Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam opuchnięte stopy na końcówce ciąży, ale to,co było po porodzie to była masakra. Maź kupił mi w aptece lioton 1000, opuchlizna z dnia na dzień byla mniejsza, po kilku dniach, po powrocie do domu moje stopy znów byly szczuplutkie
Problem mam z kostkami palcu u dłoni, obraczka mi nie wchodzi i chyba będę powiększać, bo już raczej mi kostki nie wrócą do poprzedniego stanu -
Alicja83 wrote:AniaM ja stosuje herbatke z kopru, Tod pomaga na zatwardzenia. Moja Ariana robi takie fajne pierdzioszki, smierdza jak u doroslego:-) ale przynajmniej ja brzuszek nie boli.
Moja corcia ma juz 5 tygodni - oh jak gen czas szybko leci
Herbatka z kopru dla dzieci czy taka zwykła? -
moka89 wrote:
Lady - jak można jeździć z niesprawnymi hamulcami? Rafał nie chce narażać Ciebie i Zuzi a sam ryzykuje swoje zdrowie i życie? Nie lepiej jechać pociągiem?
nie lubi ;/ i jest uparty, ja mam zostać i on jedzie jako reprezentant ;/ no przecież go nie przywiąże, a prosiłam jeszcze dzisiaj rano by nie jechał. -
easymum wrote:Lady, współczuję
Dziewczyny, czy jak Wasze dzieci zaczęły się świadomie uśmiechać, to od tego momentu to było codziennie i na każdy Wasz uśmiech, czy raczej stopniowo coraz więcej? I kiedy wogole zaczęły? U nas 6 tygodni i uśmiechy pojedyncze, ale nie codziennie. A tak bym chciała już na dobre...
Pytanie do Adzi - jakiego smoczka używasz jak dajesz mleko z tym zagęstnikiem? Bo mieszanka robi się chyba dość gęsta, i chyba taki smok z jedną dziurką nie daje rady?
U nas ulewanie się wzmaga, więc chcę spróbować z tym zagęstnikiem.
Poza tym mała ma straszny trądzik, cała buzia w krostkach, jedne maleją, wychodzą nowe, jest tego straszna ilość. Na szczęście jak się nie zaogniają to nie wygląda tragicznie. Tylko ze małą one zaczynają swędzieć, bo strasznie trze buźką jak ją kładę na ramię, żeby odbiła. I teraz nie wiem czy to na pewno trądzik, czy to swędzenie to efekt maści, którą przepisała nam dermatolog (skinoren).
Z dnia na dzień coraz więcej się świadomie uśmiecha, ale to było stopniowo
w ogóle moja znalazła dziś przyjaciela w postaci pralkijuż 30 min siedzi w łazience i śmieje się do pralki
i gada z nią, faza na maksa
-
nick nieaktualnyHej.
U nas herbata koperkowa nie zdaje egzaminu aby kupa szła, pierdy tak, rumiankowa raz pomoże innym razem nie.
Dzisiaj rano pojechaliśmy na ip, dostałam krwotoku , od wieczora strasznie bolała mnie prawa strona tak jak jajniki w tamtym roku, w nocy juz podnieść się nie mogłam bo promieniowanie na biodro a rano juz z bólu płakałam i pełno krwi na bieliźnie i łóżko tez usyfione .
Pojechałam z bólem a dowiedziałam się że to krwotok, chcieli mnie zostawić ale mówiłam ze dziecko mam małe i nie mogę zostać, uraczyli mnie nospa i jakies krople dostałam mam na wizycie ginekologicznej mówić o tym.
Pytał czy dzwigalam czy ćwiczyłam a ja nic nie robiłam, wczoraj sprzątalam ale to szafkę u góry prócz tego nic.
Głowa mi pęka dzisiaj -
Staraczka ale tak bez powodu ten krwotok???
Easymum tes mialam takie spuchniete stopy, mi juz zeszlo ale czytalam ze do dwoch miesiecy sie moze utrzymywac. A cwiczenia, do 2 miesiaca po cc trzeba uwrazliwiac skore w okolo rany, zeby poprawic czucie, robic koleczka palcami, potem cala dlonia, oraz robic S czyli pakec jednej reki nad rana palec drugiej pod rana i przesuwac w przeciwne strony jakby S. Ja dzis jeszcze czasu nie znalalzam.,, aha i po dwoch miesiach mam isc ibedzie rane uwrazliwiac zeby sie zrosty nie robily. -
nick nieaktualnyLekarz pytał tylko czy nie dzwigalam albo nie ćwiczyłam, myślałam rano ze to taki mocny okres jest a ten ze krwotok, boli mnie cały czas ale nospa pomaga trochę i w sumie nic innego nie wiem mogłam sama nospe wziąć było by to samo a tak znowu te mordy musiałam oglądać
-
Staraczka23 wrote:Lekarz pytał tylko czy nie dzwigalam albo nie ćwiczyłam, myślałam rano ze to taki mocny okres jest a ten ze krwotok, boli mnie cały czas ale nospa pomaga trochę i w sumie nic innego nie wiem mogłam sama nospe wziąć było by to samo a tak znowu te mordy musiałam oglądać
diatomka lubi tę wiadomość
-
easymum wrote:Lady, współczuję
Dziewczyny, czy jak Wasze dzieci zaczęły się świadomie uśmiechać, to od tego momentu to było codziennie i na każdy Wasz uśmiech, czy raczej stopniowo coraz więcej? I kiedy wogole zaczęły? U nas 6 tygodni i uśmiechy pojedyncze, ale nie codziennie. A tak bym chciała już na dobre...
Pytanie do Adzi - jakiego smoczka używasz jak dajesz mleko z tym zagęstnikiem? Bo mieszanka robi się chyba dość gęsta, i chyba taki smok z jedną dziurką nie daje rady?
U nas ulewanie się wzmaga, więc chcę spróbować z tym zagęstnikiem.
Poza tym mała ma straszny trądzik, cała buzia w krostkach, jedne maleją, wychodzą nowe, jest tego straszna ilość. Na szczęście jak się nie zaogniają to nie wygląda tragicznie. Tylko ze małą one zaczynają swędzieć, bo strasznie trze buźką jak ją kładę na ramię, żeby odbiła. I teraz nie wiem czy to na pewno trądzik, czy to swędzenie to efekt maści, którą przepisała nam dermatolog (skinoren).
Moj maly ma skończone 4 tygodnie plus tydzień byl przenoszony a podobno należy yi liczyć do skoków rozojowych... I od 3 dnich 100% świadomie sie uśmiecha! Ba on sie czasami aż zasmiewa- to jest cudowneale dzis mial gorszy dzien- troche plakal tak, ze nie umiałam rozszyfrować o co chodzi i tez przez to sie mniej usmiechal. Pewnie bywa to różnie- kazdy z nas ma gorsze dni i sie mniej uśmiecha
zwłaszcza w te tygodnie ze skokami
-
Easymum u nas uśmiechy od 5 tygodnia i z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Dzisiaj rano jak go przemywalam wlaczylam dziecięce piosenki i młody tak się do mnie cieszył
My dzisiaj byliśmy na szczepieniu. Wybraliśmy 5w1 i rota. Ciekawe jaka nocka nas czeka.adzia, easymum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnitko ja też byłam dziś na szczepienia. My zamiast rota wybralusmy pneunokoki...myslalam, że lepiej to przeżyje a do teraz mam łzy w oczach jak sobie prxypomne.
A za 6 tyg. Czeka nas to samo. ;/
Na razie mały śpi w domku po powrocie nawet się uśmiecha. Zobaczymy jak będzie dalwj -
easymum wrote:Lady, współczuję
Dziewczyny, czy jak Wasze dzieci zaczęły się świadomie uśmiechać, to od tego momentu to było codziennie i na każdy Wasz uśmiech, czy raczej stopniowo coraz więcej? I kiedy wogole zaczęły? U nas 6 tygodni i uśmiechy pojedyncze, ale nie codziennie. A tak bym chciała już na dobre...
Pytanie do Adzi - jakiego smoczka używasz jak dajesz mleko z tym zagęstnikiem? Bo mieszanka robi się chyba dość gęsta, i chyba taki smok z jedną dziurką nie daje rady?
Ja kupiłam smoczek z Nuka średnio przepływowy. Ten wolno nie dał rady.
U nas ulewanie się wzmaga, więc chcę spróbować z tym zagęstnikiem.
Poza tym mała ma straszny trądzik, cała buzia w krostkach, jedne maleją, wychodzą nowe, jest tego straszna ilość. Na szczęście jak się nie zaogniają to nie wygląda tragicznie. Tylko ze małą one zaczynają swędzieć, bo strasznie trze buźką jak ją kładę na ramię, żeby odbiła. I teraz nie wiem czy to na pewno trądzik, czy to swędzenie to efekt maści, którą przepisała nam dermatolog (skinoren). -
julita wrote:nie chce oceniać ale aż się ciśnie na usta słowo nieodpowiedzialność
przecież są mechanicy, którzy robią takie rzeczy od ręki, trzeba pewnie więcej zapłacić ale bezpieczeństwo na drodze to podstawa, instnieją inne środki transportu... przykro mi z powodu babci...
acha, i ja bym przywiązała
Agatka bądździelna! co za syf!dużo zdrówka życzę
no nie chce naprawić tego samochodu, bo przecież jest nowy samochód w naprawie, a ten to on niedługo chce sprzedać i nie chce w niego ładować,
i tak wiem nieodpowiedzialność ;/ ale czasami te nasze chłopy takie są ;/ durne i uparte jak te osły ;/ -
easymum U nas uśmiechów z dnia na dzień więcej, chociaż czasami trafi się słabszy dzień i nie ma prawie wcale.
Moja mała trądzik też miała bardzo duży, buzia najlepiej wyglądała na spacerze. Teraz już krostki poschodziły, została szorstka skóra. Mam nadzieję, że to normalne i też niedługo zejdzie... Przemywam dwa razy dziennie rumiankiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 09:55
-
Moka ja bym jeszcze poczekała z tym powiekszaniem obrączki... moja niby już przez kostkę przechodzi ale ze jest wciąż dość ciasna to tez jeszcze jej nie noszę (a tak samo jak Ty już bym chciała) ... myślę, że musimy dać sobie czas... organizm zmieniał nam się przez 9 miesięcy, wiec nie możemy też po miesiącu-poltora oczekiwać cudów, ze wszystko wróci do normy
-
nick nieaktualnyMam nadzieje ze nie idzie w brzuch wewnątrz bo miałam w tamtym roku i nie czułam a właśnie teraz od 2dni jak bym brzuch miała napompowany
Czytam w necie i juz chyba doszłam co się stało, 3dni w domu byłam wczoraj ubrałam jeansy i trochę ciasnawe były ale dopielam na styk i chyba tu jest winowajca.
A jeszcze w temacie lady, wytłumacz rafalowi ze nie tylko chodzi o jego bezpieczeństwo ale też innych bo hamulce muszą być sprawne, ja swojemu kluczyki bym schowała nawet gdyby miał rozwód ze mną wziąćWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 19:35
-
Hej! My też byliśmy dzisiaj na szczepieniu i też robiliśmy 5w1 i rotawirusy. Pani położna powiedziała, że Niunio był bardzo odważny, bo chwilę popłakał i przestał, ale ja też miałan łzy w oczach. Ciężko jest patrzeć na cierpienie własnego dziecka
Dajcie znać dziewczyny jak Wasze Maleństwa zniosą noc. Mój na razie jest tylko marudny, chwilę miał temperaturę 37 st., ale po kąpieli spadła, teraz ma 36,8. Mam nadzieję, że uśnie bez problemu i nie będzie gorączki.