Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
snoopy_etka wrote:Ja swojego od czasu do czasu kąpię w Baby Swimmer w dużej wannie - Matko, jaką mamy wtedy radochę, kiedy kuperkiem wypnie się do góry i pływa jak piesek...a ile się wtedy naśmieje nasz bąbelek
szkoda
Ale na basen weźmiemy w takim raziegdyby nie ten jego wąski napletek zberajacy wszystkie bakterie to juz by chodzil z tata na zajęcia
-
moka89 wrote:Czarna - ja kąpię w pokoju bo tam mam przewijak i wszystko pod ręką, moj patent to nalewania wody miską
mam taka większą, dwie muchy i po sprawie. Mąż wylewa na drugi dzien, chyba że jesteśmy same to muszę dźwigać
ale zawsze to tylko raz do wyłania
Takze uzywam katarka plus i polecam!!Rowniez nalewam miska wode do wanienki i kapiew pokoju jak Meza nie maObie mamy Corcie Ancymonki i jestesmy z Poznania
O ile dobrze kojarze nasi Mezowie wykonuja podobne zawody
Córcia
-
la_lenka wrote:Też o tym myślałam, ale spotkałam opinie, że dla dzieci z asymetrią niewskazane, bo obciąża mięśnie karku. Nie wiem na ile to prawda, ale stwierdziłam że nie będę ryzykować, mała i tak co chwila wraca do krzywego ułożenia
Nam rehabilitantka pozwoliła, bo właśnie w wodzie mięśnie się rozluźniają...a mały się wyciąga, bo pływa na brzuszku...poza tym to tylko 10minut raz lub dwa razy w tygodniu
-
Kucykowa wrote:Moka,my to ale podobne jestesmy
Takze uzywam katarka plus i polecam!!Rowniez nalewam miska wode do wanienki i kapiew pokoju jak Meza nie maObie mamy Corcie Ancymonki i jestesmy z Poznania
O ile dobrze kojarze nasi Mezowie wykonuja podobne zawody
Kucykowa lubi tę wiadomość
-
snoopy_etka wrote:Nam rehabilitantka pozwoliła, bo właśnie w wodzie mięśnie się rozluźniają...a mały się wyciąga, bo pływa na brzuszku...poza tym to tylko 10minut raz lub dwa razy w tygodniu
snoopy_etka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry .
Wróciłam znowu lżejsza tym razem o woreczek żółciowy
Nie mialam neta w szpitalu i wgl nawet ledwo gadalam przez tel i sms pisalam .
We wtorek o 5 dalam malej mleko wypilam inke bo mama mowila zebym zwyklej nie pila no i usg mialam miec o 13:20 nie zdazylam , wypilam kawe mowie umyje sie z psem pojde jak mnie chwycilo myslalam ze juz koniec oddechu nie moglam złapać atak byl mocniejszy , od razu na karetke dzwonili i mnie zabrali a o 14 laparoskopia , dzisiaj wyszłam i dziecko mnie nie poznalo
Do mojej mamy sie smieje do mnie nie jak bym obca byla
Nawet na rece nie moge jej wziac , ja to soe mam .
Chcialam pisac do magdalenkaihelenka ale malo co tu pisala wiec nie chcialam zawracac glowy -
My kąpiemy już małą w dużej wannie, teraz tylko jak zakrapiam lekarstwo w uszko to zakładamy zatyczki do kąpieli, ale pytałam laryngolog i nie widziała przeciwwskazań. Oczywiście asekurujemy głowę, by wody nie piła,ale już się nauczyła, że nie wolnonią majtać.
diatomka lubi tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
snoopy_etka wrote:Ja swojego od czasu do czasu kąpię w Baby Swimmer w dużej wannie - Matko, jaką mamy wtedy radochę, kiedy kuperkiem wypnie się do góry i pływa jak piesek...a ile się wtedy naśmieje nasz bąbelek
a ja właśnie zamówiłam BabySwimmerasnoopy_etka, FreshMm lubią tę wiadomość
-
Staraczka. Wracaj do zdrowia szybko!
Dobrze, ze Ty ta mame masz... Kurcze co miałaby zrobić kobieta ktora jest z innego miasta i nie ma nikogo w mąż kilkaset km dalej... Normalnie zawsze trzeba miec w glowie jakis plan na czarna godzinę
Ja ostatnio miałam jakis chory film... Siedze sobie z małym na kanapie i tak mysle, ze jakby mnie cos teraz chwycilo i bym padla to pal licho ja, ale ta kruszyna obok mnie lezalaby sama i plakala 10 godzin- przerażające! Nie wiem czy w ogóle dziecko by cos takiego przeżyło ?u mnie jak M wyjdzie rano do pracy to czasem nie odzywa sie aż do powrotu wiec nawet by nie bylo nadzieji, ze sie zorientuje, ze cos nie tak
tak mnie ta wizja przestraszyla, ze kazalam mu laskaqie czasem do domu zadzwonic jak sie dlugo nie odzywam
-
4me wrote:Ja ostatnio miałam jakis chory film... Siedze sobie z małym na kanapie i tak mysle, ze jakby mnie cos teraz chwycilo i bym padla to pal licho ja, ale ta kruszyna obok mnie lezalaby sama i plakala 10 godzin- przerażające! Nie wiem czy w ogóle dziecko by cos takiego przeżyło ?
u mnie jak M wyjdzie rano do pracy to czasem nie odzywa sie aż do powrotu wiec nawet by nie bylo nadzieji, ze sie zorientuje, ze cos nie tak
tak mnie ta wizja przestraszyla, ze kazalam mu laskaqie czasem do domu zadzwonic jak sie dlugo nie odzywam
No, to teraz i mnie nakręciłaś...właśnie do męża napisałam z tą samą prośbą...
-
Gusiak A Ty tylko kp, czy mieszane?
Pediatra mówi żeby zostać przy kp i powoli wprowadzać słoiczki.
Staraczka Życzę abyś jak najszybciej wróciła do zdrowia.
My po wizycie i szczepienie znowu odłożone na za tydzień, tym razem przez katar...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 10:53
-
bento wrote:Dziewczyny jak u Was wygląda plan dnia z maluszkiem? U mnie się rozjechało się wszystko...
najgorsze jest to że nigdy takiego planu nie wdrożyłem a właściwie nigdy go nie miałam.
spanie, jedzenie, zabawa, kąpiele, ćwiczenia każdego dnia są o innych porach - bo to o to chodzi z tym całym planem dnia aby wszystko było w zbliżonych godzinach?
-
Nam narazie udaje sie utrzymać nasz 3 godzinny plan- jedzenie, rozrywka, spanie.
Podobno w 4 miesiącu powinien sie juz dzieciaczkom wydluzac czas zabawy i jednocześnie odstępy miedzy jedzeniem- rzadziej a wiecej. U nas jednak narazie sie nie zapowiada- jak jestesmy w domu to maly wutrzymuje gdora 1,5 h i prosi sam o drzemkę
-
hej dziewczyny ja tez na fb sie nie wybieram , chociaz i tak mało się udzielam , ale same rozumiecie przy dwójce robali , mój czas wolny wynosi 0
ale zawsze jak tylko mam chwilunie albo dziadki sie bawia
a to moje myszy
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4210faa73972.jpg
bento, Luna1, julita, kasig, paula2013, la_lenka, Kasiarzynka, Anitka201, chabasse, Lilla My, Carolline, monaaa85, snoopy_etka, Dżuls, 4me, Kucykowa, Wonderland, Czarna_88, adzia, easymum, Gusiak, agatka196, karolcia87, agniesja lubią tę wiadomość