Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak tak czytam jak ubieracie swoje maluchy to się zastanawiam czy mój nie jest za cienko ubrany. My na spacer idziemy w body z długim, dresowe spodenki, skarpetki i ciepła bluza. Przykryty jest kocykiem i plandeka. Po spacerze widzę ze jest ciepły (kark, rączki, nóżki ) ja kombinezon zostawiam na zimę. Przy 15 stopniach i sloncu to moje dziecko by jeczalo z przegrzania w tym kombinezonie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 12:49
agniesja lubi tę wiadomość
-
Biedna Zuzia:( Lady ja bym podała paracetamol w czopkach. Pediatra nam kazała trzymać w domu paracetamol 50 i w razie temperatury podać i od razu jechać do szpitala.
Kupiliśmy wczoraj nawilżacz do domu i mały rano charczał ale mniej. Zobaczymy, może coś pomoże. Jutro jeszcze ten laryngolog do niego zerknie. Najgorzej jak człowiek nie może pomóc, bo nie wiadomo co się dzieje. Dopiero teraz jak jestem mamą, wiem co to stres. -
nick nieaktualnymagdalenkaihelenka wrote:Hej dziewczyny
staram sie Was podczytywać regularnie
u nas mamy problem z wieczorbym zasypianiem, mała zazwyczaj baluje do pólnocy albo i dłużej. dzis zasnęła po północy i spała prawie do 6 a u mnie piersi jak kamienie. nei wiem co zrobić, kąpiemy ją zazwyczaj koło 18-19 i zazwyczaj po ąpieli śpi godzinę albo pół a potem szaleje. złości się, chce być przy piersi za chwile ją wypluwa i płacze potem znowu je i znowu wypluwa i tak w kółko.zaśnei na 15 minut i się budzi i znowy cycek. jak widzę ze już nie je to próbuje smoczka jej podstawić zamiast piersi ale na krótko to wystarcza. i z reguły padamy obie po pólnocy i już nawet nie mam siły jej do łóżeczka odnosić więc czesto śpi z nami do następnego karmienia a ja przez to jestem obolała bo nie mam jak się ruszyc. w dzień bardzo chętnie spi na brzuchu ale na noc przecież jej tak nie zostawię.mam nadzieje ze sie to jakoś nam unormuje bo inaczej to osiwieje.
poza tym w niedzielę ochrzciliśmy naszą Helenkębyłą bardzo grzeczna i przespała całą mszę, nawet nie przeszkadzało jej polewanie wodą święconą
U nas jest to samo z wieczornym usypianiem. Mlody lapie.piers i za chwile puszcza.placze i znowu lapie. Usypia na 10 min i sie budzi.No i wczoraj lekarka (zaufana) orzekla ze to kolki. Mlody jest glodny ale jak je to go boli brzuch, wlasnie wieczorami sie to nasila. Mamy mu podawac bobotic lub espuciton ale systematycznie co 4h. Po paru dniach bedzie lepiej. Juz zauwazylam ze mnie steka w dzie i idzie kupe bakow. A ja myslalam ze kolka to ciagly placz dzieci a tu jednak nas tez dopadlo.kazala najpoerw malego uspokoic i zaczac usypiac i pod konoec dac piers. I u nas zadzialalom -
Anitka - ja kombinezony i rajstopki tez zostawiam na zimę. Teraz jest piękna pogoda więc myslę, ze to przesada. Zastanawiam się czy nie lepiej kupić kurteczkę na 62 (aktualnie 62 jeszcze sa za duże) zamiast kombinezonu, bo szczerze powiedziawszy wkurza mnie ubieranie w takie ustrojstwo. Mamy cienki jesienny i cieżko nóżki włożyć, bo mała je podkurcza. No i chciałabym na zimę śpiworek minky do wózka
Co do nosidła Bondolino mi bardziej odpowiada. Dociągająsz pasy w zależności od potrzeby np czy będzie nosić osoba niska/wysoka gruba/chuda. W tuli trzebaby regulować. Nadal się waham czy mi to potrzebne, ale pewnie w okolicach wiosny się skuszęAnitka201 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja tez małego tak grubo nie ubieram. W domu ma tylko pajacyk lub tylko body z długim rękawem lub spodnie i i tak jak spi wdzięk to spocony a super gorąco na pewno nie mamy ale nie wiem ile bo nie mamy termometru
Na dwór na te będą warstwę zakładam pajacyk misia i wtedy juz tylko plandeke wózka. Jak do auta to na te jedna warstwę grubsze dresy i kocyk na fotelik i i tak zawsze wraca na plecach goracy ale juz nie chce aż tak go rozbierać
Co do nawilżania powietrza to jak ktos nie chce wydawac kasy na nawilżacz pomaga tez powieszenie pojemnika z woda na kaloryfer- mozna nawet dodać olejki jak dziecko ma katarkoszt znacznie mniejszy i na allegro pelno.
-
A my wróciliśmy od lekarza. Mały za mało przybiera (od najniższej wagi - teoretycznie, bo moim zdaniem potem jeszcze spadł - 3380g do dziś 3990 to tylko 610g na 32 dni). Lekarz kazał dokarmiać.. Ech, chciałam uniknąć. 6 dni temu ważył 3800, więc ostatnio wychodzi po 30g na dzień. Może wstrzymam się jeszcze ze 2 dni i zobaczę, czy przybiera lepiej.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Dokarmialam. Teraz juz sie rzadko zdarza i raczej dla mojej wygody- jak chce gdzies wyjsc czy spac troche dluzej w nocy. Nie wplynelo to w żaden sposób negatywnie na ssanie z piersi w sensie, ze gorzej jadl późnej z piersi- ale moze to zalezy od dziecka... Tak samo dostaje smoka i mimo to ładnie ssie.
Ja robiłam tak, ze przyjelam zalecane dawki pożywienia na dany wiek- czyli Np jak musial zjadać 120 ml a ja go wazylam przed i po jedzebiu i wychodzilo, ze przez godzinę zjadl 60 ml to druga 60 dokarmialam MM. Przez pierwszy tydzień mial maly przyrost mimo dokarmiania- tylko 18 g dziennie, pozniej juz bylo cos kolo 30 a teraz to nie wiem ile dziennie bo jesteśmy w szpitalu i wizytę poloznej musieliśmy odwołać. Wazy 5 kg ale nie pamiętam ile dni minęło od najniższej wagi 4050. Zreszta jak sie liczy taka duza średnia to tez te wyniki wychodzą slabe. Mija polozna liczy tydzien do tygodniaJak go ostatnio wazylam biorąc wage tydzień po tygodniu i dzieliac roznice przez 7 dni to wyszlo 75 gram dziennie! Mial chyba niezły tydzień- wagowy skok
a dostawał juz tylko raz na noc butelkę
-
A i pytanie techniczne do mam po szczepieniach. W dzień szczepienia spacer odpuscilyscie? Jak z wychodzeniem w kolejne dni? Szczepienie mamy jutro, a w sobotę chciałam jechać do mamy, bo rodzinka przyjeżdża.. Po 5w1 miałyście jakaś opuchliznę w miejscu wklócia? Czytałam coś odkładach z sody na wszelki wypadek
-
nick nieaktualnymoka89 wrote:A i pytanie techniczne do mam po szczepieniach. W dzień szczepienia spacer odpuscilyscie? Jak z wychodzeniem w kolejne dni? Szczepienie mamy jutro, a w sobotę chciałam jechać do mamy, bo rodzinka przyjeżdża.. Po 5w1 miałyście jakaś opuchliznę w miejscu wklócia? Czytałam coś odkładach z sody na wszelki wypadek
-
nick nieaktualnymoka my po szczepieniu nie mielismy zadnych opuchlizn, tylko moja ma wypasione grube udka hehe może dlatego i na drugi dzień pojechaliśmy na zakupy do galerii wiec jak maleństwo będzie się dobrze czuło to możecie jechac;)
Anitka ja tez chce kupic tule żeby na wiosne nosic mala tylko właśnie się zastanawiam czy będzie dobrze na mnie leżało bo ja chudzina już i chciałabym najpierw przymierzyć ale nie wiem czy gdzieś mozna -
nick nieaktualnyAnitka201 wrote:Jak tak czytam jak ubieracie swoje maluchy to się zastanawiam czy mój nie jest za cienko ubrany. My na spacer idziemy w body z długim, dresowe spodenki, skarpetki i ciepła bluza. Przykryty jest kocykiem i plandeka. Po spacerze widzę ze jest ciepły (kark, rączki, nóżki ) ja kombinezon zostawiam na zimę. Przy 15 stopniach i sloncu to moje dziecko by jeczalo z przegrzania w tym kombinezonie.
Wam dziewczyny dziecko nie jest spocone jak je tak grubo ubieracie? Tak latwo przegrzać i przeziebic.
U mnie nawilzac cala noc chodzi bo strasznie suche powietrze 25stopni w mieszkaniu grzejniki zakręcone i goraco strasznie nie można z tym nic zrobić;/ ja sobie tak gardlo załatwiłam teraz, wysuszyłam i boje się ze mala tez przez ten gorąc się załatwi...nad ranem jej odciągam glutki z noska bo ciężko się jej oddycha.. -
wiaraczynicuda wrote:
Anitka ja tez chce kupic tule żeby na wiosne nosic mala tylko właśnie się zastanawiam czy będzie dobrze na mnie leżało bo ja chudzina już i chciałabym najpierw przymierzyć ale nie wiem czy gdzieś mozna -
Lady zdrowia dla córki. A ja byłam u lekarza ze sobą bo mnie rozebralo od dwóch tygodni boli mnie z przerwami gardło. Antybiotyk dostałam. A i przenosze dziecko do innej przychodni bo w tej co jestem beznadziejni pediatrzy są