Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry, u nas pada, jest buro i ponuro. Jedno dziecko już do szkoły pojechało, za chwilę drugiego nakarmić i zawieść, a potem mój czas tylko z małą.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Dziewczyny, rośnie mi taka drama queen, że już nie mogę wytrzymać. To już nawet nie chodzi o to, że drze japę jak tylko zniknę jej z zasięgu wzroku... wystarczy, że od niej odejdę, albo wstanę z kanapy, wyjdę dosłownie na sekundę i jest totalny ryk. Już nie mogę wytrzymać. Jakiekolwiek prace domowe wykonuję przy akompaniamencie totalnego ryku dziecka obdzieranego ze skóry, ze łzami, gilem i wszelkimi atrakcjami, o jakiejkolwiek porze dnia.
-
Dzuls ja mam faceta i tez ostatnio zachowuje sie dość podobnie. Moze nie non stop ale bywają momenty, ze jak tylko go odloze to ryk. Moze to taki czas? Moze lek sepracyjny a moze te Male cwaniaczki juz sprawdzają ile mogą
Mogę Cie tylko pocieszyć, ze nie jestes sama
-
Anitka201 wrote:4me który wzór wybraliście?
U nas dopiero teraz 3 pobodkao jaaa tak to można wypocząć
Ale rozumiemmoj wrócił do normalności i budzi się dwa razy w nocy- kiedys myślałam, ze to tragedia ale przekonałam sie, ze dwa razy to jest dobrze! i teraz juz sie cieszę
Tula- chyba idę w ten wzór. Tym razem kolorowo
http://www.babytula.pl/products/equilateral-nosidelko-ergonomiczne-tulaAnitka201 lubi tę wiadomość
-
O jaaacie ten wzór tez mi się podoba. Jest na wyprzedaży 75zloty taniej! Ale ma defekt, który nie wpływa na jakość noszenia. Defekt wizualny- opisane w linku. Dziewczyny, brałybyście????
http://www.babytula.pl/products/jasper-nosidelko-tula-wyprzedaz
-
4me - ja na początku znosiłam to cierpliwie, bo taki wiek, starszak też miał, lęki separacyjne, te sprawy... ale to się już kurna ciągnie i ciągnie, a ja jestem totalnie uziemiona. Na dodatek ja z tych, którzy nie znoszą takiego napierdalającego szumu wokół siebie, niby powinnam się do tego przyzwyczaić, bo starszakowi się japa nie zamyka i na dodatek ciągle żąda potwierdzenia, że go słucham, ale mnie to wykańcza psychicznie, mam ochotę pirzgnąć wszystkim i wyjść.
Na dodatek panna już powinna wyjść na dwór i sobie pospać, ale stary dopiero pojechał po dętkę do kółka, potem okazało się jeszcze, że nie mamy pompki, więc "śmignął" do auchana po pompkę i tak czekam, a młoda się drze. -
4me- ja bym chyba wzięła. 75zł to sporo kasy, a jeśli nie wpływa na jakość noszenia..
U nas wózek poszedł w odstawkę.. jak tylko się młody obudzi to pakujemy się w nosidło i na spacer. A jutro idziemy w góry!!
4me, karolcia87, Dżuls lubią tę wiadomość
-
Trzymaj się dzielnie. Ja dwa tygodnie temu to juz dzwonilam do mojego i mówiłam, ze wyskoczę przez balkon
hahaha to bylo the Best. Po fakcie miała taki ubaw z tego tekstu, dalej mam
Moj siedzi w pracy- ciezko pracuje- a ja do niego takie telefony
Musimy to jakoś przetrwać! Pomyśl, ze Ty pewnie juz po raz ostatni! A ja? Przeciez powinnam sie o rodzeństwo jeszcze postarać
Aaaaaaaaaa aaaaaaaa aaaaaaaaa;)Dżuls lubi tę wiadomość
-
Ja mam ostatnio trochę spokojniej z małym w momementach, kiedy byl największy hardcore. Jak to zrobiłam zdradzę Wam jak będę miała chwile bo młodemu juz wlaczylo sie marudzenie i chyba trza go uśpić a ja ide spac razem z nim
a pozniej znowu wkracza mi na chate banda stolarzy
-
Dżuls jak ja Cie rozumiem. Ja to od urodzenia malego robie wszystko przy jego ciaglym marudzeniu i darciu. Gdyby nie wozek,ktory mam w domu juz zupelnie nic bym nie zrobila. Taki egzemplarz mi sie trafil. Oczywiscie raz bywa gorzej a raz lepiej,albo tylko tak mi sie wydaje bo juz sie przyzwyczailam do ciaglych kwekow?
rozumiem,ze Twoj syn nie byl az tak wymagajacy jak corka?
-
4me ja bym brała to tańsze. No ale wzór w trójkąty. ..normalnie typowałam ze go weźmiesz
tez się nad nim zastanawiałam (i nad strzalkami) ale ostatecznie stwierdzilam ze nie wszystko dla młodego powinnam wybierać ja wiec dałam wolna rękę malzowi.
Dzuls współczuję. I tak jak napisała 4me, Ty to przechodzisz po raz ostatni a przed nami jeszcze drugi rozdarciuch. Mojemu ostatnio nasilił się lek. Tez ciągle wycie jak mnie straci z zasięgu wzroku. Jak mnie tylko zobaczy od razu banan na twarzy.
Moka tez się zastanawiałam nad kremem z filtrem. Musze się przejść do apteki -
4me wrote:Dziewczyny, brałybyście????
Ja zamiast Tuli bym brała nosidło np. Pathi. https://www.facebook.com/Pathi-noside%C5%82ka-do-noszenia-dzieci-143627059026080/?ref=hl Wzór materiału można sobie kupić dowolny (samodzielnie kupuje się dowolny panel i wysyła do babki która z niego szyje; koło 20-30zł) i samo uszycie kosztuje 250zł. Nie ustępuje w niczym Tuli, materiałów do wyboru jeszcze więcej, a różnica w cenie jednak znacząca. Jeśli polubimy noszenie to to będzie nasze nosidło nr 2 (już to w większym rozmiarze).
W tej chwili mam takie, wzór szary z gwiazdkami, według mnie zupełnie spoko).
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6084301733&reco_id=8153c890-fbcc-11e5-9ed1-027f8d968121&ars_rule_id=802
Jest jeszcze to, chyba najtańsze, z tym że nadaje się dla drobnych dzieci, bo jest mniejsze: http://allegro.pl/nosidelko-ergo-carrier-18kg-3-24-m-cy-ergonomiczne-i5982672226.html -
4me - nie mam wanny, więc nawet nie oglądam tych pojemńikow na zabawki z twojego sklepu haha
Mamy płaski murowany brodzik, jak Gabi wyrośnie ze swojej wanienki, to kupuję kwadratową dmuchaną wanienkę i będziemy się pluskać do woli
Co do tuli brałabym jasper, bardziej mi się podoba. I myślę, że nie ma czego się bać, że coś jest z nim nie tak, bo nie puściliby do sprzedaży, czegoś co zagraża bezpieczeństwu dziecka
U nas dzis 3 pobudki, chyba pospalam
Gabrysiek jest dzisiaj mega przylepką, wlasnie się obudziła z drzemki i się do mnie tuli))
-
Dżuls wrote:Dziewczyny, rośnie mi taka drama queen, że już nie mogę wytrzymać. To już nawet nie chodzi o to, że drze japę jak tylko zniknę jej z zasięgu wzroku... wystarczy, że od niej odejdę, albo wstanę z kanapy, wyjdę dosłownie na sekundę i jest totalny ryk. Już nie mogę wytrzymać. Jakiekolwiek prace domowe wykonuję przy akompaniamencie totalnego ryku dziecka obdzieranego ze skóry, ze łzami, gilem i wszelkimi atrakcjami, o jakiejkolwiek porze dnia.
-
nosidło musi być przede wszystkim wygodne. U nas Pathi na testach się nie sprawdziła. Podobnie Lenny Lamb, Manduca i Storch, które są cudne. Młody też najspokojniejszy był w Tuli. W Mei Tai nawet się nie dał zawiązać..
ale tak jak mówie, każdemu coś innemu spasuje. -
Dziewczyny zapytałam swojego M czy mam brać te tańszy a on powiedzial, ze nie absolutnie, bo jak juz wydaje na cos cztery stówy to ma byc bez zarzutu...
wiec jednak zostaje pierwszy typ. Trudno nie bede sie kłócić z głównym żywicielem rodziny...
I juz naprawde uroczyście obiecuje- zaciskam pasa! Pospalam, mim, ze za drzwiami stolarze halasujamłody za to spi dalej, juz druga godzinę. Standard jak mamy wyjsc to on akurat wtedy śpi najładniej
-
Ja nie miałam możliwości mierzenia, ale na szczęście w ergo mała grzecznie siedzi. Choć w sumie niosłam ją tylko dwa razy po kilka minut, raczej tak awaryjnie, a nie do normalnego noszenia (bo przecież mała jeszcze nie siada). Ale Pathi polecano mi wielokrotnie, kilka różnych osób, nawet jako fajniejsze niż Tula. A że bardzo mi się podobają wizualnie, więc chciałbym spróbować. Zobaczymy jak wyjdzie. Na razie będę z ergo, potestuje jak to nam będzie szło. Ogólnie wolę jednak - pomimo tego co myślałam jeszcze w ciąży - wózek. Ale nosidło ma swoje plusy, poziom mobilności bezkonkurencyjna.
A mała mi zasnęła i plany spacerowe się poszły.