Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Myślę, że nie pomogę, bo masz starszego syna i pewnie jest zapas.
Ja powiedziałam, żeby kupili duplo, bo u nas w końcu jakiś zalążek zainteresowania klockami się zaczyna.
A tak w ogóle to ja bym chciała to https://utuli.pl/produkt/bujak-elegancja-francja/ ale nie realizują do świąt.
-
U nas na tapecie klocki i puzzle. Małż juz oznajmił ze szuka jakiegoś zestawu duplo. Tylko ja myśle ze chyba będziemy musieli je trzymać w 2 koszach bo obecnie jeden duży jest już pełny. Ja bym już nie kupowała ale mąż się uparł (chyba jakieś braki z dzieciństwa się ujawniają )
Młody mocno zainteresował się malowaniem. Może poszukam czegoś w tym temacie. -
Lalenka dzisiaj zaczęłam 11 tc. Hmm mój brzuch jest zupełnie płaski :-)do tego schudłam już ponad 3 kg (w ciągu miesiąca) wiec co niektórzy pytają raczej o dietę. Ja powoli czuje się za chuda. Lubiłam swoją wagę z jaka startowałam przed ciaza. Za 1,5 tyg mam prenatalne i mam lekkiego cykora. Mam nadzieje ze wszystko będzie w porządku.
Co do zabawek to przypominało mi się ze młody jeszcze namiętnie buduje tory (drewniana kolejka z ikea) bardzo przydatna zabawka bo potrafi go zająć na jakieś pół godz, a to u mojego dziecka szczyt siły -
Haha Lalenka czekaj może mnie w ciągu tyg wybrzuszy
Ale ogólnie ja mam zdjęcia z ciazy z młodym i w 6 m-cu niektórzy tylko domyślali się ze jestem w ciazy. Brzuszek wyskoczył w 7 m-cu. Jak trafiłam na porodówkę położna która otwierała drzwi popatrzyła na brzuch i stwierdziła ze wczesniakoww nie odbieraja i mam jechać do innego szpitala dopiero mąż uświadomił ja ze to 38 tc.
Liczę ze w tej ciazy będzie podobnie -
Lalenka wczoraj zauważyłam ze pod wieczór brzuch jest jakby delikatnie wzdęty (tak wyglada) jest twardy i delikatnie odstaje. Rano wraca do normalności także może faktycznie coś się zaczyna już dziać
Ja chodzę spać z kurami i budzę się nad ranem
Dzisiaj robimy sobie z malzem wolne, on pojechał wyprawić pracowników i po śniadaniu ruszamy na rejs po galeriach . Młodego odstawimy do mojej siostry i trwaj chwilo pewnie wrócę z niczym ale się jaram bo ostatnio zakupy robilmybna szybko i zazwyczaj każde osobno -
No faktycznie, ne pomogłyście za bardzo Zapomniałam, że wy się przeciez dopiero zaczynacie tak naprawdę zaopatrywać w zabawki U nas jużtrzy kartony duplo, kolejny dostanę po córce przyjaciółki, więc tego jest u nas akurat full, ale lubi sie nimi bawić, więc jest sens to trzymać. Co do zabawek, to jest na etapie przebierania lalek, zakładania im pieluchy, usypiania itd, więc pewnie dokupię jej jakieś gadżety do tego, co już ma
-
U nas do tej pory ani puzzle, ani klocki - zerowe zainteresowanie. Lalki-bobasy do przebierania też nie, wszystkie muszą być gołe. Za to małe laleczki, domek, mebelki - o tak; odgrywa, że sobie gadają, przytulają się, całują itp. To samo małe plastikowe zwierzątka.
Ale ostatnio załapała klocki, proste puzzle, więc w tym kierunku raczej pójdę z prezentami.
No i u nas książki to stały hit nad hity. -
Lalenka mi tez jest mocno książkowy wałkujemy non stop książki i w sumie on nie lubi jak się jemu czyta, tu trzeba opowiadać skubany od razu wyczuje to głosu i mówi „mama nie czytaj, mów”
Ukochana seria to ulica czereśniowa.drugiemu dziecku będziemy musieli kupić nowe książki bo te do tej pory się rozlecą. Ale on od małego lubił wypatrywać szczegóły. Mamy mała tradycje ze czereśniowa kupuje modemu moja siostra - chrzestna na konkretna porę roku. Nie mamy zimy i młody juz jest mocno zaciekawiony co będzie w kolejnej części. Myśle ze to lepsze bo jednak przez jedna porę roku poznamy wszystkie szczegóły danej części
Polecanie jakieś konkretne pozycje książkowe? Staramy się być na bieżąco ale może akurat coś przegapiliśmy. -
U nas odwrotnie, każe czytać dokładnie. Ma taką pamięć, że sama podpowiada od jakich słów się zaczyna zdanie na konkretnej stronie, jak na chwilę przestaje czytać to ona dopowiada co dalej. Czasem mąż ją dopytuje czy przypadkiem nie nauczyła się potajemnie czytać.
Nowych książek nie polecę, bo nic ostatnio nie kupiliśmy poza klasycznymi bajkami z Pepco (Śpiąca królewna, Kot w butach itp.)
-
Ja Wam mogę polecić trochę książek, bo u nas książki są w użytku na okrągło. Tylko młody bardzo lubi jak się mu czyta i nie straszne mu długie teksty (nawet czasem przynosi "Muminki" i czytam mu tak jedną, dwie strony - ale to głownie do usypiania).
Mamy Czereśniową wszytskie pory roku + noc i to na pewno polecam (my zaczęliśmy w zeszłym roku od zimy, podobnie jak Anitka kupowaliśmy na kolejne pory roku, więc teraz mamy już wszytskie, okazało się że zima to właśnie pierwsza chronologicznie część). Do tego, jak dziecko lubi takie obrazkowe to może być coś z serii "Opowiem ci mamo, co robią..."- my mamy auta i młody bardzo lubi (są też np. samoloty, mrówki, pająki), albo "Miasteczko Mamoko" - fajne, ale nie każdemu podobają się ilustracje.
Do tego:
"Kicia Kocia" - miękkie kartki, osobiście nie jestem wielką fanką, młody lubi szczególnie o gotowaniu i placu zabaw
"W moim sercu" - grubsze kartki, na każdej wycięte serduszko, o uczuciach
"Miłość" Desbordes - na początku miałam problem z czytaniem, bo bardzo mnie wzruszała, mało tekstu, o bezwarunkowej miłości matki do dziecka
"Pucio" - mamy drugą część, młody bardzo lubi te ilustracje, choć widzę że po ok pół roku trochę mu się znudziła (ale on też jest mocno do przodu z mową, więc może dlatego...)
"Proszę mnie przytulić" - miękkie kartki, sympatyczna, ładne ilustracje, o przytulacjących wszystkich mieszkańców lasu ojcu i synu
"Cynamon i Trusia. Wierszyki o złości i radości" - miękkie kartki, niebanalne wierszyki o emocjach, młody lubi, ja też
"Jak tata pokazał mi wrzechświat" - miękkie kartki, bardzo ją lubię, z poczuciem humoru, pokazuje jak wspólne spędzanie czasu może być inaczej odebrane przez dziecko a inaczej przez dorosłego, uwielbiam jak młody wymawia słowo wrzechświat
"Żabek i Ropuch" - mamy część "Razem", krótkie opowiadania z poczuciem humoru o przyjaźni dwóch całkowicie odmiennych charakterów, młody najbardziej lubi opowiadanie o ciasteczkach
"Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" - dużo tekstu więc nie dla każdego dziecka (chyba oznaczone jako 6+), ale też sporo kolorowych ilustracji, młody przynosi i pokazuje na okładce o której skarpetce mu czytać
Więcej nie pamiętam, część przeprowadziłą się na stałe do babci. Myślę jeszcze intensywnie o innych książkach duetu Wechterowicz i Dziubak, Ulfa Starka, Bajkoterapii, "Z muchą na luzie ćwiczymy buzie", bardzo chciałabym nigdzie niedostępną książkę "Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham" i chyba w niedalekiej przyszłości kupię "Alya i trzy koty" ze względu na rodzeństwo w drodze (bardzo mnie ciekawi ta książka, bo to ponoć jest książka terapeutyczna, którą się dziecku czyta i nie tłumaczy).
Młody tez każe sobie czytać dosłownie i dopowiada co dalej, często zresztą tak właśnie czytamy, że ja zaczynam a on dopowiada.
Wiem, że trochę (bardzo) chaotycznie, mam nadzieję, że może coś z tego przypadnie Wam do gustuWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 12:58
la_lenka, Anitka201, karolcia87 lubią tę wiadomość