Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak poza tym jest super dzieckiem, ładnie śpi w nocy -zasypia ok 21, między 3-4 karmienie jakieś 15min i śpi dalej tak do ok 6.30 już nawet nie zmieniając jej pieluchy jak nie ma kupy.
Jeśli chodzi o dokarmianie to jakiś się nie śpieszę, ale to pewnie, że trzecie dziecko się na łatwiznę. Dopajać nigdy nie musiała bo karmiłam chłopaków do roku, więc obiadem, a do popicia cycuś. Uważam, że te wszystkie kaszki, deserki są słodzone i tylko dzieci tłuczą.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Po jakie licho kupować gotowy deserek jogurt plus owoc i oczywiście cukier jak można dać jogut naturalny i dodać banana takie moje życiowe doświadczenia, ale z tym to czekam do wiosny.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
diatomka wrote:Lal lenka w hm sa super skarpetki ja mam akurat trzy w tym samym lolorze, i dla odmoany 13/15 sa. Juz za male! Pieta sie sciga. Zamowilam ze smyka wiec te wieksze niz 13/15 i sa ogormne! Cyli co firma to cos innego;/ takze najlepiej jakbym kupil kolejne z hm ...
-
nick nieaktualnydiatomka wrote:Staraczka sloiczki masz z bobovity , hipp i cos trzecie bylo;). Zapomnialam. Ale sa rozne kombinacje smakowe i duza roznorodnosc .
Jak są skoki rozwojowe to dzieci mają ten efekt moro częściej w trakcie ? Moja co chwile jak by sie straszyla , i tylko raz sie zasmiala przez sen tak parsknela az myslalam ze cos sie dzieje a ona oczy zamknięte i banan na buzi
-
Lilla z jednej strony tylko sie cieszyć, że tak ładnie śpi, ale z drugiej rozumiem ból i współczuję
Ja w takich sytuacjach ratuje się laktatorem...
Dziewczyny mam problem... tzn. W sumie nie wiem czy mam, ale martwi mnie to, że moja mała od 3 dni nie zrobiła kupy... wiem, że dzieci karmione piersią mogą nie robić nawet dłużej, ale my dajemy tez mm, więc tu juz raczej powinna być chyba przynajmniej jedna dziennie...
Brzuch w zasadzie ma miękki, ale co jaki czas w ciągu dnia łapie Ją ból - wygląda zupełnie jakby kolka czy coś takiego, siku robi normalnie, bo pieluchy mokre, puszcza tez bączki, ale nic więcej.... coś powinnam może robić? ... czy po prostu czekać? -
Pewnie będzie szaleństwo przez cały dzień
A co do kupy, to my w takich sytuacjach ratujemy się termometrem. Włóż jej na chwilę do pupy i za jakiś czas powinno pomóc. U nas najczęściej przy najbliższym karmieniu.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Słoiczki jeszcze są z gerbera i soczki też (chyba)
Tak w ogóle to dzień dobry
U nas młody wstaje jak z budzikiem na karmienie nocne obojętnie czy dopadnie o 18 czy 20 w nocy budzi się 24.30 i później koło 4 i od 7 jest już agùuu
Wczoraj od nie pamiętnych czasów zasnął mi w ciagu djia od 13.40 do 17
Tak to tylko teraz na spacerach spał w domu nie chciał -
Gusiak wrote:Lilla z jednej strony tylko sie cieszyć, że tak ładnie śpi, ale z drugiej rozumiem ból i współczuję
Ja w takich sytuacjach ratuje się laktatorem...
Dziewczyny mam problem... tzn. W sumie nie wiem czy mam, ale martwi mnie to, że moja mała od 3 dni nie zrobiła kupy... wiem, że dzieci karmione piersią mogą nie robić nawet dłużej, ale my dajemy tez mm, więc tu juz raczej powinna być chyba przynajmniej jedna dziennie...
Brzuch w zasadzie ma miękki, ale co jaki czas w ciągu dnia łapie Ją ból - wygląda zupełnie jakby kolka czy coś takiego, siku robi normalnie, bo pieluchy mokre, puszcza tez bączki, ale nic więcej.... coś powinnam może robić? ... czy po prostu czekać?
Witam się z rana z zwianego, deszczowego poznania. O 5.30 jak sie karmilysmy zastała nas za oknem burza! Już myślałam, że mi się wydaje, ale błyskało się nieźleLeżymy w łożku, uśmiechamy się i gadamy sobie
-
Pierwszy raz w moim życiu widzialam burzę w listopadzie, i to jeszcze taką! A moja niunia w najlepsze ją przespała
Dziś czuję się dużo lepiej, jednak wczorajszy dały dzień przespany dobrze mi zrobił.
-
No my za to śpimy w nocy po 2h max. Dziś to już po prostu siły nie nam i Wyglądam jak Zoombie
Rafał przyjedzie i przekazuje mu małą a sama idę odespać. Jeszcze koleżanki z pracy mają przyjść o 10.
Gusiak ja się na karmieniu mieszanym nie znam ale jak widzę u mojej że kupy nie ma, baczki są i brzuszek na miękki a ewidentnie ja coś meczy daje jej espumisan i kupa jest w ciągu godziny i dziecko szczęśliwe. -
Lilla My wrote:Młody śpi jeszcze od 23:30. Cycki mi zaraz pękną, chociaż odciągałam pokarm przed chwilą. Jadł ostatnio o 22...
W ogóle co tu wchodzę w nocy to ciszaaaa- czyżby wszystkie dzieci już tak pięknie spały?
-
4me wrote:Jeeezzzuuu jak ja Ci zazdroszczę- wolałabym być wyspana ale z nabrzmiałymi cyckami
W ogóle co tu wchodzę w nocy to ciszaaaa- czyżby wszystkie dzieci już tak pięknie spały?Nie zaglądam w nocy, bo nie chcę świecić telefonem i ledwo na oczy widzę xD
-
A tak w ogóle to jestem z siebie dumna- zmobilizowałam się w końcu i od paru dni codziennie obiad zrobiony
Baaaa zainspirowana ciastem LaLenki- tez walnęłam placek ze sliwkami
Co prawda z zakalcem ale ja uwielbiam zakalec
Dziś może też obiad zrobię ale jutro to już chyba pośpię w tym czasie zamiast gotować
-
moka89 wrote:00.30,2(podanie smoczka ją uśpiło)3, 5.30, 7 więc tak pięknie nie jest
Nie zaglądam w nocy, bo nie chcę świecić telefonem i ledwo na oczy widzę xD
) i trzymania głowki przez młodego
-
Mały spi. Mam czas na przyjemność- kawa i placek bo później już mogę nie uswiadczyc spokoju
Ja się zabrałam za kończenie pokoju małego. Mialam pomysły ale sil nie starczyło na początku. Znalazlam super stronę- z tak zwanymi przeklejkami- można naklejac i odklejać ile się chce bez niszczenia sciany
Może się komus przyda- fajne wzory mająJa wzielam plusiki czarne i będę naklejac na sciane.
http://www.calimali.com.pl/przeklejki/list/4/15/default
oooo nie terrosyta zaczyna stekacprzecie 42 min spokoju mamie wystarcza
-
A ja wam powiem, że mi te pobudki w nocy zupełnie nie przeszkadzają. Mała śpi mniej więcej od 20 z groszami, potem karmię koło 23-24 (wtedy się sama kładę) i później pobudka jest po 3, po 5 i 7. Ale to jest naprawdę parę minut na zmianę pieluszki i karmienie - żadnego noszenia, lulania, marudzenia - jedzonko, przytulenie i śpimy. Najbardziej mi przeszkadza jak po tej 7 mała nie przyśnie jeszcze, tylko postanawia już zacząć dzień - a ja jestem strasznym porannym śpiochem. Na szczęście często się zdarza, że złapie jeszcze jedną drzemkę i wstajemy koło 9 - wtedy jestem prawdziwie wyspana
Co do wystroju pokoju - to Ty 4me zaczynasz kończyć, a ja w międzyczasie zrobiłam drastyczne przemeblowanie (tak jak było zrobione się zupełnie nie sprawdzało) i właściwie zaczynam od początku
My dziś po południu mamy USG brzuszka, oby mała maruda chciała współpracować. -
No to u nas było 20:20, 21:00, 24:00, 24:58, 3, 5, 6.
Wiec sporo i za każdym razem głód jakby nigdy nie jadla.
Lalenka tylko ty spisz z małą to tego nie odczuwasz tak, a ja jak brać zaczęłam mała na noc do łóżka to jej się wszystko rozregulowało i właśnie śpi tak że budzi się co chwila. Wiec staram się ją odkładać do łóżeczka i spróbować tego rytmu co wcześniej. -
4me wrote:Ja wyczekuje trzech rzeczy- przespanych nocy, ładniejszej pogody (na Pomorzy tragedia od miesiąca jak nie deszcz to wiatr taki, ze ludzie giną
) i trzymania głowki przez młodego
W nocy mogłaby spać lepiej, ale nie jest źle, bo po 19 kąpiel, ok 19.30 się karmimy i przytulamy i po 20 zasypia w łóżeczku