Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki za odpowiedzi ale u nas ze szczepieniem duuuupa!
Lekarz stwierdził, ze prawie 2 tygodnie po szpitalu to jeszcze moze cos się wykluc i mamy wrócić za tydzień. Co wiecej kazał zrobić kontrolny posiew moczu bo ten na koniec pobytu w szpitalu mu nie wystarczyl- kuuuzwa znowu bedziemy tydzień to pobierać i nie wiadomo czy jak wyjda bakterie to zle pobrana probka czy dziecko rzeczywiście chore
a ja przez ten caly czas bede sie stresowac I jeszcze zastanawiac czy maly przed kolejnym teoretycznym terminem nie złapie jakiejś choroby, ktora znów go zdyskwalifikuję 
Jestem zmeczona- mam dość tych lekarzy, szpitali, wszystkiego:( idę sobie popłakać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 13:10


-
Dziewczynki, moja mała ma suchą skórę głownie na nóżkach. balsam z babydream nie daje rady, moze polecicie coś do kąpieli co fajnie nawilży i nie będę jej męczyć balsamowaniem, na ktore nie zawsze ma ochotę..
Dzisiaj znów dzień marudera... Ajjj ciężko będzie do wieczora
-
Dżuls wrote:PannaB - moja tak chodzi jak w zegarku, że jeśli nawet o pół godziny przesunę jej wieczorne mycie i karmienie, to już są takie cyrki, że nawet cycka nie chce złapać. A o której ją kładziecie? U mnie punkt 18.30 zaczyna się marudzenie, o 19 mycie i 19.30 śpi. Grunt to wyrobić się zanim zacznie się histeria. O której ją kładziecie? Może ciut za późno? (Strzelam...?)
o 18 juz jest maruda wiec o 19 kapiel jedzenie i wtedy jest placz przy usypianiu ktory tra do 21 o 21 dojada i w histeri idzie spac o 22
(
-
moka89 wrote:Dziewczynki, moja mała ma suchą skórę głownie na nóżkach. balsam z babydream nie daje rady, moze polecicie coś do kąpieli co fajnie nawilży i nie będę jej męczyć balsamowaniem, na ktore nie zawsze ma ochotę..
My też mieliśmy ogromny problem z sucha skóra, cała główka i ciałko wyglądało jakby się łuszczyło. Kapie go w oilatum i to wystarczyło. ...nie trzeba żadnych balsamów czy oliwek. Skóra jest po tym super
-
Ja polecam mediderm- jest to wyrób medyczny i tez emolient i nie kosztuje majątku,jak te inne. Duza 500 ml emulsja do kąpieli kosztuje jakies 14 pln. Są tez balsamy. Mojego brata corka to uzywala i miala super skore a wczesniej wlasnie musiały kupowac te drogie Oliatum itp itd.moka89 wrote:Dziewczynki, moja mała ma suchą skórę głownie na nóżkach. balsam z babydream nie daje rady, moze polecicie coś do kąpieli co fajnie nawilży i nie będę jej męczyć balsamowaniem, na ktore nie zawsze ma ochotę..
Dzisiaj znów dzień marudera... Ajjj ciężko będzie do wieczora


-
Jaka ta moja dziewczynka już duża! Położyłam jej na brzuszku zabawkę. A mała spryciula popatrzyła, wyciągnęła rączki i haps za metkę. Pierwszy raz zobaczyłam aż taką koordynację oko-ręka.
Moja mała mądrala
bento, adzia, karolcia87, Anitka201, snoopy_etka, Lady Savage, Gusiak, kasig, agatka196, 4me, Bruma lubią tę wiadomość
-
Spróbuj ją wykąpać wcześniej, o tej 18.30 czy nawet 18tej. To wcale nie jest za wcześnie, znam sporo dzieciaków, i to starszych, które chodzą o tej porze spać. Moja mała jak pójdzie do kąpieli te pół godziny później niż zazwyczaj robi przy usypianiu totalne cyrki, więc czasem nawet te 30 min robi różnicę... Trzymam kciuki, żeby się unormowało. Na pocieszenie dodam, że mój starszak od równej godziny robi totalną awanturę o miskę zupy, którą sobie sam zażyczył, a potem jak wyczaił lizaka w szafce to nagle jest "najedzony i pełny" i nie chce jeść. Awantura na cztery fajery, z tarzaniem się po podłodze, trzaskaniem drzwiami, spazmami, udawanym duszeniem się itd. Także tego... coś czuję, że szybko wrócę do nałogu, tj. fajeczka na balkonie, bo to chyba będzie jedyne miejsce, w którym bachorstwo mnie nie dorwie.PannaB wrote:o 18 juz jest maruda wiec o 19 kapiel jedzenie i wtedy jest placz przy usypianiu ktory tra do 21 o 21 dojada i w histeri idzie spac o 22
(
Bruma lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny,mam prośbę... mogłybyście zrobić i wkleić tu zdjęcie waszego odciągniętego mleka?
Mój mały przesikuje wszystkie pampersy, pije po 200 ml mojego mleka i za pół godziny jest znów głodny. Położna, kiedy zobaczyła moje z trudem ściągnięte mleko (60 ml przez pół godziny), stwierdziła, że jest to tylko to mleko początkowe, czyli to do przepicia, a tego właściwego prawie wcale nie ma - na 100 ml odtrąca się 10 ml... Jeśli tak jest rzeczywiście, to nic dziwnego, że mój mały nie przybiera
Masakra jakaś...6 tygodni walki, tony femaltikeru i bocianka, sporo kasy na doradcę laktacyjnego, cały przemysł laktatorów i butelek z medeli,a tu jeszcze się okaże, że muszę przejść na mm
-
la_lenka wrote:Jaka ta moja dziewczynka już duża! Położyłam jej na brzuszku zabawkę. A mała spryciula popatrzyła, wyciągnęła rączki i haps za metkę. Pierwszy raz zobaczyłam aż taką koordynację oko-ręka.
Moja mała mądrala
Ale fajnie, ja czekam cały czas aż moja mała zacznie chwytać,
w ogóle kupiłam jej 2 nowe zabawki 
http://allegro.pl/muzyczna-mata-dla-niemowlat-do-lozeczka-hit-i5726982409.html
http://allegro.pl/pozytywka-kroliczek-zyrafka-projektor-do-lozeczka-i5755807794.html
i już nie mogę się doczekać reakcji Zuzi na nie -
Haha, no to ja Wam teraz powiem, że moja pani fizjoterapeutka zarządziła absolutny zakaz wkładania dziecku czegokolwiek do rąk, ani ciągnięcia go za nie (np tak jak rodzice lubią podciągać dziecko za rączki do siadu), a cokolwiek wisi nad nią ma być takie, żeby wyciągając do tego rączki mogła sobie co najwyżej pacnąć, ale broń Boże złapać.
Młoda ma ciągle zaciśnięte piąstki i babka myślała, że wkładam jej ciągle coś do rączek, a starszy syn miał przykurcz (czy coś w ten deseń, w każdym razie ćwiczyliśmy to) jednej raczki, bo ciągle łapał tą rączką za zabawkę z maty edukacyjnej i na niej "wisiał". I bądź tu mądry, człowiek się cieszy, że młode już coś chwyta, a tu taki kubeł zimnej wody
-
Tak jest, jak w szpitalu młoda marudziła, ciągle wisiała na cycku, brodawki poharatane itd, to w końcu poszłam do babek neonatolożek z pytaniem czy to możliwe że młoda się nie najada, bo np. przez dietę mam zbyt mało wartościowe mleko, to babki mnie tylko obśmiały, że nie ma czegoś takiego jak niewartościowe albo "cienkie" mleko i że wsio ok.Kucykowa wrote:Snoopy,nie sluchaj tej baby.Mleko matki dostosowuje sie do potrzeb dziecka
Poczytaj blog Hafija.pl
I nie stresuj sie,bo to ma ogromny wplyw na laktacje:(
snoopy_etka, Kucykowa lubią tę wiadomość
-
snoopy_etka - masz odpowiedź dlaczego Twój maluszek ma słabe przybory - jest to akurat taki problem z którym nie przeskoczysz. Nie szukaj dodatkowej dziury w całym.
Twoje mleko jest takie jakie ma być - niezależnie od koloru, gęstości czy czegokolwiek innego.
Spróbuj ściągać blisko synka, patrząc na niego, może z jakimś ubrankiem pachnącym maluchem. I koniecznie ściągaj z zakrytym laktatorem, bez patrzenia leci/nie leci/ile już itp. Puść sobie jakąś komedię, albo relaksującą muzykę i ściągaj 7-5-3. Ściągniesz ile ściągniesz, następnego dnia będzie lepiej, a jeszcze następnego znowu lepiej itd.
Wiadomo, że najlepiej ściąga dziecko, ale laktatorem też się da. W ramach inspirującej anegdotki: moja siostra niespełna 2 tygodnie od urodzenia synka trafiła z zapaleniem trzustki do szpitala. W tym czasie jej synek wylądował w innym szpitalu z żółtaczką. Przez prawie 3 tygodnie była bez dziecka i dodatkowo przeszła laparoskopową operację wycięcia woreczka żółciowego. Przez cały ten czas działała z laktatorem. Wszyscy lekarze i pielęgniarki usiłowali ją przekonać żeby se dała spokój. Ale stwierdziła, że spróbuje. No i laktację udało się utrzymać samym laktatorem, bez kontaktu z dzieckiem, bez jedzenia (tylko kroplówki) - potem karmiła synka do 15 miesiąca.
A fotki mleka masz tu - cały przekrój kolorów i konsystencji.
http://www.hafija.pl/2015/03/woda-sama-woda.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 20:29
Dżuls, snoopy_etka, Kucykowa lubią tę wiadomość
-
Hey, powoli nadrobie zaległości!!!
Przesyłam Wam pare zdjęc mojego maluszka...tutaj jeszcze w szpitalu



Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 20:42
Dżuls, paula2013, la_lenka, agatka196, karolcia87, Lady Savage, kasig, snoopy_etka, adzia, 4me, Staraczka23, easymum, Gusiak, Anitka201, bento lubią tę wiadomość
-
musieliśmy podciąć. na drugim zdjęciu widać jaki miał języczek. niestety to przeszkodziło w karmieniu piersią. (podcięcie dopiero po 3 tyg życia) no i dokarmianie z butelki i rozleniwienie małego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 21:21
-
No właśnie tak mi się zdawało, że jęzorek wymaga.justysss wrote:musieliśmy podciąć. na drugim zdjęciu widać jaki miał języczek. niestety to przeszkodziło w karmieniu piersią. (podcięcie dopiero po 3 tyg życia) no i dokarmianie z butelki i rozleniwienie małego.

Czasem mam wrażenie, że i moja ma ciut za krótkie, bo jak wysadza język to końcówka nie jest idealnie prosto, ale radzi sobie ze ssaniem świetnie, więc chyba nic z tym nie będę robić, liczę że się wyćwiczy.














