Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagnolia3 wrote:No aż Wam zazdroszcze tego spania.Ale wiem ze tez nie mam co narzekac. MOJ Synek budzil sie co 1,5 g w nocy przez refluks, ja wtedy zasypialam na stojaco, wogole nie nadawalam sie do zycia, tyle ze wtedy nie wiedzialam dlaczego tak jest, myslalam ze to normalne u takiego dziecka malego, drugi moj syn juz od poczatku byl leczony pod katem refluksu wiec bylo nieco lzej, ale teraz przy Oli to mam raj ze spaniem.Moj sredni synek ma teraz 4 latka.Do 3 go roku zycia musialam w nocy robic mu butle, nigdy nie przespal calej nocy albo chociazby jak Ola 5,6 godzin ciurkiem.Więc teraz jestem naprawde szczesliwa.Zreszta taaaak baaaardzo ja kocham, ze jak nawet przeprazzam zesra sie o 3 rano i potem gada do 5 to jestem szczesliwa ze moge cieszyc sie jej usmiechem.Najgorzej jak dziecko krzyczy i placze a my nie wiemy dlaczego i jak mu pomoc, u nas na szczescie takiej sytuacji nie bylo.Ze dwa razy plakala i marudzila ostro, ale mysle ze to przez refluka wlasnie.
-
Przede wszystkim leki : losec, 2 razy dziennie po 1/4 kapsułki, rozgnitam jej bo to takie granulki i na wodzie podaje lyzeczką,on zobojętnua kwas żoładkowy, potem debridat , taki syrop regulujący pracę jelit, i ketotifen ja daję, ale to już od alergi, dzieci refluksowe źle reagują na konserwanty, duzo zeczy jest zabronione.Ja mam bardzo rygorystycznądietę. Poza tym wysokie ukladanie, zeby pokarm sie nie cofal.Oj temat rzeka.
Misi@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagnolia3 wrote:Bo refluks to naprawde ciezka spraea.Zapomnij o lizaczkach, cukiereczkach i czekoladkach.A mleko krowie to zabojstwo na refluks.
Mój oprócz refluksu ma też alergie...
Napewno uczulony na mleko jaja avocado, kakao...cały czas badań co jeszcze ;/ więc dietę mamy musowa -
U synka wlasnie pobudki co 1,5 godziny.Dziecko mialo zgage i chciało pic bez przerwy, wiec byl przejedzony do tego stopnia ze w 5 tyg.zycia zaczal wymiotowac.Jak mial 4 mce podalam mu jabuszko ze sloiczka i tego samego dnia juz kaslal a nastepnego dnia juz sie dusil, mial obturacje oskrzeli i doszlo do zapalenia pluc.Przeszlismy wtedy prawdziwa szkole zycia, dziecko cierpialo bardzo.Tak sie zaczelo...Potem ciagle choroby, obrzeki krtani, dusznosci.I jak byl malutki, to ciagle sie ksztusil, wybudzal sie z wrzaskiem, teraz wiem ze kwas go zalewal.Dlugo to trwalo az trafilismy do odpowiedniego lekarza ktory wytlumaczyl nam co to wogole jest, ze pory roku maja znaczenie, ze nie wolno jedzenia ze sklepu itd.
-
Malutkiej tez ciagle cofa sie pokarm, ciagle czkawka, ciagle niby katar- tyle ze ona od 3 tyg.zycia dostawala stopniowo leki wiec z nia jest bajka.Tez byla niespokojna bardzo, ciagle sie wybudzala.Najlepiej byloby przejsc na bebilon pepti, ale ona nie chce wziac smoka do buzi i koooocha cyca.Wiec odzywiam sie zdrowo, zero nabialu, czekolady, kakao i wogole staram sie nic ze sklepu gotowego nie jesc, oczywiscie tak sie do konca nie da.Ale co sie da, to wyeliminowuje.
-
Słuchajcie, kilka dni obserwacji młodej i nasuwa mi się jeden zasadniczy wniosek. Młoda robi postępy z dnia na dzień od chwili, w której rzuciłam w kąt matę edukacyjną i kładę ją tylko na kocyku położonym na dywanik młodego. Już nawet nie chodzi mi o to, że dziecko nie powinno wisieć na zabawkach, bo przykurcze, bo coś tam itd, ale o ogólnie rozleniwianie dziecka. Mata zniknęła i młoda jest zmuszona do ruszenia cielskiem, żeby dorwać zabawkę, albo coś zobaczyć. I tak oto przed chwilą prawie zaliczyła obrót, bo tak wygięła się, żeby zobaczyć co brat robi. A tak to dyndały jej zabawki właściwie pod nosem, coś tam jej też niby ustawiałam po bokach, ale i tak nie było większego zainteresowania tym, co wokół. Głupia matka, że nie wpadła na to wcześniej, no głupia. Jeszcze jakaś piątka dzieci i może dojdę do perfekcji, na razie ciągle się uczę
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Magnolia3 wrote:Jeju a moja nawet na brzuchu nie chce, dzis wytrzymala z 5 minut moze.Co mam robic? Jak ja zachecic?
-
Dziewczyny które nie mają macierzyński ego lub jest niższy niż 1000zł składance wnioski do mopsu lub zusu, weszła ustawa, że 1000zł się należy (tak w uproszczeniu)
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
My dziś fotografowaliśmy Manię bo w czerwcu lecę z nią do brata do Anglii i czas już bilety rezerwować, a do tego dowód potrzebny. Zresztą na wakacje wybieramy się do Chorwacji to też trzeba mieć.
trix lubi tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia