Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzuls, u mnie na liscie zakupowej w czesci zrealizowanej sa:
ksiazki: liczypieski, szopieta, popatrz w niebo 3, mis uszatek wydanie z 2016 (2 ksiazki), cyferki cygana, do kapieli kroliczku, teatr malucha zima audiobook, dziadek do orzechow wersja dla maluchow ksiazeczka, a takze wyjscie na balet do teatru, oprocz tego kuchnia ikea, ukladanka lewopolkulowa blue sky, wozek dla lalek jakis, lampka do pokoju myszka oraz cos z koparkami, jako ze to u nas ulubiony temat na chwile obecna.
A to moj maly szogun https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d37c3ac601a.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2017, 14:12
la_lenka, Anitka201, chabasse, Wonderland, 4me lubią tę wiadomość
-
wisieninka_89, ja zamówiłam mini cylindry. Ogólnie ok, choć moja jeszcze nie do końca ogarnia jak to się poprawnie robi. Ze 2 sztuki wymagały lekkiego przeszlifowania, bo ciut ciężko wchodziły. Ale 5 minut z papierem ściernym i śmigają.
Ja ogólnie nie zamówiłabym czegoś co jest z góry przeznaczone do brania do buzi - gryzaka, pojemnika na wodę itp.
Ale takie zabawki dla starszych dzieci, klocki, układanki - czemu nie. W bardzo dużej części w polskich sklepach jest dokładnie to samo, tylko z wykupionym certyfikatem (tzn. jedna rzecz została przebadana, a potem równie dobrze kolejne partie mogą być zupełnie inne). -
Heloł dziewczęta przy porannej herbacie
Czytam Was i zbieram pomysly na prezenty. My jednak zdecydowanie wyluzowalismy w temacie albo ja juz stracila wenę bo mowie wszystkim, ze co kupią to dostanie;) z jedna mala uwaga, zeby to nie byla kolejna glupia zabawka bez żadnej funkcji.
U nas na tapecie wszystko co związane z koparkami, pociągami i samolotami- szal totalny- nic w temacie sie nie zmienia. Dla chłopców baaardzo polecam garaże, tory, ulice- nasz potrafi caly dzien sie tym bawić z przerwami na rysowanie ostatnio tez szaleje za zigzak mcqueen. Pewnie zna go ze zlobka bo u nas nigdy nawet ta bajka nie leciała. No ale w związku znowu miłością dostal książkę z opowiadaniami o rodzice muszą czytać godzinami
Uwielbia juz książki z duza ilością tekstu- chyba traktuje to jako substyt bajki w tv. Powoli książeczki z obrazkami sa beee.
Hitem tez są audiobooki
Na święta na pewno będziemy kupowac klocki onstrukcyjne jakies i narazie tyle wiem
A jak u Was z nocnikiem- wszystkie dzieciaki juz śmigają? U nas jest postęp bo młody w końcu chciw siadać, nawet sie zalatwi- siku ale, zeby zawolac to chyba bede czekać do 4 urodzin
Za to młody mnie ostatnio zaksoczyl jak zaczął pokazywać ktora to prawa i lewa reka- tu chyba znowuż muszę podziękować ciociom ze zlobka. Podziekwac musze tez windzie bo dzieki niej ogarnia juz pięknie cyfry od 0 do 4- z wielka miłością do 3
Napiszcie jak tam u Was z rozwojem. Jstem ciekawa co dzieci w tym wieku juz zazwyczaj potrafią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2017, 06:56
-
Mi w sumie nie przyszło do głowy żeby uczyć prawa/lewa. Szczerze mówiąc sama mam z tym problem
Łucja liczy do 10, łącznie z odmianą (drugi, czwarty itd.), choć czasem jej się jeszcze myli. Zna główne kolory, kształty, duży-mały, pojęcia blisko-daleko, pod, nad, w, obok. Umie powiedzieć jak ma na nazwisko (a mamy trudne) i w jakim mieście mieszka. Wie też jak się nazywa tata i mama.
Książki słucha od dawna, nawet dłuższe z małą ilością obrazków. Uwielbia i powtarza wierszyki, piosenki, nawet książki (typu Kicia kocia) zasuwa z pamięci.
A co do nocnika, to przyznam, że trzymam kciuki żeby jej obecnie nie wzięło na odpieluchowanie, bo nie wyobrażam sobie tego procesu w zimę. Ona dokładnie wie gdzie się robi, jak ma ochotę to spokojnie usiądzie, zrobi, wodę spuści, choć najczęściej jest "nie" na propozycję. Ale jak zarzucam tekstem, że duże dzieci siusiu robią do nocniczka albo na nakładkę to odpowiada "i mozna do pieluski".
Znając moje dziecko to ona po prostu jednego dnia uzna, że nie chce pieluchy i od tego czasu będzie siusiać do nocnika. Bo ona przecież wszystko musi po swojemu, nic nie może być narzucone z góry
Carolline lubi tę wiadomość
-
A poza tym - polecicie jakieś, sama nie wiem, puzzle, gry, układanki? Oglądałam czuczu, Kapitan Nauka, ale wydały mi się za trudne, bo moja do tej pory niebyt zainteresowana była. Byle nie żadne z Frozen, Peppą itp. bo ona nie zna takich filmów, w żłobku nie podłapała, bo nie chodzi i nie ma zainteresowania, raczej jakieś zwierzaczki, misie, kotki bym chciała.
-
Łał no to Łucja wymiata z tym liczeniem do 10 niezle Lalenka- widac, ze w Twoim wypadku to Wasz ciezka praca. U mnie polowe roboty zawsze odwala ciocie ze zlobka
My mamy wlasnie czuczu ale takie typowe dla 2+. Maja Maks do 7 puzzli w jednym obrazku i te puzzle są duże. Młody sobie z nimi świetnie radzi a co najwazniejsze potrafią go wkręcić na dluzej. Plus dla czuczu tez taki, ze maja uniwersalna tematykę bez bajkowych bohaterów.
Mamy tez ten sam typ z firmy djeco- równie ladna szata graficzna ze zwierzakami.
Co do nocnika to ja narazie pracuje, zeby młody chociaż umial zakomunikować, ze chce siusiu i zeby usiadł na nocnik lub toaletę. Mial z tym mega problem. Narazie osiągnęliśmy tylko albo aż tyle, ze siada i co trzeci raz zrobi siku do całkowitego odpieluchiwania to nam sie do lata zejdzie spokojnie. Co nie zmienia faktu, ze w żłobku jest jednym z ostatnich dzieci w tym wieku z pielucha jeszcze:/ ale jeszcze sie nie martwie- dla mnie maksimum target to właśnie najblizsza wiosna/lato- mysle, ze do tego czasu sam zrozumie, ze pielucha jest beeee nam pomaga tez na Maksa ksiazeczka o Marysi co porzucila pieluszke- to byl przelom, zeby w ogóle usiadł. Chociaż sama ksiazka napisana slaboWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2017, 06:59
-
la_lenka wrote:A poza tym - polecicie jakieś, sama nie wiem, puzzle, gry, układanki? Oglądałam czuczu, Kapitan Nauka, ale wydały mi się za trudne, bo moja do tej pory niebyt zainteresowana była. Byle nie żadne z Frozen, Peppą itp. bo ona nie zna takich filmów, w żłobku nie podłapała, bo nie chodzi i nie ma zainteresowania, raczej jakieś zwierzaczki, misie, kotki bym chciała.
Polecam CzuCzu. My co prawda ukladamy juz te 3+ lub 4+ (30-40 elementow), ale sa naprawde super kazde!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2017, 09:16
-
Sara na razie zrobila siusiu raz do nocnika, tak jak la lenka nie spinam sie w ogole. Co do puzzli to Sara jest na etapie 2-3 elementowych i uwielbia z crocodile creek te https://store.crocodilecreek.com/p/what-animals-eat-2-piece-first-puzzle oraz z ravensburger my first puzzle my mamy te https://www.perfectoys.gr/en/showprod.php?id=68609 lubi tez drewniane cyferki https://www.amazon.com/dp/B0756BP28Y/ref=sspa_dk_detail_0?psc=1 a na zakup czekaja wlasnie takie https://www.amazon.com/Mudpuppy-Construction-First-Touch-Puzzle/dp/0735346348 oraz https://www.smyk.com/larsen-zwierzeta-gospodarskie-puzzle-4w1-28-elementow.html
-
A my właśnie rozpoczęliśmy odpieluchowywanie, które mężnie wzięły na sibie panie ze żłobka. Poczekałabym to lata, ale Mania miała w złobku falę jelitówki, po której jej kupy jeszcze dochodzą do siebie i w pieluszce ma koszmarnie odparzoną pupę.
Na razie problem jest taki, że młoda komunikuje siku i kupę już po fakcie, posadzona wcześniej na nocniku zrobi siku ale kupy ni w cholerę.
Co do prezentów to kupiłam jej jeszcze "Zimę na ulicy Czereśniowej" i "Rok na wsi", bo młoda potrafi wieczorami ułożyć sobie książeczki w stoik i oglądać po kolei, a największym wzięciem cieszą sięte obrazkowe jak Mamoko. -
Hej dziewczyny u mnie juz prawie polowa ciazy. Brzuch mam zdecydowanie wiekszy niz w pierwszej ciazy na tym etapie-a dzidzia sporo mniejsza. Czas leci jak szalony. Synek bardzo sie rozgadal u nas hitem nadal sa klocki, wiec znowu jakies dostanie. Poza tym tory dla autek, puzzle. Na urodziny dostal magnetyczna ukladanke (co prawda 3+), ale potrafimy siedziec godzinami i ukladac ksiazeczki wszystkie, juz wie co na ktorej stronie jest i sam opowiada po swojemu a jak pytam co chcialby dostac od Mikolaja to odpowiada ze zwierzeta a zwlaszcza slonia. Wiec chyba pojdziemy tez w tym kierunku i kupimy jakies klocki ze zwierzatkami czy zestaw zoo z jedzeniem coraz lepiej-uwielbia maczne rzeczy (mieso nie za bardzo). Pochlania wszystkie makarony, pierogi, rozne kluski i ziemniaki chyba podal sie na nas z tym jedzeniem co do nocnika to z 2 tyg moze chce siadac,ale i tak w wiekszosci odpowiada ze "nie" albo siada jak juz kupe zrobil w pieluche niewiem czy do porodu to ogarniemy, a przydaloby sie pozdrowienia
-
Kassie, kup takie figurki zwierzątek, Schleich, Collecta, albo nawet takie tanie zestawy farma, safari itp (gorsza jakość wykonania, pomalowania, ale u nas np. do piasku super, bo mniej szkoda).
U nas jest szał nad szały od miesięcy.
https://www.collecta.com.pl/ZWIERZ%C4%98TA+DOMOWE_g86256.htm
https://www.schleich.com.pl/ZWIERZ%C4%98TA+DZIKIE_g77547.htm
http://allegro.pl/zwierzeta-wiejskie-domowe-24el-farma-kon-woz-plot-i6813193017.htmlKassie, 4me lubią tę wiadomość
-
Oo super! Dzieki la_lenka za polecenie chrzestna malego sie pytala co kupic wiec powiedzialam o jakiejs farmie ze zwierzatkami. A my kupimy cos z tych dzikich zwierzat te ze schleicha sa fajne ale cenowo tez pieknie jakby sie chcialo cala kolekcje zrobic
-
W temacie dużej kupy... młoda dzisiaj popełniła coś takiego, co wyszło dosłownie każdą stoną pieluchy. Jak ją dorwałam, to poniżej pasa miała taki wielki jasny kształt pieluchy i brązowe wycieki wszędzie wokół, na górze i na dole. Pierwszy raz ever myślałam, że puszczę pawia przy myciu i przebieraniu jej, i nie sądziłam, że dziecko w jej wieku może dosłownie obsrać się po pachy.
-
Taaak zwierzęta to u nas również hit! ale takie dzikie, figurki. Z nimi się kapie, je i wychodzi na spacery a czasem tylko hipcio jest w stanie go przekonać, że trzeba cos zrobic
Nie wiem jakiej firmy mamy bo wszystkie dostaje od babci ale na pewno nie najdroższe bo babcia zawsze kupuje jak tylko cena dobra a jakość super podejrzewam rosmanna
-
Dżuls wrote:W temacie dużej kupy... młoda dzisiaj popełniła coś takiego, co wyszło dosłownie każdą stoną pieluchy. Jak ją dorwałam, to poniżej pasa miała taki wielki jasny kształt pieluchy i brązowe wycieki wszędzie wokół, na górze i na dole. Pierwszy raz ever myślałam, że puszczę pawia przy myciu i przebieraniu jej, i nie sądziłam, że dziecko w jej wieku może dosłownie obsrać się po pachy.
Dżuls lubi tę wiadomość