Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Bento - dzięki
Jeśli mamy za sobą marchewkę, marchewkę z ziemniakiem, brokuły (fuj jak śmierdzą), dynię, to teraz w formie obiadku podawać dalej takie pojedyncze składniki czy mogę np słoik pt."zupka jarzynowa"? No i pytanie czy dalej dawać w formie próbowania 2-3 łyżeczki od herbaty czy no poł słoiczka?
Kurde, cycka wystawiam i jadę z karmieniem, a teraz to kombinowanie czy co i jak... :p -
Anitka201 wrote:Dzuls a od którego miesiąca można podawać kozie mleko? Ja od skończonego 7 m-ca chce odstawiac młodego od piersi. I tez mi się nie uśmiecha tuczyc go mm.
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Monaaa my myślimy o kolejnyn dziecku
gin mówi że na chwilę obecną najlepiej odczekać rok po CC. karmię KP i ani widu ani słychu okresu a wiadomo bez tego ani rusz i tak się zastanawiam kiedy się pojawi, zapewne gdy skończę karmić. miałam w planach KP do 6 m.ż. ale teraz sama nie wiem, może przeciągnę bar mleczny do 7, 8, 9 miesiąca? w każdym razie mam nadzieje że we wrześniu będzie nam dane podejść do pierwszej próby
no i ciekawe co będzie z pracą po powrocie z macierzyńskiego, bo jak się okaże że jestem już "niepotrzebna" to nie wyobrażam sobie zachodzić w ciążę na bezrobociu
-
Hello.. No własnie.. dziewczyny ,wiele z nas początkowo mówiło, że będzie karmić do np. 5 czy 6 miesiąca . Czy są już takie, które odstawiły dzidziusia od cycka lub takie, które na pewno za chwilę odstawią.. Bo zastanawiam sie co dalej sie dzieje z dietą maluszka po odstawieniu. Wtedy co..?/ Same warzywka/owocki/itp Czy jednak nadale podstwą jest mleko. Jesli tak to jakie..?? Mm czy już własnie np jakies kozie. Czy może dziecko obyć się bez mleka w tym wieku czy raczej nie???
A druga sprawa.. dałam małemu w poniedziałek troszkę marchewki z ziemniaczkiem (hipp) dosłownie dwie łyżeczki, wczoraj dałam już 4 łyżeczki a dzisiaj zuważyłam jakies dziwne krostki na brzuszku i lekko czerwone suche plamki gdzieniegdzie. Nawet jeśli skojarzę to nowym jedzonkiem to co dalej.. już w ogóle nie podawać, czy podać coś innego czy w ogóle wstrzymać się z podawaniem czegokolwiek nowego. Jeśli tak to na jak długo..?? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki. -
Zasada jest taka,że mleko jest podstawą żywienia maluszków do 1 roku życia. Jak nie pierś to przechodzi się na mm, stopniowo podmieniając posiłki mleczne na inne (obiadki, kaszki, owoce itp).
Jeśli to od marchewki to po odstawieniu powinno zniknąć- ja bym chyba dwa dni nie podawała żadnych nowości i obserwowała.. a ty czegoś nowego nie jadłaś?
ja powoli muszę przejść na mm bo coraz częściej mnie w domu nie będzie, ale jakoś opornie mi to idzie.. leniwa jestem i to kp jednak wygodne..chabasse lubi tę wiadomość
-
Ja z kaszkami sie wstrzymuje do pól roczku na pewno. Teraz musze sprawdzić kiedy po warzywkach i owocach mogę dać mięsko bo to przynajmniej bedzie jakas korzyść dla niego
Ja bede karmić do 6 miesiąca. O ile przez te warzywka i owoce moja laktacja sama nie zwolni bo jednak dziecko moze sie takim sloiczkiem spokojnie najeść.
No i niestety jak sie konczy KP po pól roku to moim zdaniem trzeba przejść na modyfikowane. Nie wiem jak inaczej suplementowac mu te wszystkie witaminy, mineraly, bialko itp itd które są w sztucznym.
Na 100% bede miec wyrzuty sumienia i bedzie mi przykro ale cóż mam powody by karmić do 6 miesiąca.
Btw noj tez do malych nie należy i wlasnie wkurza mnie to ze dzieci na mm sie tal ladnie podtuczaja
-
http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idealnie-dopasowane-do-potrzeb-niemowlat-na-kazdym-etapie-rozwoju/poradnik-zywieniowy/schemat-zywienia/
tu jest w miarę fajny schemat- jasne, że z tygodniami to będzie wyglądać inaczej, bo niektóre mamy zaczną coś włączać po 6 miesiącu dopiero, ale widać jak to powoli zastępować.. tak mi się wydaje przynajmniej.. -
Chabasse nas wysuypalo na buzi po dyni z ziemniakiem. Wczesniej jadl dynie i bylo ok wiec moze ziemniak- ale kto to wie... Odstawiłam i zamiast tego dawalam dalej sprawdzona dynie i brokuły. Minal tydzień wszystko zeszlo wiec za kilka dni znów podam dynie z ziemniakiem i bede obserwować...
chabasse lubi tę wiadomość
-
No właśnie.. tak pomyślałam, żeby jednak pojedynczo warzywka wprowadzać, bo potem nie wiadpmo co jest winowajcą zamieszania. Tylko,że to nie takie proste, wszędzie jakieś kombinacje.. Ja raczej nic nowego nie jadłam, więc obstawiam jednak albo przypadek albo słoiczek a z niego raczej ziemniak niż marchewka.
Mmalutka.... to niedobrze, że kaszelek taki dokuczliwy się okazał. Współczuję, bo jestem świeżo po.. i wiem jak ciężko się patrzy na męczące się dziecię. Zwłaszcza, że nie zawsze można pomóc.. trzeba klepać, inhalować i dużo kłaśc na brzuszek, że by się odrywało i nie zalegało w płuckach. Będzie dobrze,,, zdrówka dla Was...!! -
Ja zawsze po warzywku albo owocu daje cycka. Po pierwszy młody musi popić, po drugie laktacja nie siadzie tak od razu. Niektórzy mówią, ze powinno sie dawać przed warzywem i po warzywie ale wówczas mój bul tak objedzony, ze non stop ulewal. Nawet jak mu dawalam kilka lyzeczek, bo my dalej podajemy tak z 10 lyzeczek to nie jest caly sloik 125g. Od dzis daje codziennie jedna lyzeczke wiecej aż dojde do całego sloika.
A to juz nasz trzeci tydzień rozszerzania diety, takze powoli to wdrażamy