X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 1 lutego 2018, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me budzenie po godzinie?!! Serio ktoś jest tak samo okrutny jak my?? :-) to było nie do przejścia dla niani. Jak tylko wyspala go w dzień ze 2 godziny od razu odbijało się to na nocy. Młody budził się o 2 i nie chciał spać.

    Lalenka mój mały jest odważny do dzieci starszych i do dorosłych. Zazwyczaj opory są jeśli chodzi o rówieśników. Ddroslych sam zaczepia, mówi dzien dobry i zaczyna konwersacje :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 08:48

  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z rówieśnikami to u nas jest problem, że najczęściej się boją. Łucja chętnie podchodzi, ogląda co na czapeczce, a co na ubranku, zagaduje. Ale najczęściej odzew jest schowanie się za matką. Jak kiedyś trafiła na starszą o rok dziewczynkę, taki sam charakter jak ona, to mało sklepu nie rozniosly. ;)

    Anitka201 lubi tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 1 lutego 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas kontakty z dziećmi ba placach zabaw tez nie zawsze kończą się sukcesem. Glownie ze strony innych dzieci. Antolo nawet lubi do nich podchodzić i zawsze chce sie przywitać, podaje rączkę i mówi czesc. Niestety najczęściej dzieci chowają ręce i nie idwzajemniaja grzeczności. Jest mi wtedy jakoś tak orzykro, bo on pewnie nie rozumie dlaczego tak się dzieje. Ja mu tłumaczę ze moze ktoś się boi on może nie chcieć i żeby nie brał tego do siebie ale obawiam się ze takie sytuacje jego zniechęca do dalszych uprzejmości.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 1 lutego 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chabasse ze swojej strony powiem tylko tyle ze nie powinno Ci być przykro. To ze Twój syn jest taki odważny to super ale widzę ze większość dzieci (w tym wieku) reaguje podobnie jak mój syn czyli chowa ręce, wycofuje się.
    Początkowo chciałam zeby młody był bardziej odważny ale teraz akceptuje go takim jaki jest. Ja jego nie zmienię, a czasami jak słyszę słowa innych rodziców w stosunku do swoich nieśmiałych dzieci to aż mi smutno :-(
    To ze teraz dziecko jest tkie a nie inne nie znaczy ze później się nie ani. Moja siostra do 7 rż była przebojowym i mega pozytywnym dzieckiem. W pewnym momencie ujawniła się u niej wada serca i ciagle wizyty u lekarzy + ciagle przyspieszone tętno spowodowały ze stała się strasznie wycofana. Ciagle się bała, płakała itp.

  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też strasznie nie lubię takiego publicznego zawstydzania i ośmieszania dziecka, bo się boi, wstydzi, albo nie ma ochoty. Przykre strasznie.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 1 lutego 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nie.. Ja absolutnie nie potępiam takiego zachowania. Ja to rozumiem, ze dziecko może nie chciał podać raczki czy w ogóle kontaktować się z innymi dziećmi. Ja sama Byłam wstydzioch przez chyba cale dzieciństwo. Tylko zastanawiam się czy to nie wpłynie na Antka. Boje się ze pomyśli ze z nim jest cis nie tak. Tez nie lubię publicznego oceniania dzieci czy to przez rodziców czy przez innych dorosłych. Mam nadzieje, ze udaje mi sie tego unikać w stosunku do mojego dziecka.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • Wonderland Autorytet
    Postów: 701 760

    Wysłany: 1 lutego 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój się sam do dzieci nie wyrywa, ale jak już podejdą to rączkę poda. Kiedyś podeszła dziewczynka, ale była nieśmiała i mama zawstydziła ją, że tak to podeszła, ale rączki nie chce podać. Zrobiło mi się żal tej dziewczynki i zapytałam młodego, czy chce podać dziewczynce rączkę i też podał bez problemu.
    Chabasse, ja myślę, że jeśli nikt mu nie zasugeruje, że coś z nim może być nie tak, to tak nie pomyśli. Sądzę też, że skoro mu tłumaczysz, że dziecko się boi, wstydzi itd, to nie masz się co martwić, bo synek będzie spokojnie odbierał takie zachowanie innych dzieci.

    <3
    MRqfp2.pngAnMUp2.png
  • Carolline Autorytet
    Postów: 824 678

    Wysłany: 1 lutego 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No prosze jaka produkcja ostatnimi dniami. Moja panna jeszcze do fryzjera nie trafila, i pewnie za szybko nie trafi. Wloski zaczynaja jej rosnac, ale to etap taki, ze spinka lub gumeczka juz moglyby wejsc, jakby ich ciagle nie sciagala.
    Sara tez spi jeszcze kolo 2 godzin za dnia i zasypia przy cycusiu na noc kolo 21.
    Co do mamozy, mielismy niedawno mega nasilenie, ale juz powoli przechodzi, do nastepnego razu :D

    28wh3e3k2h4xyjiq.png
    1usadf9h7i1th0n1.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2018, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeeeeny ileż postów. Dobra mam 10 min w kolejce do lekarza. Może uda mi się coś napisać.
    Wiecie ja już próbowałam obydwu metod-tlumaczenia, że jestem dla niego i jak się uspokoi może przyjść do mnie do drugiego pokoju. Jak i tej, do której nas ciągnie naturalnie - czyli przytulania i próby tłumaczenia. Ciągle w sumie stosuje dwie naprzemiennie bo w takich ciągłych warunkach trudno o konsekwencje. I może to nasz problem. Niestety druga metoda-przutulanie-dziala gorzej. Młody się wtedy jeszcze bardziej nakręcal jak próbowałam mu coś tłumaczyć. Te teksty że rozumiem, z że jesteś smutny ale nie mamy już w domku banana mogę Ci dać jabłko lub mandarynke powodują u niego jeszcze większą agresje-np potrafi zrzucić talerz ze stołu. Dlatego jestem taka załamana bo sensowne metody nie działają :/
    W ro, że to minie czasem już wątpię bo mniej lub bardziej nasłonecznienie ciągnie się już od wakacji.

    Chcialabym po prostu by moje dziecko się więcej uśmiechało. Boję się, że wyrośnie z niego jakiś raptus i histeryk po takiej dawce ataków histerii z dzieciństwa :(

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2018, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Są dni kiedy rozmowa i tłumaczenia działa cuda i jakby mi ktoś dziecko podmienił.Tylko na tyle rzadko, że zapominam o nich bardzo szybko :/ Dodatkowo w takie dni ja już chodzę na paluszkach i czekam kiedy bomba wybuchnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 18:13

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2018, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me, ten stan jest naturalny dla tego wieku. Serio. Jedno dziecko przeżywa to bardziej, drugie mniej. To jakie dziecko jest teraz nie świadczy jakim będzie potem. Nie przeżywaj, nie nadinterpretuj, bo Twoje nerwy przekładają się większy stres synka.
    Ja to bardzo widzę po Łucji. Jak ja jestem ledwo żywa, albo mam pms i wkurza mnie, że liście za głośno opadają to mała robi się taka nabuzowana, że koło się zamyka.
    Trzeba przeczekać, będzie lepiej. (nie wiem kiedy, może w okolicach 18-ki, ale będzie ;). Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija ;)

    4me, Wonderland lubią tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    He he he dzięki 18stka mnie pociesza :) może już będzie po buncie nastolatka?!
    A tak serio to dzięki. Tak mi piszcie-jak mu przejdzie w końcu kiedyś i nie stanie się przez to jakimś mega histerykiem to wytrzymam jeszcze trochę ;)

    Dziś był zupełnie inny, grzeczny na maksa. Za to w żłobku zrobil wielka aferę przy zupie, krzyczał, ryczał i jeszcze nakrzyczał podobno na swoją ulubioną Panią! zawsze anioł w żłobku, w domu diabeł a dziś było dokładnie na odwrót. Pewnie w szoku bo one mowia, że to jedno z grzeczniejszych dzieci. Witam w moim świecie - chciało mi się rzec ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Anitka my też musimy budzić po godzinie inaczej mamy posiadowy do 23 albo pobudki o 6. W weekend młody już w ogóle nie chce spac,jedynie auto go potrafi jesczze ululac. W żłobku za to pada razem z innymi dziećmi. To też pokazuje jak ten żłobek go mimo wszystko tyra i to jego zachowanie to może być wynik zmęczenia-fakt. Jednak tyle razy dawałam nam popalić pomimo dłuższej drzemki, że dłuższe wysypianie go w ciągu dnia nie ma sensu. I nie jesteśmy jedyni- jest więcej dzieci w żłobku, które już są budzone więc niestety panie nieszczęśliwe bo czas na kawę się skurczyl ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BTW trzymajcie kciuki-jutro robię test ;) jeszcze parę dni do okresu ale nie wytrzymam ;)

    Chociaż szczerze to wątpię- w tym miesiącu odpuściłem trochę i nawet nie wiem kiedy do końca miałam płodne dni. Umówiłam się też za miesiąc do swojego ginka.moze najwyższą pora zacząć się interesować jakie badania na początek trzeba porobić by się sprawdzić :/ wolałbym tego uniknąć bo nie chce nakręcania się-to nie pomaga. Z drugiej jednak strony-mój zegar tyka już baaardzo głośno :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 21:05

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me, moja koleżanka właśnie skończyła 40. Koniec maja rodzi dziecię nr 3. :)

    4me lubi tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 1 lutego 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Łucji się nie dało budzić. Ona obudzony najpierw histerycznie ryczała z godzinę, potem całe popołudnie marudzila, że miałam ochotę wyjść oknem, a potem dostawała wiatru w żagle i jak był czas spać to nabierała ochoty na zabawę. My zamiast budzić po prostu wyeliminowaliśmy drzemkę zupełnie. Przez pewien czas padała przed 18, budziła się w nocy, ale stopniowo wszystko się unormowalo. Teraz idzie spać 19-20, zasypia w kilka minut i śpi z 12h.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 1 lutego 2018, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też bym tak chciała - wyeliminować drzemke zupełnie i niech chodzi szybciej spać ale wątpię, że to przejdzie w żłobku... Narazie boję się spytać :D ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Wonderland Autorytet
    Postów: 701 760

    Wysłany: 1 lutego 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me, trzymam mocno kciuki!

    Lenka, jak czytam o Łucji, to jakbym czytała o Stasiu - jego tez nie dało się budzić. Woleliśmy już chodzić z nim razem spać, niż wysłuchiwać godzinnych histerii i marudzenia. Na szczęście sam zrezygnował z drzemek.
    Ja też zauważyłam, że jak mam zły dzień i wszystko mnie wkurza, to młody jest nie do zmiesienia. Czytałam kiedyś o czymś, co nazywają mózgowym wi-fi, u nas się to sprawdza ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 22:21

    <3
    MRqfp2.pngAnMUp2.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 2 lutego 2018, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh pudło :/

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 2 lutego 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nie da się zrezygnować z drzemki. Młody sam się kładzie do łóżka i zasypia. Jeśli jemu na to nie pozwolimy to potrafi zasnąć nawet na podłodze, obojętnie gdzie i żadna siła go nie ruszy :-) także u nas jeszcze za wcześnie na eliminacje drzemki.
    U nas budzenie wykonywane jest sporadycznie ponieważ często sam budzi się po godzinie. Czasami musimy podnieść rolete do góry i głośniej się zachowywać i tez się wybudza.

    4me sama napisałaś ze jsszcze chwila do zrobienia testu. Daj sobie kilka dni. U mnie tez na początku nic nie wychodziło, dopiero po kilku dniach cień cienia. Trzymam kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2018, 08:33

‹‹ 3383 3384 3385 3386 3387 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ