywa i zazwyczaj indukcja nie przynosi porzadanych efektów czyli ja juz sobie przetlumaczylam, ze moze zająć i kilka dni i wymyczyc niezle kobietę i dziecko a i tak zakonczyc sie CC.
No to fajnie... mój niczego takiego mi nie mówił, a od czwartku-piątku mam mieć wywoływanie ze względu na pępowinę ;/ U mnie rozwarcie tylko na palec i na samoistny poród w najbliższym czasie w ogóle się nie zanosi
-
Wiesz co lekarz to opinia. Moj zdecydowanie nie należy do lekarzy, którzy starsza na wysrost- wręcz przeciwnie on czeka z najgorszymi informacjami do konca by nie stresować pacjentek i abyśmy sobie za dużo nie wkrecalysnoopy_etka wrote:No to fajnie... mój niczego takiego mi nie mówił, a od czwartku-piątku mam mieć wywoływanie ze względu na pępowinę ;/ U mnie rozwarcie tylko na palec i na samoistny poród w najbliższym czasie w ogóle się nie zanosi powiedzial tylko, ze przy pierworodka indukcja bywa Malo efektywna - reszte dopowiedzialam sobie sama na podstawie opisów porodów wywolywanych innych kobiet. Takze tego- nie martw się na zapas moze u Ciebie pójdzie szybko a moze maja taki zwyczaj, ze jak nie idzie to CC i po sprawie musimy byc dobrej mysli- nic innego nam nie pozostaje ;(
snoopy_etka lubi tę wiadomość
-
Na poranione sutki tylko wietrzenie. Ja płakałam przy każdym karmieniu, polozna poleciła mi plastikowo silikonowe nakladki medeli. Koleżanka że szpitala takie tez miala i bardzo chwaliła. Samo smarowanie nic nie pomoze, szczególnie, że trzeba wkładki nosić, materiał się do strupów przyczepia i jeszcze gorsza masakra jest.
MadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
Zgłaszasz pracodawcy ze dziecko ma być na twoim ubezpieczeniu. Pracodawca zgłasza do zusuLuna1 wrote:Czy orientujecie się jak to jest z dodawaniem dziecka do swojego ubezpieczenia w zusie? Czy formularz uzupełniam w części i wysyłam do pracy? A może nic nie wysyłam, a robi to pracodawca?
Luna1 lubi tę wiadomość
-
U mnie też na początku był koszmar z sutkami, smarowalam maltanem plus rozcieralam własne mleko i musze przyznać, ze dość szybko zauważyłam poprawę... albo po prostu uodpornilam się ba ten rodzaj bólu
W ogóle dziś w koncu udalo mi się ogarnąć laktator, tak zeby ściągnąć trochę mleka
Przez tydzień probowalam i w końcu zalapalam jak to dziadosto dziala
Misi@ lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
-
nick nieaktualnyDiatomka u jas tez skora schodzila. Zaczelismy ja kąpać w emolianach, do tego cialo myc mydlem z oilatum. Po kapieli przesuszone miejsca smarowalam alantanem a reszte ciala oliwka.
Boze wy piszecie ze wasze dzieci ssa piers po 10-20 min a moja popije max 5 min i zasypia. Czekam na wazenie 23.10 i jak dalej bedzie slabo przybierac na wadze to zrezygnuje z kp mimo ze mam pokarm:( -
nick nieaktualny
-
Mozajka a próbowałaś ją budzić. Mi w trakcie karmienia zawsze mała robi sobie przerwę tzn zasypia i ja ją wtedy biorę na przewijak i zmieniam pieluchę. Moment się wybudza i zaraz ciągnie dalej. Szkoda rezygnować z KP skoro masz pokarm. Ale zrobisz jak uważasz. Trzymam kciuki za przyrost wagi
Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
-
diatomka wrote:Dziewczyny i mojej Tosi zaczela skora schodzic, czym to smarowac po kapieli? Ktos wspomnial o linomagu ale to cale cialo?
Nam skóra też schodziła, szczególnie ze stópek - kąpiemy się w oilatum i masujemy się oliwką - zaszalałam i kupiłam olejek z Musteli - smarowali tym w szpitalu, piękna jest skóra i dziecko pachnie obłędnie
Dodam, że teraz już skóra jest ok. Nic się nie łuszczy i nie schodzi.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
diatomka wrote:Ona ile dni ma Twoja corcia? Moja 10 i najczesciej wypija 70 z raz dziennie trafi sie 90.
19 dni. Dziś np. wypiła 60 ml na jeden posiłek - po prostu zasnęła w trakcie i nie da rady obudzić Także nie zawsze jest to pełne 90.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Ona. No wlasnie to zasypianie w trakcie:/ ja teraz czekam az zacznie plakac ze jest glod a bo jak projowalam co trzy godz a ona twardo spala to wypila 20 i koniec:/ wiec bez sensu . Czekam na jej sygnal.
Mozajka moja w szpitalu spadla prawie 200g. Nie wiem jak teraz . Ale ona ta smolke dwa dnia w ogormnych ilosciach wrecz wydala wiec mnie nie zdziwilo wcale ze spadla waga - a teraz nie wiem jak to wyglada. W pon wizyta poloznej . Licze ze zacznie przybierac bo te kupki sie tez unormowaly. Dzis byla jedna rano.
Ona mi sie dzis nie udalo przepoic woda:/ tyloo trzy lyki zrobila. Moze po kapieli cos pociagnie.
