Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem jak u Was dziewczyny , ale my wspieralismy naszych.. No i ...wygralismy.
I mój mąż juz zapowiedzial, że na conajmniej 3 meczach musi mieć wolne.. także euro wdarło się na chwilkę do nas. Może i mnie się uda z mężem gdzieś wyskoczyć pooglądać meczyk z udziałem naszych orłów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 17:05
la_lenka, Dżuls, Anitka201, karolcia87, Natka88, agatka196, mmalutka, moka89, Kassie, 4me, MamaR, julita, bellaVi, edysia5, Magnolia3 lubią tę wiadomość
-
Aaaahahah Chabasse, padłam
Pełne zaangażowanie!
Słuchajcie, zanim Was nadrobię, to od razu spytam, bo zapomnę: ma ktoś z Was jakąś tanią miejscówkę nad morzem (domek, pokoik), w jakiejś spokojnej mieścinie (bez Areczka i Marioli, ich boomboxa, piwa i petów na kocyku, pół metra obok mnie) w której nie zostawię 3 kafli za tydzień pobytu? I nie 500km od WawyTyle lat jeździliśmy pod namiot, że jak w tym roku nie bardzo możemy, bo mała za młoda, to już nie jestem na bieżąco ze zwykłymi miejscówkami
A teraz zabieram się za nadrabianie. -
Anitka201 wrote:Ostatnio w bidrze pojawiły się silikonowe smoczki chicco (jakby cale odlane). Kupiłam młodemu i co? I to jest jedyny smoczek którego nie poważa
La_lenka - ja miałam podobne przygody jak dostałam w spadku po siostrze trójkołowca xlandera. Ciężko utrzymać w autobusie, ciężko wysiąść, na schodach tylko tyłem itd. Też kilka razy o mały włos nie wywaliłam młodego, a ludzie gapili się na mnie jak na kretynkę, co nie potrafi obsługiwać własnego wózka :>
A ogólnie powiem Wam, że od jakiegoś czasu mam tak cholernie pogodne dziecko, strzelające do wszystkich miny, uśmiechające się, gadające, zaczepiające itd, że szok. Mam wrażenie, że jak tylko zaczęła raczkować i usiadła to odkrył się dla niej zupełnie inny świat i teraz jest szał
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 17:05
chabasse, easymum, Anitka201, karolcia87, Natka88, agatka196, mmalutka, moka89, 4me, la_lenka, MamaR, julita, bellaVi, Kassie, edysia5 lubią tę wiadomość
-
My kiedyś byliśmy w Chłapowie. Bardzo ciche i spokojne miejsce, przynajmniej w tamtych czasach czyli 10 lat temu. Niedaleko do Władysławowa ( gdzie zostały Areczki i Mariola
) gdybyście chcieli do tłumu na chwilkę wyskoczyc. Ceny jak na tamte czasy były przystepne. Wiadomo, że to nie Leba to i koszty zupełnie inne. Generalnie na wypoczynek od miasta super.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 17:58
-
A my skończyliśmy kurs pływania.. teraz przerwa wakacyjna.. ale absolutnie warto było!
Ze spaniem też ostatnio krucho bo zęby+ katar i kaszel.. ale się nie karmimy w nocy.. woda,smok i śpi dalej.. tylko milion przebudzeń.. dziś z nim nawet spałam, bo miałam dość wstawania.. bida moja kochana..
moka89, Dżuls, 4me, Anitka201, chabasse, MamaR, julita, easymum, bellaVi, agatka196, karolcia87, Kassie, edysia5, Magnolia3 lubią tę wiadomość
-
Mmalutka zazdrość mnie zżera
my zaczęliśmy chodzić, byliśmy na trzech zajęciach i musieliśmy zrobic przerwę bo młody dostal zapalenia spojówek i 3 tygodnie bana na basen
a pozniej my wyjechaliśmy na dwa tygodnie. Łącznie piec tygodni przerwy... To juz nie mieliśmy po co do grupy wracać
we młodemu straaaasznie sie podobało i w ogóle nie bal sie wody.
Teraz czegos szukamy ale mamy tylko godziny typu 14 w niedziele a w lato Pr natłoku wydarzeń wszelakich to slaby termin.
No ale zazdraszczam
-
Dzięki dziewczyny za miłe słowa, nawet nie wiecie jak to buduje. A w ogóle to mój mąż wyczaił na allegro takie bodziaki kibicowskie, na których można nadrukować co się chce i zamówił dla młodego 3 szt: jedno z nazwiskiem z tyłu i z numerkiem 4(dzień urodzin), drugie z imieniem (Antolek, bo tak go nazywamy w naszym gronie) i z przodu z napisem "kibicuję z Tatą". Jakby co to sklep się nazywa 4nino.pl, ale pewnie jest takich więcej. Nie mogę tylko nigdzie fajnych czapeczek znaleźć.
Anitka201 lubi tę wiadomość
-
Łucja jak dziś zobaczyła powiększone fotki Mani to tak się śmiała w głos, machała rączkami, aż żałowałam, że kamerki nie mam pod ręką. One jednak mają jakąś wirtualną jedność dusz.
Za to mnie osobiście rozwalił mały kibic, z szalikiem nad głową. Coś pięknego!
O małym pływaczu nawet nie wspominam, cudeńko. Zawsze marzyłam że będę chodzić z dzieckiem na naukę pływania od małego. A tu, o. Zamieszkałam w mieście gdzie nawet basenu nie ma, a ja bez samochodu nigdzie dalej się nie ruszę.Dżuls lubi tę wiadomość
-
Ja też miałam chodzić na basen z młodym i jakos sie nie złożyło, mimo, że kompleks mam prawie pod domem. Może w wakacje sie zmobilizuję. Może nie będzie tłumów, bo wszyscy będa woleli na powietrzu się wylegiwać, a nie na sztucznym "akwenie". Ale też podziwiam pływającego maluszka.. piękny widok
-
Jeeeeny jak zimno
normalnie kołdra, grube skarpety i herbata z miodem...
Od paru dni u nas pogoda do dupy i młodego przeziębiliśmy:/ kicha i ma katar lekki.
Spacery leżą tez od kilku dni - wczoraj wyszlam na cale 15min zanim sie rozpadalo. Lato juz bylo, lato sie skonczylo
Kubuś fatalista wita we wtorekoby wtorek byl lepszy niz poniedziałek
-
4me wrote:Anitka a jak wy macie te pobudki w nocy to jak wtedy u Was z karmieniem?
Co do karmien to przez ostatnie kilka nocy młody domagał się bliskości wiec go przystawialam do piersi. Jeszcze parę dni temu potrafił zjeść raz, max 2 razy w czasie nocy i to było raczej takie pociumkanie bo ewidentnie nie był głodny.
Czekam aż wyjdą te zęby i mam nadzieje ze będzie trochę lepiej. -
Wasze dzieci też zaczęły pokazywać palcem? Moj wyciąga palec jak chce mi coś pokazać lub chce żebym jemu coś dala (wskazuje przedmiot).
No I ewidentnie zaczął naśladowaćjak ktoś kaszle, on też, jak ktoś się zasmieje - tez się śmieje itp itd komicznie to wygląda
easymum lubi tę wiadomość
-
Anitka no tak Twój młody jeszcze na piersi a to zupełnie inna sytuacja;)
Moj niestety palcem jeszcze nie pokazuje co by chcial a moze byloby łatwiej bo jęczy i steka cale dnie.... Jestem prawie pewna, ze to przez górne jedynki idą, idą i wyjsc nie mogą. Juz polowa wystaje a polowa dalej pod dziaslem wiec jeszcze trochę.