Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
easymum wrote:Ja właśnie spaliłam patelnię, wszędzie pełno dymu i takich drobinek sadzy, a sufit w kuchni chyba do malowania ... I jeszcze zjebkę dostałam, że kiedyś dom spalę i jestem nieodpowiedzialna ... Chce się żyć
karmię młodą i idę spać, pierdzielę, obiadu jutro nie będzie ...
To jutro Chińczyk?
Btw, dostałam od teścia na święta zarąbistą patelnię z IKEA (tak, ten sam teść, co to rok wcześniej dał mi otwieracz do słoików za 2 złote :> ), polecam. Full wypas, w sam raz na moje wielkie włoskie sosy do makaronu, bo czasem zdarza mi się skroić 4kg pomidorów i dusić dwa dni, żeby sos by odpowiednihttp://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70292095/
easymum lubi tę wiadomość
-
Maluchy siadają z brzucha, nawet jak są większe czytaj po roku, z pozycji leżącej dają na brzuch i dopiero potem do siadania (bynajmniej tak siadali chłopcy).
Siedzenie posadzonego dziecka nie ma nic wspólnego z siadaniem samodzielnym.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
ela wrote:Maluchy siadają z brzucha, nawet jak są większe czytaj po roku, z pozycji leżącej dają na brzuch i dopiero potem do siadania (bynajmniej tak siadali chłopcy).
Siedzenie posadzonego dziecka nie ma nic wspólnego z siadaniem samodzielnym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 21:13
-
Maryśka odrzuciła totalnie butlę w drugim miesiącu życia i mam to w nosie. Chłopcy też nie chcieli, a przy pierwszym po 8mc wróciła do pracy. Rano dawałam pierś a ok 9h babcia dawała kaszkę łyżeczką, teraz do szóstego mc dam radę tylko z piersią (już dużo nie zostało) a potem w razie w kaszka lub mleko z kubeczka (Paweł szybko nauczył się pićsł przez słomkę) moje dzieci nie używały wcale butli i dało się żyć.
edysia5 lubi tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Dżulus broń Boże się nie czepiałam, myślimy tak samo tylko nazwa z brzucha użyta różnie, powinnam była napisać leżąc nabrzuchu, zrozumiałam o co Ci chodzi już w pierwszym poście.☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 21:21
Dżuls lubi tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
tak jak byłam zachwycona do tej pory BabySwemmerem to dzisiaj zrobiło się wręcz niebezpiecznie. Mała poczuła się tak swobodnie w wannie że zaczeła przekręcać się z plecków na brzuszek, robiła cały czas taką beczkę, wiecie o co chodzi, obkręcala się odchylając główkę do tylu i niedość że zamaczała jej się połowa głowy to jeszcze nabierała wody w okół szyi. Całą kąpiel trzeba było ją asekurować, przytrzymywać kołnierz żeby się nie pottapiała. i tak myślę że może Swemmer 3-12kg jest już za mały na 7kg dziecko? Może kupić większy? Ten raczej sprzedam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 21:26
-
Magnolia3 wrote:Czy Wasze dzieci juz spia?
Kupiłam w końcu to większe kółko do pływania, pomijając wszystkie kwestie mięśni itd, to po cichu liczę, że po takim pływaniu w wannie młoda będzie tak zmachana, że będzie potem lepiej spać w nocy. I mam nadzieję, że polubi to kółko, bo jak do tej pory w wodzie jest pełen relaks i oby tak pozostało -
Dżuls wrote:TAAAAAAK
Kupiłam w końcu to większe kółko do pływania, pomijając wszystkie kwestie mięśni itd, to po cichu liczę, że po takim pływaniu w wannie młoda będzie tak zmachana, że będzie potem lepiej spać w nocy.Dżuls lubi tę wiadomość
-
julita wrote:tak jak byłam zachwycona do tej pory BabySwemmerem to dzisiaj zrobiło się wręcz niebezpiecznie. Mała poczuła się tak swobodnie w wannie że zaczeła przekręcać się z plecków na brzuszek, robiła cały czas taką beczkę, wiecie o co chodzi, obkręcala się odchylając główkę do tylu i niedość że zamaczała jej się połowa głowy to jeszcze nabierała wody w okół szyi. Całą kąpiel trzeba było ją asekurować, przytrzymywać kołnierz żeby się nie pottapiała. i tak myślę że może Swemmer 3-12kg jest już za mały na 7kg dziecko? Może kupić większy? Ten raczej sprzedam.
-
Wybaczcie, że was tak spamuję ale jeszcze mi się pytanko przypomniało.
Szukam jakiejś zabawki do wózka - czegoś co by dało się zarówno przyczepić do budki jak i zdjąć dać do rączki, z jakimś kawałkiem do gryzienia.
Mała ma takiego pieska z Playgro, ale wiecznie zapominam tego zabrać i chciałabym zostawić coś na stałe w torbie wózka.
Może wasze dzieci mają jakąś hitową zabawkę tego typu którą polecacie kupić? -
U nas też dzisiaj kąpiel ze Swimmerem nie była tak rewelacyjna jak poprzednia. W związku z tym, że Młody zaczął mi się budzić codziennie przed 6 rano, postanowiłam że przetrzymam go dzisiaj o godzinę dłużej i tak jak już laliśmy wodę do wanny, był już mocno marudny i płaczliwy. Po nalaniu praktycznie całej wanny w łazience zrobiło się naprawdę gorąco, ale na początku Młodemu bardzo się podobało, raz nawet przekręcił się z plecków na brzuszek i spowrotem
Szybko zrobiło mu się za gorąco i jak go zapłakanego wyciągałam z wody, był cały czerwony
Nie wiem jak to rozwiązać, czy lać jednak mniej wody, czy przy otwartych drzwiach do łazienki. Na pewno następnym razem wsadzę go mniej zmęczonego, to nie ulega wątpliwości. Swoją drogą, ciekawe czy to dzisiejsze przetrzymanie zaowocuje dłuższym spaniem
Nie twierdzę, że to co zrobił dzisiaj Młody było "tym" siadaniem, ale i tak jestem z niego dumnaSzczególnie, że tak ładnie i bez najmniejszego wysiłku przewracał się z plecków na brzuszek i nawet wyciągał spod siebie rączkę
Czy ma któraś z Was nosidełko Tula? Ja się właśnie szarpnęłam i teraz modlę się, żeby było warto... -
la_lenka wrote:Jesteś pewna, że nie miała za mało wody? My najpierw nalaliśmy tak pół wanny i odginała się do tyłu tak że kółko było ukośnie, nie wyglądało to za dobrze. Dolałam wody, że ją wyciągnęło w górę, że dupka była wyżej nad dnem, tylko nóżkami dosięgała i wtedy było lepiej.
wiesz co wody nalałam jak zwykle, max ile się dało. kurcze no trochę się zmartwiłam bo na początku to taka fajna zabawa była. Spróbuję jeszcze ra wykąpać mała i jak sytuacja się powtórzy to zastanowię się nad większym swemmerem
-
My sie witamyy przy sniadaniu. Ja wczoraj organizowalam impreze dla męża i z mlody zostawala jego siostra. Pierwszy raz w zyciu. Mlody wypil 125ml mleczka i zasnął na amen. Pierwsze zasypianie bez cycusia. Niestety zjadł mało i o 3 chciał się bawić, ale mu po 40 min wytlumaczylam że jeszcze chce spać. Teaz tez obudzil się zadowolony i uśmiechnięty. Zjemy i na basen :
Jestem mocno niewyspana.. -
Moja mala wczoraj zasnela dipiero jak włączyłam jej burzę śnieżną....krecila sie o 1, ale poprawiłam Ją tylki na podyszcze i apała dalej do 3 a potem o 5.30 znowu musialam Jąpoprawić, te wsztstkie piduszki są do dupy, czy ktoraś z Was ma jakąs zajebistąpiduszkę godną polecenia na której dziecku jest naprawdę wygodnie, bo jz mi rece opadaja.Gdyby bylo Jej wygodnie to nie wiercila by sie miedzy karmieniami i obie bylybysmy lepiej wyspane.