Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Łoł obudziłam sie przed młodym, który jeszcze śpi! Pierwsz raz w zyciu!!! Co mam robic? Spac, pic kawę w spokoju, czy zjeść śniadanie????
Nie mogłam sie zdecydować wiec weszłam na forum
Magnolia no to pojechalas z tym fotelikiem. Ja miałam w aucie dantejskie sceny ale bym sie na taki krok nie zdecydowala. A tak w ogóle nasze dzieci są jeszcze za Male by nawet w następnym foteliku jeździć przodemniestety
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2016, 07:42
-
Magnolia również jestem w szoku, że wpadłaś na to zeby tak zamontować fotelik. Nie wiem nawet jak pas zamotać w tę stronę, chyba się nie da. Fotelik w tym monecie nie spełnia żadnej funkcji bezpieczeństwa i tak jak dziewczyny piszą, to tak jakbyś wiozła dziecko na kolanach.
U nas Gabrysia tez się nudzi i często protestuje podczas jazdy, ale zabawiam ją, śpiewam i jakoś dajemy radę. W cabrio fix ma jeszcze troche miejsca nad głową, także dalej czekamy ze zmianą. I tak jak 4me pisze dzieciaczki nasze są za małe na zmianę fotelika, moze i są spokojniejsze ale nie są bezpieczne.
4 me, rób kawę, śniadanie i czytaj forum
My wczoraj zaliczyliśmy zoo we Wrocławiu i jestem w szoku jak taki 10 miesięczny bobas jest zainteresowany zwierzątkamiGabi najbardziej podobało się w Afrykarium, wielkie ryby zrobiły na niej ogromne wrażenie
-
U nas dziś jakaś noc do niczego. O 2 była pobudka z mega płaczem, aż mąż z innego pokoju przyszedł. Potem powtórka o 4, w końcu zasnęła na moim brzuchu. Mnie nadal trzyma grypsko, bez nurofenu nie funkcjonuję. Jeszcze po nocy jestem przemęczona, więc w ramach zajęcia dałam jej na śniadanie makaron (nitki) z jajkiem. Jedzenia to tu jest niewiele, ale jaka zabawa.
Co do baseniku z kulkami - to u mnie nie mam miejsca. Szkoda, bo też mi się bardzo podoba. Niby mamy 3-pokojowe mieszkanie, ale jest tak nieustawne, że już teraz jest straszna ciasnota. Rozważam jedynie maleńki basenik dmuchany - wygląd zupełnie nie ten, ale na pewno zajmuje mniej miejsca. -
O miałam jeszcze napisać o tych prezentach. Ja zmierzam napisać na zaproszeniach, że nie chcę aby goście dawali kasę tylko prezenty - zabawki, książeczki itp. Kazdy idzie na łatwiznę i daje kasę a pozniej wiadomo jak to jest z pieniędzmi
Dla dziewczynek pierwsza Lala, dla chłopców jakies wypasione autko
Lego duplo
Kuchnia z garnkami
Rowerek trzykołowy
Pchacz (my akurat mamy, bo zamieniłam z reklamacji popsutą matę na pchacz)
Fotelik samochodowy - tu mogą goście się zrzucić, my akurat kupujemy za kasę z chrzcin
-
moka89 wrote:I tak jak 4me pisze dzieciaczki nasze są za małe na zmianę fotelika, moze i są spokojniejsze ale nie są bezpieczne.
4 me, rób kawę, śniadanie i czytaj forum
Doprecyzujęsą następne foteliki dla naszych szkrabow - od 9 do 18kg na przykład. Jednak one dalej sa tylko do jazdy tyłem dla tak malych dzieci jak nasze. Zgodnie z nowa norma od 15 miesiąca mogą jeździć dopiero przodem. Nie wiem jak to wygląda w starej normie, ktora mowila o kg ale to na pewno jeszcze nie ten czas....
-
Łał Anitka ten basen wymiata
minibe zaczyna mi chodzić po glowie. Młodemu chyba by sie spodobało nawet juz teraz
Tylko, ze my musimy sami kupic bo oczywiscie jak powiedziałam babci, żeby nic nie kupowala młodemu sama z dupereli tylko dolozyla sie na cos większego typu jezdzik itp to oczywiscie juz po ptakach, bo juz cos kupila mniejszego i tak jest zawsze
-
4me miałam na myśli wlasnie jazdę przodem
a juz w ogole przerażają mnie dziecięce foteliki na przednim siedzeniu o_O
Jeszcze pytanko o aniadania i podwieczorki, co u was pojawia się na małych talerzach?
U nas jajecznica albo kanapka z szyneczką lub białym serkiem do tego kawałek pomidora, ogórek kiszony
Na drugie najcześciej owoc lub jogurt, lub płatki jaglane z owocem
Na podwieczorki brak mi pomysłówjogurt jeśli nie było go rano, ostatnio zrobiłam babeczki bananowe, ale co jeszcze? Owoce wieczorem niebardzo.. Help!
-
Ja jestem beznadziejna w gotowaniu i to sie pewnie nie zmieni
Na śniadanie mleko 180 ml, na drugie śniadanie zazwyczaj owoc z platkami jaglanymi, owsianymi lub kaszką gotowa. Na obiad sloiczek, na podwieczorek mleko - bo przeciez chyba ciągle go potrzebuje prawda? Na kolacje kaszka. Wsioooo.... Czasem miedzy posiłkami jakies maliny wpadną lub inny owoc do rączki...
Musze w końcu to zmienić ale juz tracę nadzieję, ze kiedys sie zmobilizuje. Ostatnio zrobiłam pulpeciki z indyka i.... Zamrozilam. Bo sam by sie jeszcze tym nie najadl. Gdzies wychodziliśmy, spieszylismy sie i dostal znów sloiczek
Aaaaaaa
A od listopada młody idzie na pelen etat do żłobka i tan bedzie jadl wiec poza weekendami w ogóle pewnie nie bede gotowac...
-
4me wg mnie dla roczniaka jak najbardziej ok. Chrzesniak małza dostał taki na roczek (takie autko w stylu retro z nr po boku) i znajomi bardzo sobie go chwalili. Tylko coś za coś, mieli poobijane meble
Moka może jakieś koktajle z kefiru/maslanki/jogurtu naturalnego i np z owocami jagodowymi (te można jeść nawet wieczorem), kisiel malinowy własnej roboty.Natka88 lubi tę wiadomość
-
My mamy jeździk (używany, od koleżanki), ale moja się tym zupełnie nie interesuje. Ogólnie ja mam taki problem z tymi pomysłami, że nie chciałabym prezentu na zapas. A zarówno, lalki, klocki Duplo 18+, rowerek, jeździk, konik bujany - i ogólnie wszystko co znajduję jako inspiracje to nie jest prezent dla (niechodzącego) rocznego dziecka. Nie chcę czegoś czym się będzie bawić za pół roku - wtedy będą np. święta, inne okazje - jak będzie zainteresowanie to się kupi takie akuratne.
Zupełnie nie wiem co wymyślić. -
No i oblałam prawko. Stres mnie zjadł. Ehhh... Najgorsze, że tyle kasy na to idzie.
La_lenka - a takie drewniane pudełka do wkładania jedno w drugie? Można z tego zrobić też wieżę i ogólnie, wbrew pozorom, bawić się na 100 różnych sposobów. Albo drewniane klocki? Boikido ma dużo bardzo fajnych i estetycznych zabawek właśnie dla takich dzieci od roku w górę.
My mieliśmy to:
http://allegro.pl/boikido-klocki-30-szt-el-drewnianych-klockow-7004-i5978770505.html
i to:
http://allegro.pl/boikido-edukacyjne-klocki-piramida-cyfry-drewniane-i5870242299.html
Starszak fajnie i długo się tym bawił na różne sposoby, a na końcu wieża skończyła jako pudełka na drobiazgi
A potem jeszcze dorwałam w ciuchlandzie za psi grosz cudowny drewniany domek tej formy i to już w ogóle był szałJuż go chyba nie produkują, nawet w googlu nie mogę znaleźć, żeby pokazać
Wiesz, drzwi, otwierany dach, okienka z okiennicami z wyciętymi serduszkami, te klimaty.
-
Dzuls.. mało kto za pierwszym razem zdaje. Teoria czy praktyka oblana? I w ogóle gdzie zdawalas, na odlewniczej czy bemowo? Głowa do góry, następnym razem stres zawsze mniejszy, wiec bedzie dobrze.
Co do jedzenia i podwieczorków to ja niestety daje właśnie serek z owockami. Nie wiedzialam, że nie wolno. Tyle, że unas żadnych problemów z tego powodu nie zauwazylam. Teraz jestem u mamy i ona tu gotuje zupki i mięsko dla Antolka wiec jestem spokojniejsza, że coś normalnego zjada, bo ja też gotowaniem cały czas mam problem. Nie tyle nawet, ze nie u miem, ale nie bardzo mam czas jakos. A Maż stołu je się niestety na miescie. -
Praktyka na bemowie. Teraz to już nie będę się wcale stresować, wiem już jak to wygląda. Hajsu i czasu mi szkoda, ale jak jest się lamą, to ma się za swoje. Przynajmniej plac manewrowy jestem w stanie wykręcić obudzona w środku nocy o północy i z zamkniętymi oczami.
-
Anitka te jeździli retro są te best ale 400 pln jak nic
takiego drogiego prezentu nie wypada nam od chrzestnych prosić bo z kasa u nich krucho
poza tym one są mega stylowe ale nie wiem czy nie mniej wygodne dla maluszków niz ten plastikowy szajs niestety:/ jeszcze sie nad tym stylowym jezdzikiem zastanowię bo od rodzicow tez powinien cos dostać
ale chyba lepiej od rodzicow minibe
a jezdzik mniej designerski od chrzestnych
-
Dzuls te klocki pudelka boikido tez super. Moj uwielbia rozbijać wieże....
Współczuję oblania egzaminu i wiem co to znaczy. Lata temu jeszcze jako biedna studentka wydalam na to majatek- mysle, ze mogłabym pojechać na porządne wakacje za granicana szczęście to juz dawno za mną. Dla mnie to byl jeden z największych stresów w zyciu i przez to sie non stop wykladalam
a teraz śmigam ciągle i nieprzerwanie nie omijając skretow w lewo i tramwai- hahahah