Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak szczerze mówiąc to ja nigdy za świętami jakoś szczególnie nie przepadalam... od pewnego czasu same przykre rzeczy zdarzały mi się właśnie przed świętami i jakoś nie umiałam ich poczuć ani się cieszyć... dopiero te pierwsze święta są dla mnie inne... po raz pierwszy od bardzo dawna tak naprawdę je poczułam i chciałam dekorowac, szykować ... a to wszystko dzięki temu mojemu małemu skrzacikowi
-
Właśnie wykopałam męża do piwnicy po choinkę (u nas już od lat sztuczna, bo koty zjadaly igły i chorowały). Ale mam fajną, taką nierówną, więc nie wygląda tak bardzo plastikowo. Tylko poza postawieniem choinki warto by posprzątać, a z tym już gorzej
-
Julita wlosy Anastazji mega!
Ja tez dzis ubralam choinke, malutka ale jest
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2c113912bf5b.jpgagatka196, Gusiak, bento, la_lenka, 4me, Anitka201, adzia, easymum, julita, paula2013, chabasse, karolcia87 lubią tę wiadomość
-
Achhh... jak ja bym się napila wina
Czeka na mnie cały czas to moje poziomkowe, ale przy zasypianiu mego dziecka kolo północy i dwóch pobudkach w nocy szybko pewnie się do niego nie dobiore ;p
Zresztą po takim czasie to pewnie już jedna lampka mnie złoży -
My również mamy jodłę i dziś dopiero ją ubraliśmy, od czwartku leżała na tarasie i czekała.
Czy tylko ja cierpię na totalny brak czasu? Teraz sobie usiadłam na chwilkę, ale tak naprawdę powinnam ogarniać chałupę. Ciągle mam pełno roboty. Obiecałam mojemu synowi, że dziś zrobimy pierniczki i d... Mam nadzieje, że jutro się wyrobię. Ogólnie syf wszędzie, a za rogiem Święta.
Rano z małą byliśmy na usg brzuszka i wszystko ok, mamy też wyniki badania moczu i również wszystko w normie. Temperatura dalej podwyższona... ciągle w około 37,5... nie chcę się nakręcać i badać jej bez potrzeby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 10:46
-
My niestety mamy sztuczną przez moje psy bo podgryzaja gałązki i nawet noga do góry juz szła.
Przede mną stoi Lech free i waham się czy go pić.
Niby mała wstanie o 2. Co sobota go wyciągam i się zastanawiam czy pić czy nie, a kończy się na tym że grzecznie odnoszę go do lodówki i czeka dalej. Gdyby piła butle nawet bym się nie zastanawiała. -
Agatka myślę, ze lecha free możesz pić spokojnie
... to tak jak karmi, ja je piłam niemalże w tym samym czasie co karmilam mała, także przestań patrzeć na butelkę i na zdrówko!
edit: Lecha free piłam w ciąży, także oczyść sumienie i pijWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2015, 22:27
agatka196, 4me lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj też ubrałam choinkę, choć trochę czuć atmosferę świąt. Bo pogoda robi nam psikusa. ☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2015, 23:58
diatomka, easymum, Carolline, Gusiak, julita, 4me, Anitka201, paula2013, chabasse, agatka196, agniesja, karolcia87 lubią tę wiadomość
-
Śliczne macie te choineczki
Ja swoją wczoraj przehandlowałam za ten leżaczek, bo w sumie to właśnie po choinkę wybraliśmy się do CH
Ale ubierzemy starą, mniejszą, a większą kupi się za rok
Za mną koszmarna nocTosiek znów wiercil się przez sen,stękał i jęczał, a po każdej takiej serii szedł jakiś bączek...do tego ta okropna wydzielina
Ka już naprawdę nie wiem, co mu jest. Żywię się prawie samym gotowanym schabem lub indykiem, swój chleb i lekkie zupy...mleka już bardziej jałowego niż to neocate nie ma...a u Tośka wciąż bez zmian
W czasie jedzenia się pręży,czyli to ewidentnie układ pokarmowy. Ale jeśli to nie alergia, to co? Czekanie do 4 stycznia na kolejną wizytę u alergologa brzmi jak wieczność...
-
Snoopy kochana, a może dla odmiany właśnie spróbuj zjeść jakis normalny posiłek? ... być może Twoje jedzenie nie ma wpływu na synka i niepotrzebnie się tylko katujesz?
U mnie jedna pediatra tez tak mi nagadala, że powonnam jeść tylko sucharki i popijać je wodą (wtedy co mieliśmy takie problemy brzuszkowe) jadlam tak przez tydzień, kompletnie nic się nie zmieniło, wiec zalecenia olalam i jadlam WSZYSTKO łącznie z czekolada, smażonymi rzeczami, śledziami, cebula - no dosłownie wszystko i co? ... jakby nigdy nic z dnia na dzień problemy z brzuszkiem ustąpiły, czasem zdarzy się jakieś prężnie i w ogóle ale bardzo sporadycznie i kupy mamy raz, a czasem nawet jeśli dwa, trzy razu dziennie
4me, snoopy_etka lubią tę wiadomość
-
U mnie właśnie chłopaki pojechali po choinkę
A ja nadaję od rana w trybie nie-chce-mi-się. Ale powiem Wam, że po tym basenie nieco skoczyły mi endorfiny
Wczoraj małż jak zwykle zamiast trzymać się przepisu, to ugotował obiad po swojemu, przez co był niezjadliwy, dosłownie nie można było wbić widelca, a ja zamiast go opieprzyć, że przepisy to nie luźne sugestie, tylko raczej należy ich się trzymać, zwłaszcza jak coś robisz pierwszy raz, to mu tylko parsknęłam śmiechem znad talerza, ale dzielnie zjadłam wychwalając jakie pyszne, mimo że od pieprzy miałam łzy w oczach
-
Ależ sie dzis wyspalam. Maly padl o 19.30 i spal do 7 z jedna przerwa na karmienie o 4
rano tata wziął,dziecko a ja jeszcze spalam do 9.30. Teraz dostane śniadanko a maly ma pierwsza drzemkę - no to jest życie
Snoopy to najlepsza rada od Gusiaka- pojedz normalnie. Cos mi śmierdzi z ta alergia... Jak bedzie cos nie tak od razu zauważysz i wrócisz do schabu z chlebem
A na mleko po takim jedzeniu to jescze te Twoje dziecko pewnie glodne ciągle bo na prawdę ważne jest by jesc porządnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 09:47
snoopy_etka, paula2013 lubią tę wiadomość