Dobra mam chwile to sie Wam wyzale. Pametacie jak dostalam skierowanie z młodym bo jeszcze nie siedzi? To bylo dwa tygodnie ten. Oczywiscie do ośrodka wczesnej interwencji na badania jeszcze nie dotarliśmy bo skieroanie bylo zle wystawione (nie ważne, ze z dopiskiem, ze PILNE...)
Dzis w końcu doczekalam sie wizyt na NFZ by dostać porządne skierowanie i zapisać sie do OWI. Z trybem pilne wyznaczyli nam datę na 7.06. Dodatkowo w pn idziemy na konsultacje do neurologa- oczywiscie prywatnie bo Państwowo to młody nauczylby sie juz chodzić
Ale pediatra mnie zdolowala. Obejrzała go stwierdziła, ze troche to dziwne, ze nie siedzi bo różne tam inne rzeczy jej się nie sklejaly. Nie ważne...
W każdym badz razie na info, ze wyjezdzamy na dwa tygodnie w przyszły weekend zareagowala tak jakbym powinna przemyśleć czy nie zrezygnować z wyjazdu bo dwa tygodnie mogą by juz istotne w rehabiliatcji i zdrowie synka jest chyba ważniejsze niz wydane pieniadze!! Ja pierdziele, tak mi nagadala i oczywiscie tylko mnie zdolowala. No ale niech neurolog obejrzy i sie wypowie bo nie jej to oceniać. Wiec idziemy prywatnie w poniedziałek,
Oczywiscie, ze sie przejelam i teraz bede truć dupe mojemu facetowi, ze moze powinniśmy zrezygnować. Kuuuuzwa no!

wiadomo jakby się działo cos poważnego w sekundę decyduje, ze zostajemy! Tylko, ze kurcze ja tego nie czuje. Ok młody nie siedzi posadzony a juz chyba rzeczywiście powinien ale mysle, ze to wszystko da sie wyćwiczyć a nawet w tym całym ośrodku mamy termin na juz po urlopie

jednak w glowie mi namoncila i humor dobrze popsula