Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
PePePe wrote:Od tygodnia wrocilismy do stalego rytmu, pilnujemy czasu i Maly spi tylko w lozeczku. Jest spoko. Sam zasypia, maks. 5 min. Spi tez ladnie w nocy. Ale... budzi sie na dobre 5:40-6:00.
Gorna jedynka, ktora wychodzila tydzien temu gdzies sie schowala i juz nie wychodzi.
Jak u was wyglada taki plan? My powoli kombinujemy ze swoim ale raz sie udaje lepiej a raz gorzej:-/
-
Pierwsza drzemka jest po ok. 3-3,5h od przebudzenia. Druga po kolejnych 3-3,5h i kolejna znow po tylu.
Modelowo- pobudka 6:30, pierwsza drzemka 9:15-9:30 i tu spi ok. 1,5 h. Kolejna drzemka ok. 14:30 i znow spi ok. 1,5 h. Na noc klade go o 19 (jest juz po kapieli). Po 3 dniach wprowadzonego rytmu zaczal przesypiac noc. Minusem jest to, ze budzi sie o 5:45.
Moje dziecko od samego poczatku zylo w rytmie. Pozniej ja go rozregulowalam, bo myslalam, ze przeciez moze spac we wozku, na dworze, w aucie. Ale nie moze. Wrocilismy do dawnych zwyczajow i spania w domu w lozeczku i od razu zycie jest lepszeMusze tylko cos z ta pobudka poranna zrobic.
-
Jakby chcial przespac noc to moglby wstawac u mnie o tej 5.45:-) no to u nas sa jeszcze 3 drzemki, od 5 dniu staram sie wprowadzić taka rutyne tylko u nas jest czuwanie 2h20m po pierwszej drzemce a po nastepnych 2h30m. 2 pierwsze dni uczylismy sie spania w lozeczku bo nauczylismy go niestety w spacerowce odkad zeby ruszyly. No i 2 pierwsze dni w dzien super 1 i 2 drzemka 1.5h a trzecia 40min ale potem ti juz jakas loteria i nie wiem od czego to zalezy:-( 3 dnia 1 i 2 drzemka po 40 min a 3 1.5h. Czwartego tylko 1 1h reszta po 40 min a dzis pierwsza 40 min a 2 nastepne 1.5h a codziennie robie wszystko tak samo:-( o nicach nie bede pisac bo pobudej nawet nie próbuje liczyc
-
Mu z 3 drzemki juz dawno zrezygnowalismy. Czas czuwania przesuwalismy co dzien o kilka/kilkanascie minut. Zabawa, wyjscie na balkon dzialaja. A pobudki po 40 min podobno sa, bo wtedy przechodzimy w ta druga faze snu. I jak dziecko sie wybudza to zeby zasnac potrzebuje tego, co mialo zasypiajac. Ale jesli Twoje samo zasypia to nie powinno miec problemu z zasnieciem dalszym. U nas po 3/4 dniach po powrocie do rytmu nocki lepsze, ale pobudka o 5:40-6:00:
-
Zasypia somo odlozone do łóżeczka ale niestety ze smoczkiem. Wiem ze jakby mu wypadl i nie mógł znalez to utrudnia to dalsze zasniecie ale zwralalam na to uwage i czesto jak sie budzi po 40 min to ze smokiem w buzi. U nas bylo 5 drzemek wiec te 3 to juz spory sukces:-) nie mogłam wydluzyc mu czuwania bo juz po godz tarl oczy, ale od niedawna jest lepiej. No nic bede dalej probowac bo i tak jest lepiej jak było, moze uda mi sie dojsc od czego zalezy to czy zasnie po tych 40 min ponownie czh nie, dzieki za odp:-)
-
Dziewczyny mam rozkmine. .czy podczas karmienia (bardzo nieregularne max 3 razy na dobę ) może zaniknac miesiączka? ? Tzn mniej więcej w pierwszych dniach miesiąca powinnam dostać okres,a tu jego brak.
Nie mam testów ciążowych wiec wczoraj wieczorem zrobiłam test owu ( podobno jest w stanie wykryć ciążę ) no i wyszły 2 kreski. Z tym ze tak jak czytam to karmiące mają podniesiony poziom prolaktyny wiec ten test owulacyjny jest o dupe rozbić.
Juz się stresuje..nie planowałam teraz kolejnego bobo, nie z takim małym dzieckiem. Do tego młody znowu ma gorączkę i nie mam jak wyskoczyć do apteki po test. Dopiero mąż ma mi kupić. . -
Anitka ja nie mam pojecia
Pepepe 19 to chyba dość wcześnie jak na nasze maluchy juz. Moze spróbuj pare dni klasc o 20. Powinien zacząć się pozniej budzic rano....
Moj maly znów dzis przespal noc ale pobudka na dobre 5.40a wczoraj spal do 8.40!!! Okazalo sie jednak, ze o 4.30 obudzil sie na mleko i tata go nosil godzinę aby usnął! Ja po imprezie nic nie slyszalam! Spalam jak kamień... Szok.
-
anulka20 wrote:Witam się . U Wiktora noce różne pomimo , że ma stałe pory spania. Dziś kończymy 11 miesięcy . Chciałam dodać zdjęcie , ale nie pamiętam jak , ktoś pomoże?
-
PePePe wrote:U nas kladzenie pozniej nic nie daje. Zdarzalo sie, ze byl kladziony o 20-21 a i tak pobudka byla maks. 6:30. A usypianie po wiecej niz 3,5h od ostatniej drzemki to jakis koszmar. Trwa nawet godzine.
-
Anitka201 wrote:Dziewczyny mam rozkmine. .czy podczas karmienia (bardzo nieregularne max 3 razy na dobę ) może zaniknac miesiączka? ? Tzn mniej więcej w pierwszych dniach miesiąca powinnam dostać okres,a tu jego brak.
Nie mam testów ciążowych wiec wczoraj wieczorem zrobiłam test owu ( podobno jest w stanie wykryć ciążę ) no i wyszły 2 kreski. Z tym ze tak jak czytam to karmiące mają podniesiony poziom prolaktyny wiec ten test owulacyjny jest o dupe rozbić.
Juz się stresuje..nie planowałam teraz kolejnego bobo, nie z takim małym dzieckiem. Do tego młody znowu ma gorączkę i nie mam jak wyskoczyć do apteki po test. Dopiero mąż ma mi kupić. .
Wydaje mi sie ze jak juz okres przyszedl to takie karmienie na niego nie wplywa ale moge sie mylic. Po ciazy tez chyba nie od razu musi byc regularny, pewnie potrzeba kilku cykli zeby sie ustabilizowal wiec moze ci sie po prostu cykl wydluzyl...
-
Anitka, to się porobiło. Teraz to czekanie pewnie Cię dobija. Ale trzymam kciuki żeby było ok, niezależnie co wyjdzie.
Ja sama z jednej strony planuję czekać z kolejną ciążą, ale z drugiej strony się martwię czy takie ponad 3 lata różnicy między dziećmi to nie będzie za dużo, czy znajdą taki prawdziwie wspólny język.
Co do spania dzieci to zauważyłam jedną zależność. Jak położę małą wcześnie (19-19.30) to ma zawsze godzinę-półtora pobudki koło 3-4. Jak później to śpi normalnie. Sama nie wiem jak to rozgryźć -
No i u mnie też jest podobnie.. jak zaśnie o 20.30 lub 21 to budzi sie kolo 1 na cycka. A jak pójdzie spać o 22 lub trochę później to potrafi i do 5 bez pobudki. Dziwne, bo to przecież mała różnica w godżonie zasypiania ale już duża w pobudkach. Ale ogólnie ja nie narzekam na nocki. Rzadko się budzi na godzinę czy dluzej. Wstaje w miarę o tych samych porach juz na dobre... czyli kolo 7. Co prawda dla mnie to i tak za rano.. ale lepiej tak niż noszenie w ciągu nocy.
-
Anitka, poczekaj na test i dopiero będziesz się zastanawiać co dalej. A może to w ogóle fałszywy alarm. Ja pomimo, że okres mam już od stycznia to długości cykli w kratkę. Obecnie moja aplikacja pokazuje mi, że dziś powinnam dostać okres, a ja dopiero teraz obserwuję dni płodne - więc "opóźnienie" będę miała 2 tygodnie (tyle, że ja wiem, że w ciąży nie jestem na bank, bo przez te moje choroby to teraz nie miałam jak zajść).
kapturnica lubi tę wiadomość