Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
AniaM wrote:ja z lamaze mam motylka bez niego nie wiem co bym małej pokazywała.A wy dziewczyny macie jaks taka maskotke co robi furorę u waszych dzieci taka godna polecenia
Co do leżaczka - pytałam rehabilitantkę i ogólnie nie poleca, nadaje niewłaściwą pozycję i ogranicza rozwój. Ale powiedziała, że jak nie mam innej opcji to trudno. Moja ląduje w leżaczku jeśli rano nie chce się niczym zająć, a ja chce zrobić i zjeść śniadanie. Ale staram się zamiast położyć pod karuzelkę - tyle, że nie zawsze się daje.
No i niestety stały punkt programu - wieczorem. Mała przed snem jest już zmęczona i marudna, czasem już kolo 17 zaczyna szykować się do snu. Więc żeby trochę przetrzymać to ląduje w leżaczku na wibracjach. Poza tym, starałam się kłaść w koszu mojżesza (ale dziś już schowałam kosz, mała się przekręca więc to już niebezpieczne). Na razie mam położony koc na podłodze, z czasem będzie to materac.
-
nick nieaktualnyagatka196 wrote:I jeszcze pytanie z innej beczki do dziewczyn które biorą tabletki antykoncepcyjne Limetic.
Zawsze o ten samej porze bierzecie tabletki? Czy zdarzają Wam się przesunięcia w godzinach? -
nick nieaktualny
-
No to mój miał 7060 w ostatni piątek. Ciuszki to kupuję na 74, choć jeszcze troszkę za duże, ale 68 zaraz będą za małe. Pampki 3 już od kilku tygodni używamy. Też mi się szykuje chłop jak dąb.. po Tatusiu
Misi@ lubi tę wiadomość
-
hej
dzien zlecial nie wiem kiedy i jak! dzis mała pierwszy raz byla ze mna w biedronceniestety sytuacja nas zmusila. a moze to juz czas.
dzuls tanczylas w zespole ludowym?
AniaM u nas rzadzi sowa i karuzela tiny love oczywisce. mam po synku sporo zabawek interaktywnych i nawet węza z lamaze ale nie wiem gdzie go wsadzilam:) musze poszukac w koncu:) -
4me ja tzn mała miala pierwsze szczepienie dwa dni przed skonczeniem 8 tyg. myslalam ze drugie bedzie za 6 tyg i nawet obliczylam ze przed swietami wypadnie, apielegniarka powiedziala ze zmienily sie zalecenia w sprawie szczepien i teraz przerawa wzrosla do 8 tyg. takze nam juz po nowym roku druga dawka 5w1 wypadnie. za tydzien mamy wzw bo rozbilam.
-
Kasiarzynka wrote:Lalenka, mam tę samą kostkę - ale póki co mała nie jest nią zainteresowana. Chyba, że wieszam ją na pałąkach nad matą, to lubi ją rozhuśtać i zacieszać na ten widok.
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
U mnie od tygodnia LILKA spi od 23-24 do 7-9 rano takze jestem zadowolona bardzo
wazy 5090g, dzis ja wazylam:)) ale w ciągu dnia nie chce spac.
To ile dziecko moze byc w lezaczku zeby mu nie zaszkodzic???
Edit: znalazłam konktetna odpowiedz odnosnie lezaczkow z wiarygodnego zrodla pediatria.mp.pl/lista/show.html?id=87757
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 23:57
-
MadziaRatMed wrote:To ile dziecko moze byc w lezaczku zeby mu nie zaszkodzic???
-
la_lenka wrote:Jak najmniej. Trzeba po prostu traktować leżaczek jako opcje awaryjna. Tu nigdy nie ma sztywnych ram. Każde dziecko rozwija się inaczej, jest mniej lub bardziej podatne na różne grzeszki itd. Jednemu dziecku kilkanaście minut dziennie już da impuls do szukania nieprawidłowej postawy, a inne mimo kilku godzin sobie nadrobi.
)
-
Tak, przeczytałam. Ale rozmawiałam też ze swoja fizjoterapeutka i przekopalam pół internetu. Więc nadal twierdzę dokładnie to samo co napisałam.
W leżaczku dziecko siedzi w jednej pozycji, nie ma możliwości ćwiczyć nowych umiejetnoci, unosić nóżek, ćwiczyć mięśni brzucha co może przekładać się na późniejsze obracanie i zwolnienie tempa rozwoju itd. Taki leżaczek nie "krzywi" kręgosłupa czy coś w tym stylu, ale zachęca dziecko do przyjmowania niewłaściwej pozycji, pracy prostownikami zamiast brzuszkiem, co nie jest korzystne.
I tak np. moja córka która ma problem z nadmiernym wyprostem nie powinna w ogóle siedzieć w leżaczku/foteliku, bo jej to wybitnie nie służy. Czasem musi, bo inaczej się nie da ale, zdrowa pozycja to nie jest. -
nick nieaktualnyHejo , zaczynam wierzyć że po kawie nie chce się spać
W poniedziałek nie wypilam drugiej popołudniu jak zawsze po urodzeniu bo myślę kurde dwie to dużo , zasnelam przed 21 a wczoraj też nie wypilam i co ? Ja juz kurde o 20 przysnelam z małą na łóżku , mąż jak się kładł to ją wziął do łóżeczka i pobudka była przed północą a następna o 5 ,teraz sobie śpi a ja od 5.40 mam bezsenność -
Tadam! Muszę pochwalić mojego aniołka - spała od 23 do 6
zjadła 90 przez godzinę i dalej śpi. Oczywiscie ja wstawałam kilka razy i od 5 nie śpię, ale co tam. Jestem już po śniadaniu, zamawiam łóżeczko turystyczne i może jeszcze dam radę wskoczyć pod prysznic. Normalnie czad
Dziś wielki dzień, idę do fryzjera, może zacznę wyglądać jak człowiekfryzjer na wory pod oczami co prawda nie pomoże, nawet korektor nie daje rady, ale jakby mi się dziecko tak ładnie ze spaniem ustawiło, to wory z czasem też znikną.
adzia, Gusiak, Kasiarzynka lubią tę wiadomość