Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba to samo co Wy , tzn jak się w nocy obudzi to go przytulam i odkładam do łóżeczka - do skutku. Karmię raz mniej więcej po 7 godzinach od zasniecia. Pilnuje aby spał 11-12 godzin (w nocy). Posilkuje się opuszczonymi roletami (jak jest jasno),młody śpi w spiworku + szum. Zaczelam pilnować aby miał 2 drzemki w czasie dnia i odpowiednie odstępy między nimi. Wiem ze to trochę tresura ale w końcu nauczy się ze noc jest od spania. Bo takie cyrki jak on nam odstawial przez ostatnie miesiące to mi się nie widzą. Zobaczymy...my dopiero zaczynamy. Jest coś co byś nam poleciła?
-
U nas jak tylko wyszły zęby to przeszła z miliona pobudek w nocy do jednej, sporadycznie dwóch. Za to przez to, że w nocy nie buszuje, to ta 6 rano...
I tak źle i tak niedobrze.
Chciałam kupić koc z Decathlonu, ale żaden kolor mi się nie podoba. No, tylko ten oryginalny Dżuls, co go już nie ma, był ładny. Jaki kolor kupiłyście?
-
la_lenka wrote:A ja szukam czapek letnich, z jakimś daszkiem albo rondem od słońca, cieniutkich, wiązanych i nie wygladajacych odpustowo. HM ma fajne kapelusiki, ale dość grube (wygląda na takie płótno, a ja bym chciała bardziej przewiewne).
Mam nadzieję, że koce Wam się sprawdzą, ale fakt, że kolory teraz są słabsze, wcześniej były takie bardziej piknikowe, ciekawsze.
Poszłam dziś do sukienniczego żeby sprawdzić czy mają i ew. wymacać ten materiał bambusowy, ale dziad był zamknięty, chyba przedłużyli sobie długi weekend.
Co do skip hop... Już mi się te wzory tak opatrzyły, że już mnie zupełnie nie rajcująWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2016, 20:41
-
Witajcie
Ja nie mogłam się zalogować na forum od dwóch dni, ale widzę że większość was była aktywna
Co do koca piknikowego, to ja oglądałam w sklepie Martes Sport, wyglądał całkiem nieźle, granatowy w niebieskie i żółte kółka. Dość gruby i niby ma izolacje że można na gorący piasek i mokrą trawę go położyć. Ja chyba się na niego zdecyduje, chociaż ciekawa jestem tego z decathlonu, ale nie mam jak go zobaczyć na żywo.
Aaa udało mi się kupić nówkę Sopie w super ceniemłoda jak na razie zainteresowana nią tak samo jak innymi nowymi zabawkami. Ciekawe co będzie za kilka dni.
Ciekawa jestem w czym śpią teraz wasze maluchy ? u nas jest dość ciepło wiec jak na razie króluje rampers. -
Dżuls wrote:Uszyj sama! Serio. Moja mama mi szyła takie bandanki z daszkiem, kilka mam do tej pory. Szyjesz trójkącik i półokrągły daszek przeszyty parę razy i wsio.
Marzę o tym, że móc coś poszyć! Ale się nie zapowiada, bo jak skończę robotę to będzie trzeba odgruzować mieszkanie, więc zanim się będę mogła zabrać to będzie już środek lata.
-
la_lenka wrote:U nas jak tylko wyszły zęby to przeszła z miliona pobudek w nocy do jednej, sporadycznie dwóch. Za to przez to, że w nocy nie buszuje, to ta 6 rano...
I tak źle i tak niedobrze.
Chciałam kupić koc z Decathlonu, ale żaden kolor mi się nie podoba. No, tylko ten oryginalny Dżuls, co go już nie ma, był ładny. Jaki kolor kupiłyście?
Ja kupiłam ten kolor. Naprawdę wygląda przyzwoicie. I choć w opisie na stronie jest ZIELONY to na zywao to jest niebieski jak nicale nie ten jasny błękitny co tez jest w ofercie na stronie...
http://www.decathlon.pl/koc-zielony-id_8358363.html
-
Anitka, właśnie zamówiłam otulacz w trójkąty, też mi się wydaje, że materiał inny niż te wcześniejsze, chyba śliski, bo ma ten połysk na zbliżeniu. Cóż, zobaczymy. No i ostatecznie organizer chyba jednak od skip hopa wygra, bo przejrzałam mnóstwo ofert i tylko ten mi się podoba. Całe lato przed nami, dużo spacerów i chodzenia z wózkiem, warto zaniwestować w dobrą jakość
-
4me wrote:Ja kupiłam ten kolor. Naprawdę wygląda przyzwoicie. I choć w opisie na stronie jest ZIELONY to na zywao to jest niebieski jak nic
ale nie ten jasny błękitny co tez jest w ofercie na stronie...
http://www.decathlon.pl/koc-zielony-id_8358363.html
O, ja właśnie ten zielony zamówiłam, będzie jutro. Fajnie, że polecasz, bo zawsze mam obawy przed kupowaniem bez "macania"4me lubi tę wiadomość
-
Ja nie wiem, co z tym facetami jest nie tak ... Poszłam do fryzjera, mąż miał małą trochę zabawić, dać kaszkę, zmienić pieluchę, przebrać do spania i uśpić. Zrobił wszystko, ale ... Dał jej kaszkę na wodzie zamiast na mleku ... Ta na wodzie skitrana w końcu szafki, ta mleczna właściwa sama wychodzi z szafki prosto w ręce ... No i jeszcze mi się oberwało, że o co ja mam pretensje, skoro nie zostawiłam na wierzchu ... Nie kumam zupełnie ...
-
Anitka201 wrote:Chyba to samo co Wy , tzn jak się w nocy obudzi to go przytulam i odkładam do łóżeczka - do skutku. Karmię raz mniej więcej po 7 godzinach od zasniecia. Pilnuje aby spał 11-12 godzin (w nocy). Posilkuje się opuszczonymi roletami (jak jest jasno),młody śpi w spiworku + szum. Zaczelam pilnować aby miał 2 drzemki w czasie dnia i odpowiednie odstępy między nimi. Wiem ze to trochę tresura ale w końcu nauczy się ze noc jest od spania. Bo takie cyrki jak on nam odstawial przez ostatnie miesiące to mi się nie widzą. Zobaczymy...my dopiero zaczynamy. Jest coś co byś nam poleciła?
a zapomniałam napisać czy przestrzegamy harmonogramu. Więc i tak i nie. Jak jest dzień, ze jest w domu to mniej więcej staram się przestrzegać harmongoramu 4 godzinnego- spac, jesc, bawic się. Ale przy takiej pogodzie to po pierwszej drzemce zawsze gdzies wybywamy. A królewicz, jak większość waszych dzieci teraz, w wozku spac już nie chce. Siła rzeczy więc harmongram często leży i kwiczy. Można powiedzieć, ze do pierwszej drzemki zawsze, później już rzadko.
Młody ma zazwyczaj trzy drzemki- pierwsza po mniej więcej dwóch godzinach od wstania jest najdłuższa. Pozniej staram się mu zrobić jeszcze ze dwie ale sam budzi się po około 40 min. Jak wyjdziemy to już czasem jest jedna albo i w ogóle ale nie zauważyłam, żeby spał przez to lepiej lub gorzej
Jak się zdazy, ze jego drzemka trwa dłużej niż dwie godziny to zawsze go wybudzam! z wielkim bolem sercaale to robie- wlasnie, żeby później mi w nocy nie harcował. Ostatnia drzemka najpóźniej do 17. Chodzi spać koło 19.45. Oprócz tego my zawsze w dzień w domu mamy rytułał- zaciemnienie pokoju roletami i kołysanki póki nie uśnie. Ale np. mój M już mu żadnych kołysanek nie spiewa a młody też zasnie więc już nie wiem czy to działa
)) i ostatnio byliśmy w Krakowie, gdzie nie było w ogóle rolet ani zaśłon!!! i myślałam, ze młody będzie się budził o 4 ale na szczęście spał jak zwykle.
Jeśli chodzi o spanie nocne no to my właśnie ograniczamy te posiłki i dajemy mu maks jeden raz w nocy mleko. Jak się więcej budzi lulanie.... Kiedys budził się dwa razy i ten drugi raz zaczęłam mu dawać wodę- nie wiem, czy to podziałało, czy odechciało mu się po prostu budzić ale po trzech nocach przestał się budzić na drugie karmienie.... I tak to trochę trwało cudnie póki nie zaczęły się te dziwne jazdy. Generalnie moja mama twierdzi, ze ona na wodzie czwórke dzieci oduczyła budzić się w nocy więc może coś w tym jest
Niestety mój samej wody nie więc dodawałam mu ciut glukozy choć wiem, że to niezdrowe no ale desperacja...
Chciałam pójść dalej i zacząc mu dawać wodę na to jedyne już karmienie też ale wtedy zaczęły się jazdy i nie dość, ze wody nie podaje to jeszcze wlasnie zwiekszylam mleko o jedna miarke.
Wroce do wody na pewno- niech sobie bandyta nie myśli, ze się poddałam
alez się rozpisałam.... temat rzeka a wniosków i tak nie za wieleAnitka201 lubi tę wiadomość
-
easymum wrote:Ja nie wiem, co z tym facetami jest nie tak ... Poszłam do fryzjera, mąż miał małą trochę zabawić, dać kaszkę, zmienić pieluchę, przebrać do spania i uśpić. Zrobił wszystko, ale ... Dał jej kaszkę na wodzie zamiast na mleku ... Ta na wodzie skitrana w końcu szafki, ta mleczna właściwa sama wychodzi z szafki prosto w ręce ... No i jeszcze mi się oberwało, że o co ja mam pretensje, skoro nie zostawiłam na wierzchu ... Nie kumam zupełnie ...
heheheheja tez dziś wyszłam. Zostawiłam wszystko na kaszkę przygotowane ale zapomniałam wystawić słoiczka z owocami (trochę dodaje, żeby to smak jakiś miało). No i mój się bał- mówi "nie wystawiłaś to znaczy, ze miałem podać bez owoców!" No ale młody odmówił jedzenia kaszki bez owoca i jak wróciłam to tata się tłumaczył, ze on musiał otworzyć słoiczek i żebym jutro nie zapomniała małemu dac reszty
no także chyba nie tak źle
easymum lubi tę wiadomość
-
Ale wiecie co by nie mówić o moim M to ja bym mogła na tydzień wyjechać a dziecko byłoby zadbane i szczęśliwe
aaaa nie sorry uszy miałoby brudne. Nie wiedzieć czemu uszu mu nigdy nie myje i ja się za głowę czasem łapię co młody tam ma jak mu się w dzień przyjrzęeasymum lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak mogę coś doradzić w kwestii drzemek w ciągu dnia. U nas działa metoda Tracy Hogg na wydłużenie drzemki. Mniej więcej po 30 minut drzemki idę do młodej i ją lekko rozbudzam. Czasem tylko westchnie, czasem lekko otworzy oczy, ale zawsze od tego momentu śpi jeszcze z godzinę, zdarzyło się, że nawet dłużej. To nas ratowało w czasie urlopu, na basenie czy na plaży. Jej normalna drzemka to było jak w szwajcarskim zegarku 40 kinut i ani minuty dłużej. W tymczasie mogliśmy co najwyżej iść się wysikać, lub coś zjeść, o odpoczynku można było zapomnieć. Więc po 2 dniach zaczęliśmy wybudzanie i działało bez zarzutu przez cały urlop i teraz kontynuujemy
4me, Anitka201, alutka lubią tę wiadomość
-
4me wrote:Ja kupiłam ten kolor. Naprawdę wygląda przyzwoicie. I choć w opisie na stronie jest ZIELONY to na zywao to jest niebieski jak nic
ale nie ten jasny błękitny co tez jest w ofercie na stronie...
http://www.decathlon.pl/koc-zielony-id_8358363.htmlno w sumie taki jak na zdjęciu- a to dla mnie mało zielony kolor na zdjęciu
Mam swój w aucie i teraz nie pamiętam do końca.
-
easymum wrote:Dziewczyny, jak mogę coś doradzić w kwestii drzemek w ciągu dnia. U nas działa metoda Tracy Hogg na wydłużenie drzemki. Mniej więcej po 30 minut drzemki idę do młodej i ją lekko rozbudzam. Czasem tylko westchnie, czasem lekko otworzy oczy, ale zawsze od tego momentu śpi jeszcze z godzinę, zdarzyło się, że nawet dłużej. To nas ratowało w czasie urlopu, na basenie czy na plaży. Jej normalna drzemka to było jak w szwajcarskim zegarku 40 kinut i ani minuty dłużej. W tymczasie mogliśmy co najwyżej iść się wysikać, lub coś zjeść, o odpoczynku można było zapomnieć. Więc po 2 dniach zaczęliśmy wybudzanie i działało bez zarzutu przez cały urlop i teraz kontynuujemy
Ja już kiedyś pisałam, ze jak młody się budzi podczas tej pierwszej drzemki po 40 min to zazwyczaj, ja go utulę i spi jeszcze prawie 1,5h- to taka prawie Tracy
a ile i jak długich macie drzemek w ciągu dnia?
-
4me wrote:Ja kupiłam ten kolor. Naprawdę wygląda przyzwoicie. I choć w opisie na stronie jest ZIELONY to na zywao to jest niebieski jak nic
ale nie ten jasny błękitny co tez jest w ofercie na stronie...
http://www.decathlon.pl/koc-zielony-id_8358363.html -
4me, mój akurat owoce dodał bez przypominania
a jaki był zadowolony, że mała całą kaszkę zjadła - no jak miała nie zjeść takiej wodzianki
Ja w czerwcu jadę na 3 dni na małą integrację z firmy. Już się boję, bo niestety u mnie jak nie będzie dokładnej instrukcji, to nie ma mowy o zrobieniu czegoś z własnej inicjatywyNa szczęście to tylko 3 dni. Chociaż lecę za granicę, więc nie wiem jak ja to przeżyję, bo przecież nie da rady wsiąść w samochód i wrócić. Z drugiej strony po cichu bardzo się cieszę, niech szanowny M zobaczy ile jest w stanie zrobić w domu poza obsługą młodej... Dla hecy zostawię mu parę rzeczy typu pranie, odkurzanie i ugotowanie obiadu
pewnie skończy się zamówieniem pizzy
-
4me wrote:no wlasnie tylko, żeby tego spania w ciągu dnia nie było za dużo bo później nam w nocy będą harcować...
Ja już kiedyś pisałam, ze jak młody się budzi podczas tej pierwszej drzemki po 40 min to zazwyczaj, ja go utulę i spi jeszcze prawie 1,5h- to taka prawie Tracy
a ile i jak długich macie drzemek w ciągu dnia?
U nas 2 są takie po ok. 1,5 h i jedna godzinna, przed wieczornym karmieniem. Potem śpi do rana bez pobudek.
-
easymum wrote:U nas 2 są takie po ok. 1,5 h i jedna godzinna, przed wieczornym karmieniem. Potem śpi do rana bez pobudek.
Twoja przesypia noce to tez świadczy o tym, ze ma dobrze w glowie poukladane
Wyjezdzaj, wyjezdzaj. Poradzą sobie! A jak się wyręcza faceta bo nie da rady to później juz na zawsze dzieci głównie na glowie kobiety
easymum lubi tę wiadomość