Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyadzia wrote:Staraczka kochana szczera rozmowa to jest najlepsze wyjście. W Twoim stanie nie powinnaś się denerwować ani stresować.
-
nick nieaktualnyAngelaa wrote:a jakbyś go śledziła jutro? bys miała czarno na białym bo z tym że się znim zabierzesz to może cos kombinować ,
masz mozliwość taką?
Autem dojeżdża, kręcić by nie mógł już bo gdybym z nim jechała i był by dzień pracy to brama wjazdowa była by otwarta, no nic zaraz powinien być w domu dziwne ma też godziny powrotu bo czasem w ciągu 20min innym razem prawie godzine.
Teraz sobie myślę chyba stracił robotę bo w tamtym tygodniu jakos intensywnie szukał innej -
Staraczka23 wrote:Ja noewiem sama. Wiecie co 2dni temu chcialam sie przytulic nawet mu nie drgnal!!! Ale pomyslalam moze nie chce bo ciąża chociaz wcześniej normalnie byl,, glupia juz jestem a ta praca jak babka mowila od pon do piatku a ten mi mowil ze jutro tez do pozna pracuje, ja chyba rano wstane i powiem ze jade z nim. Nigdy go nie kontrolowalam ale czuje ze cos kombinuje no pierwszy raz przeczuwam i teraz nie zawiodlo mnie a przekonalo po rozmowie z ta babka
Spokojnie dziewczyno, a może szykuje coś na walentynki? -
Staraczka23 wrote:Wlasnie od godziny jem czekolade bo zapalniczka padła
Ale jak dlugo weszyc bo kurde ro dla mnie wiecej stresu a jeszcze jak za duzo wywesze to nie wiem jak to sie skonczy bo nie powiem agresji we mnie sie troche zbiera zeby mu palnac, jak cos sie okaze to odrazu go zostawiam jezuu czemu tak sie dzieje porazka czemu ob mnie wgl kituje
powiem mu dzisiaj co przeczuwam ze dzwonilam skoro ma jutro jechac zabiore sie z nim z nienacka rano mu powiem niech jest zaskoczony ciekawe co zrobi jak mnie nie wezmie odrazu ide od niego
kobietko spokojnie, porozmawiaj z nim najpierw a nie napadaj -
staraczka no wlasnie , może to nie romans , moze chłopak stracił prace i nie chce cie martwić i udaje ze pracuje a tak naprawde to moze intensywnie szuka i chce ci powiedziec dopiero jak nową znajdzie żebys się nie stresowała ,
a może weź go po hu... jak przyjdzie i powiedz ze wszystko wiesz .. ze dowiedziałas sie ze z roboty go wywalili , zobaczysz co powie
no nie wiem .. juz sama -
Staraczka23 wrote:Autem dojeżdża, kręcić by nie mógł już bo gdybym z nim jechała i był by dzień pracy to brama wjazdowa była by otwarta, no nic zaraz powinien być w domu dziwne ma też godziny powrotu bo czasem w ciągu 20min innym razem prawie godzine.
Teraz sobie myślę chyba stracił robotę bo w tamtym tygodniu jakos intensywnie szukał innej
No włąśnie a może nie chce cię denewować i ci nie powiedział że roboty szuka, a ty zaraz go go babę podejrzewasz, spokojnie i pogadaj z nim -
Łoj staraczka.. fakt trudna sprawa ake mnie tez pierwsze co przyszlo do glowy to ze cos na walentynki szykuje, zeby móc jutro z chaty wyjsc bez podejrzen. Bo po co by w sobote wylazil skoro to i tak dzien wolny i dlaczego mialby pozniej z pracy wracac.
Poczekaj do jutraz jak nie bedzie niespodzianki to wtedy zadzialajWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 18:24
-
nick nieaktualny
-
Ja kochana wiem że swojego doświadczenia tkwiłam w małżeństwie przez 12 lat było pełne zakłamania a ja głupia we wszystko wierzyła. Nawet dla ratowania swojego małżeństwa chciałam mieć z nim 2 dziecko. U nas nie było rozmowy on nie potrafił rozmawiać i w końcu powiedziałam dość już minęło ponad 2 lata od rozwodu. Poznałam obecnego partnera i teraz wiem że szczera rozmowa to podstawa. Czasami wiedzę teraz jak przyjeżdża były mąż do Syna. Widzę tą jego zazdrość ale cóż jego czas minął miał wiele szans ale nie potrafił ich wykorzystać. A ja wiem i widzę teraz różnicę że szczerość zaufanie i rozmowa z partnerem to podstawa.
-
nick nieaktualnyadzia wrote:Ja kochana wiem że swojego doświadczenia tkwiłam w małżeństwie przez 12 lat było pełne zakłamania a ja głupia we wszystko wierzyła. Nawet dla ratowania swojego małżeństwa chciałam mieć z nim 2 dziecko. U nas nie było rozmowy on nie potrafił rozmawiać i w końcu powiedziałam dość już minęło ponad 2 lata od rozwodu. Poznałam obecnego partnera i teraz wiem że szczera rozmowa to podstawa. Czasami wiedzę teraz jak przyjeżdża były mąż do Syna. Widzę tą jego zazdrość ale cóż jego czas minął miał wiele szans ale nie potrafił ich wykorzystać. A ja wiem i widzę teraz różnicę że szczerość zaufanie i rozmowa z partnerem to podstawa.
-
Staraczka23 wrote:On nie z tych co by szykowal niespodzianki, juz zapowiedzial ze pojedziemy sobie POPATRZEC jak inni lampiony z serduszkami puszczaja w niebo
Jerunie, czytam Twoje posty i odnoszę wrażenie że u Was to chyba od dawna jest źle ;/ jeśli mam rację, to sorry ale nieziemsko nieodpowiedzialni jesteście ;/ po co się pakowaliście w dziecko, skoro Cię ten związek męczy,kapturnica, la_lenka, Sigma lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anitka201 wrote:Lady to samo się nasunelo.. Kurcze poxniej dziecko najbardziej cierpi
No dokładnie, mówię bardzo nieodpowiedzialne i zero wyobraźni
Ale skończymy to bo zaraz znowu urodzi się jakaś bura na forum, jej życie jej sprawa, szkoda tylko tego nowego życia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 18:43