Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też się nie znam na maszynach, ale mam w domu taką z lidla. Firma to chyba Lervia. Kiedyś mi mąż kupił za około 300zł. Na takie podstawowe potrzeby jest super. Skracanie spodni, zrobienie dziurek na guziki w pościeli czy jakieś proste przeróbki to wszystko co na niej robiłam. Ale myślę, że i z poważniejszymi rzeczami dałaby radę.
bento lubi tę wiadomość
-
A ja się zastanawiam jak to jest z tym kp. i jego cudownym działaniem na zdrowie naszych maluchów. Ja wyłącznie karmię piersią od samego początku, karmiłam również jak byłam przeziębiona i w Wigilię siedziałam z gorączką 39,4. Ponoć wtedy także należy karmić, bo przeciwciała wytwarzane przez organizm wędrują z mleczkiem do dzidziusia i chronią go przed zachorowaniem. Tym czasem ja właśnie od świąt nie mogę się pozbyć kataru u Antolka. To o co tu chodzi..?? Myślałam, że on jeśli nawet zachoruje to przejdzie to duuużo łagodniej. A tu taki klops, że już który tydzień się z tym pierdzielę. Czyżby to mit jakis z tymi przeciwciałami..??
-
bento wrote:Ponawiam pytanie o maszynę do szycia, może chociaż której firmy?
Czy Wasze dzieci tez zakrywają sobie buzie jak usypiają? Lilka zawsze musi sobie naciągnąć kocyk, ja jej zdejmuję go co chwilkę z buzi, a ona łapie raczkami i sobie naciąga...
Moja mama ma SilverCrest, chyba z Lidla i jest ok (ma sporo ściegów), a ja Łucznika Milenę i jak na moje potrzeby szycia (kocyki, pościel itd) jest w porządku. Nie jestem krawcową a szyję jako laik i samouk, więc autorytetem w dziedzinie maszyn nie jestem
A co do nakrywania się dziecka, jak najbardziej. Dużo szybciej Kuba usypia jak ma na główce pieluszkę tetrową. Muszę tylko pilnować, żeby jej sobie nie naciągnął na twarz. Jak zaśnie, to mu ją zabieram.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 13:45
bento lubi tę wiadomość
Kubuś -
nick nieaktualny
-
Ja też wierzę w kp- przeszłam grypę, potem przeziębienie, a młodemu nic- nawet katarku. W międzyczasie miał kontakt z grypą żołądkową u moich rodziców, z przeziębionym bratem ciotecznym i tatusiem- i nic. Tak więc witamina D i kp działają
bento lubi tę wiadomość
Kubuś -
Siedzę wyjątkowo przy kąpie to wklejam dwa zdjęcia. Pierwsze to konkursowe z pytaniem co Marysia ma na głowie, drugie do moja trójka czarno-szaro-biała, ale tak jakoś wyszło.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8d10b1eb3ae1.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d71ae6bff30b.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 15:31
bento, Luna1, la_lenka, chabasse, Anitka201, Dżuls, karolcia87, Misi@, 4me, snoopy_etka, Wonderland, agatka196 lubią tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Ja tez nie prasuje. Kurcze jak miałabym jego drzemki poświęcać na prasowanie to juz w ogóle nie miałabym czadu dla siebie
a tak to jedna drzemka na obiad a druga na kawę
ale tak szczerze to te jego ubranka nie są jakos mocno podgniecione- jak porządnie rozwieszę i mu pozniej zaloze to naprawde nic nie widac
Bylam w centrum handlowym- kupilam butki i sweter do chrztu. Teraz przyjechałam do mamy mimo, ze dopiero wyszla z zapalenia oskrzelimam nadzieje, ze maly nic nie złapie
ale alternatywa bylo siedzeniu w domu w ktorym nie doac, ze glosno to jeszcze śmierdzi mocno toksycznym lakierem bo juz ktos z sąsiadów przeszedł do etapy podlogi- jakby nie mogli sobie paneli położyć nooooo
Na spacery tez chodzimy- ostatnio się zawzielam i codziennie wychodzę. No ale pni halasuja od 9 do 18- tyle nie wychodzę
No nic to chyba znów bede sie przez kolejne tygodnie tułać bo cos czuje, ze jak Ci nad nami skończą to zqczna Ci jeszcze piętro wyżej. Wczoraj juz cos robili i bylam w szoku, ze aż tak słychaća pozniej zostalo jeszcze jedno mieszkanie po skosie nad nami, jedno na naszym piętrze i na wakacje moze bedzie cisza
-
A my po pierwszej wizycie u rehabilitantki. Mam jeszcze 4 takie wizyty, a ponieważ u młodej tylko drobiazgi do korekty, to p.doktor postanowiła iść wolnym tempem i dzisiaj skupialiśmy się na nóżkach i zamykaniu ramion. Były wskazówki jak młodą nosić ale muszę poćwiczyć podnoszenie bo coś mi nie wychodzi ...
Co do marchewki - macie jakiś dobry sprwdzony odplamiacz dla dzieci? Tzn do ciuszków dla dzieciniby zakładam śliniak, a i tak młoda pacnie łapką w miskę albo w buziaka i wszystko dookoła już jest w marchewce. Chyba będę ją karmić w samej bieliźnie
-
bento wrote:la_lenka A nie kurczą Ci się ubranka Łucji w suszarce? Ja jak wrzucam ubranka małej, pomimo że daje delikatny program to wydaje mi się że jak by odrobinę się kurczą.
Przy nowych - zależy jaka firma. Tkmaxxowe deformuja się okropnie, kurczą, rozwlekają itp. Ale np. F&F super, bez zmian. C&A spoko, H&M też. Pepco i jakieś polskie lekko się zeszły ale do zniesienia. -
kubki ze zdjęciami wnuków, mam wrażenie że każdy to zamawia, MY TEŻ
również zaliczam się do tych, które wierzą w siłę KP i dlatego będę karmić małą przynajmniej do 6m-ca albo i dłużej
dzisiaj byliśmy w szpitalu na pobraniu krwi bo tam przyjmowała nasza pediatra. bardzo nieudolnie przebiegła cała operacja, pielęgniarki wkłuwały się w obie rączki i wierceniły igłą pod skórą w celu zlokalizowania żyły, mała strasznie płakała a ja do teraz czuję się zestresowana.
przy okazji wizyty dostaliśmy skierowanie na USG główki, czy wasze dzieciaczki też dostały takie skierowanie?Luna1 lubi tę wiadomość