Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja daje truskawki. Co prawda ma jakieś trzy kropki na ciele, ale czy to od truskawek? On ma ciągle gdzieś jakąś kropkę.
A kaszka z truskawkami mu niezwykle smakuje.
A dzisiaj przyszła babcia z lodem w ręku. Myślałam że zje tego poda oczami. Dostał do polizania - ale radocha! -
la_lenka wrote:Dziewczyny, macie jakiś sposób na meszki? Mała jest pogryziona, sama nie wiem czy w nocy (meszki są tak małe, że przełażą przez moskitierę) czy na spacerze. Na spacer to pewnie jakiś spray, macie coś sprawdzonego? A w domu? Czy takie coś do kontaktu można stosować przy dziecku?
-
chabasse wrote:A podajecie juz maluchom mięsko w postaci klopsikow/pulpecikow ? Bo ,oj niby coś tam umie pogryzc ale z mieskiem w klopsikach ( malutkie kawalki) coś nie bardzo sobie radzi, musiałam mu prawie na papkę rozgniesc.. Chyba dla niego jeszcze nie pora na takie konsystencje
jeśli chodzi o truskawki to ja podałam ale takie z ogródka od cioci, sama zrywalameasymum, 4me, Hagne, Anitka201 lubią tę wiadomość
-
Hagne wrote:Easymum jak się ma dzidziuś? Biedactwo z taką gorączką. Spada jej po lekach?
Po Nurofenie trochę spada, ale po jakimś czasie znowu pik. Po kaszce zasypiała z temp 37,8, obudziła z 39,3 ... Obiadu nie chce jeść, chciałaby porozrabiać, ale sił brakuje. Generalnie dzisiaj się nosimy - najwyżej mój kręgosłup jutro oddam na złom
Ja mam naturalną temperaturę obniżoną, zwykle to jest 36,1, więc przy 38 wychodzę z siebie, przy 39 nie żyję ... Nie potrafię sobie wyobrazić, jak czuje się taki maluszek. I tak jest kochana, bo na uśmiech odpowiada słodkim uśmiechem, chociaż oczy od gorączki ma błyszczące jak szklanki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 15:16
-
Skoro na tapecie temat jedzenia to pytanie mam:-) czy ktores z waszych dzieci bylo niejadkiem i mu pszeszlo? U nas jest tragedia z zupkami i probowalam juz roznych sloiczki, sama gotowalam, rzadsze, gesciejsze, z kawalkami, gladkie, rozgotowane warzywo do raczki i nic. Owoce je w miare chetnie, nie jakies duze ilosci ale buzie ladnie otwiera, chrupka tez zje, kawalek buleczki od taty z talerza chetnie ale warzyw i miesa nie ma opcji.
A rozszerzanie wygladalo tak ze po 6mcu zaczęliśmy od warzyw 4 dni jadl pieknie a potem zachorowal na 3dniowke i od tamtej pory jest tak jak opisalam (podejrzewam ze po syropie na gorwczke ktory byl mega slodki ale mlodemu nie podchodzil strasznie), owoce wprowadzilam 2.5 tyg po warzywach. Bede wdzieczna za wszelkie rady:-)
-
U Gabi jest problem jeszcze z jedzeniem większych kawałków. Nastałem się ostatnio przy garach, zrobiłam naleśniki ale nie przeszły, makaron ze szpinakiem nawet taki rozdziabany - wypluwała, warzywa w większych kawałkach powodują odruch wymiotny.. Chyba jeszcze nie pora na nią, ma w sumie tylko dwa ząbki i chyba jej ciężko pogryźć.
Który jogurt z lidla ma dobry skład? Bo w tym Bio jest mleko w proszku.
Truskawki dorzucam do jogurtu lub serka, albo do kaszki z hippa. Miłości wielkiej nie ma bo czasami się kwasu ale zjadadzisiaj pogardziła warzywami na obiad i ratowałam się cyckiem i uwaga! Jak nigdy spi juz 2,5h! W ciagu dnia nigdy jej się to nie zdarzyło.
Co do gotowania na parze, mam taki rozkładany wkład z dziurkami za 10 zł i daje radęprzynajmniej miejsca nie zajmuje
Jutro chyba spróbuję zrobić jajecznicę na parze, jeszcze nie wiem jak się do tego zabrać ale spróbujemy -
la_lenka wrote:Dziewczyny, macie jakiś sposób na meszki? Mała jest pogryziona, sama nie wiem czy w nocy (meszki są tak małe, że przełażą przez moskitierę) czy na spacerze. Na spacer to pewnie jakiś spray, macie coś sprawdzonego? A w domu? Czy takie coś do kontaktu można stosować przy dziecku?
-
Hagne wrote:Ja daje truskawki. Co prawda ma jakieś trzy kropki na ciele, ale czy to od truskawek? On ma ciągle gdzieś jakąś kropkę.
A kaszka z truskawkami mu niezwykle smakuje.
A dzisiaj przyszła babcia z lodem w ręku. Myślałam że zje tego poda oczami. Dostał do polizania - ale radocha! -
La Lenki a co za kaszkę pije twoja cora? Bo jamyslalam, że kaszki to tylko takie do jedzenia lyzeczka, bo to gęste przeciez. Ja mam tą z hip jaglana z ryżem i kukurydza bodajże i ona jest gesta jak się zrobi wg przepisu z pudelka. No chyba, że taka mocna rozcienczana.. No i zdaje sie, że córcia ma już dużo ząbków to i z jedzonkiem sobie radzi dobrze. Mój ma 4 jedynki i jedna dolna dwojke. Kolejne górne dwójki juz widzę pod dziasłem i tylko patrzeć jak się pojawia.
A co do jajecznica na parze to ja też się chętnie dowiem jak to się robi... trzeba jakąś miseczke metalowa na d wodę postawic..? Czy tak..? -
Kassie wrote:Dobry jest jogurt typu greckiego z piatnicy
ja ostatnio pierwszy raz dalam malemu ale zachwytu nie bylo. Wiec poki co nie bede go zmuszac. Sprobuje jeszcze z bieluchem, moze bardziej mu podejdzie.
A jedza juz Wasze dzieci truskawki? Ja to sie boje podac, bo nie wiem co w nich jest jeszcze..
Poza tym to maly chyba sie zarazil ode mnie, bo od tamtego tygodnia walcze z bolem gardla i katarem. Dzisiaj w nocy obudzil sie o 1:50 i tak walczylismy do 4 rano. A teraz zauwazam maly katarek ehh
Tak,ja daje truskawki. Od 1,5 mca, wiec dawalam tez szklarniowe. Teraz kupuje nq bazarze. Tylko, ze je albo gotuje i dodaje do kaszy albo robie kisiel.Kassie lubi tę wiadomość
-
Moka nie bio tylko taki w dużym opakowaniu. Nie pamiętam nazwy a teraz nie mam go w domu.
Co do jajecznicy to czytałam gdzies ze dla takiego malucha lepiej zrobic na dobrym teflonie na malej ilości wody. Na parze podobno może byc miejscami surowa i przechlapane bo moze byc salmonella.
-
Kassie wrote:Ale normalnie kupne truskawki?
Ale w tym roku babcia wyhodowała własne poziomki więc Igo się nimi zajada.Kassie lubi tę wiadomość
-
La lenka kurcze nie wpadłam na to żeby podać młodemu zupkę w bidonie
jutro to testuje bo mój maluch lubi jeść sam. Widzę że wtedy jemu smakuje, karmienie łyżeczka (zupka) to jakieś nieporozumienie. Zaciska usta i nic nie chce zjeść.
Mój sam je naleśniki (robie takie mini które łatwo mieszczą się w raczce) sam zje klopsiki, placuszki z manny, cukinii.
Mój też je truskawki, na szczęście mamy od dziadka - pewne, bo dziadek to eko swir
Co do bidon to młody szybko zapalal jak się z niego pije. Polecam bidon z canpolu i skip hopu. Ten z canpol nawet lepszy bo mniejszy i poreczniejszy dla naszych maluchów